Co oznaczają te boty?

Wasze opinie o nowej odsłonie serwisu - czego jest za dużo, czego za mało, co chcielibyście tu znaleźć - to będzie dla nas wskazówka w jaką stronę powinniśmy się rozwijać.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Co oznaczają te boty?

Post autor: J.A. »

jac123 pisze: 15 maja 2023, 10:31 Zależy czego oczekujemy od AI. W ujęciu , że tak powiem globalnym to owszem wszystko to będzie wtórne. Ale w podejściu indywidualnym, takie wtórne już nie będzie. AI lepiej zda egzamin prawniczy niż 90% zdających, podobnie w zakresie IT. Ale również wygra konkurs fotograficzny czy rozpozna rzadką chorobę, której większość lekarzy by nie rozpoznała...
Tyle, że to nie jest sztuczna inteligencja. AI nie rozpozna choroby, której wcześniej żaden człowiek nie rozpoznał. Innymi słowy, nie rozwiąże problemu, którego wcześniej człowiek nie rozwiązał.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Co oznaczają te boty?

Post autor: J.A. »

Henry pisze: 15 maja 2023, 11:20 Jak ktoś ma czas to raczej polecam ten filmik z AD: https://www.youtube.com/watch?v=zzPwTJGBLOc Tam jest między innymi o nowej wersji AI i o przełamaniu mitu " te automaty nie są w stanie nic stworzyć, wszystko, co wyprodukują będzie wtórne"
Możesz to streścić? Bo moim zdaniem to nie mit. Tylko samodzielny inteligentny byt potrafi zdiagnozować istnienie problemu i próbować, lub znaleźć rozwiązanie tego problemu.
Czy "AI" w obecnej formie potrafi, lub choćby rodzi nadzieję na znalezienie sposobu przewidzenia odpowiednio wcześnie wybuchu wulkanu, utworzenia się tornada, czy trzęsienia ziemi?
Czy "AI" w obecnej formie potrafi znaleźć sposób na nieuleczalne choroby? Szybkość wykonywania obliczeń i porównywanie danych to nie jest inteligencja.
Henry pisze: 15 maja 2023, 11:20 Podała zły czas bo brakowało jej danych, ale sposób rozumowania ma inteligentniejszy...
W żadnym wypadku nie był to sposób rozumowania, tylko podanie że w przyrodzie istnieją dla tej samej pary neg-wyw czas od-do.
A o inteligencji to w ogóle nie ma tu mowy. Zwykły zbiór danych - kwerenda - wynik.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
PPaweł
-#
Posty: 1361
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Co oznaczają te boty?

Post autor: PPaweł »

Ja wiem, że to są czasy wystarczające do prawidłowego wywołania negatywu. Rozdrabnianie się na takie, czy inne mieszanie, oraz na niuanse typu czy to pod taki powiększalnik, czy pod taki, czy na sałatkę wegańską to jest tetrapiloktomia dla miłośników zabawy stricte w ciemni. Natomiast podanie błędnej informacji nie zapala żadnych lampek, tylko powoduje błąd. I nie ma w tym żadnego sposobu rozumowania, a już na pewno nie ma inteligencji. Po prostu skorelowane z hasłem "wywołanie filmu" było więcej wartości, niż tylko jedna i maszyna odklepała je, układając w ładnie wyglądające zdania.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Co oznaczają te boty?

Post autor: jac123 »

PPaweł pisze: 15 maja 2023, 10:51 Natomiast na pewno nie wygra konkursu, ponieważ wygeneruje tylko to, co człowiek każe wygenerować i to człowiek podejmie decyzję, czy to się nadaje.
Ale już wygrywa konkursy. Owszem generuje zadane obrazy, ale to AI generuje obraz, a nie fotograf. Czy generuje "to co człowiek każe wygenerować" tego nie wiem. Dla jednego człowieka obraz się nadaje, dla drugiego się nie nadaje. Ostateczny werdykt należy do komisji konkursowej. Można też powierzyć wybór "najlepszego" zdjęcia na konkurs AI i co wtedy?
Ostatnio zmieniony 15 maja 2023, 14:30 przez jac123, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Co oznaczają te boty?

Post autor: jac123 »

J.A. pisze: 15 maja 2023, 11:30
jac123 pisze: 15 maja 2023, 10:31 Zależy czego oczekujemy od AI. W ujęciu , że tak powiem globalnym to owszem wszystko to będzie wtórne. Ale w podejściu indywidualnym, takie wtórne już nie będzie. AI lepiej zda egzamin prawniczy niż 90% zdających, podobnie w zakresie IT. Ale również wygra konkurs fotograficzny czy rozpozna rzadką chorobę, której większość lekarzy by nie rozpoznała...
Tyle, że to nie jest sztuczna inteligencja. AI nie rozpozna choroby, której wcześniej żaden człowiek nie rozpoznał. Innymi słowy, nie rozwiąże problemu, którego wcześniej człowiek nie rozwiązał.
A skąd taka pewność? Przecież łatwo sobie wyobrazić sytuację, iż po analizie AI uzna , że jest to "nierozpoznana jednostka chorobowa". Zresztą w życiu codziennym nie o to chodzi. Jeśli idę do lekarza, to chcę aby mnie wyleczył. AI będzie miało 90% skuteczność leczenia, człowiek - lekarz dajmy na to 70%. Odkrywanie nowych chorób to margines marginesu.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Co oznaczają te boty?

Post autor: J.A. »

jac123 pisze: 15 maja 2023, 14:29 Zresztą w życiu codziennym nie o to chodzi. Jeśli idę do lekarza, to chcę aby mnie wyleczył. AI będzie miało 90% skuteczność leczenia, człowiek - lekarz dajmy na to 70%. Odkrywanie nowych chorób to margines marginesu.
I co z taką diagnozą zrobi "AI"? Lekarz nawet jeżeli trafi na "nierozpoznaną jednostkę chorobową" może choć próbować wdrożyć jakieś leczenie.
jac123 pisze: 15 maja 2023, 14:29 Zresztą w życiu codziennym nie o to chodzi. Jeśli idę do lekarza, to chcę aby mnie wyleczył. AI będzie miało 90% skuteczność leczenia, człowiek - lekarz dajmy na to 70%. Odkrywanie nowych chorób to margines marginesu.
Ale wiesz, że życie codzienne składa się z mniejszych lub większych odkryć. Komputer będzie miał większą skuteczność od lekarza, ale jeżeli pozostawimy je samym sobie, to nie rozwiną się już nawet o bajt.

Wyobraź sobie AI jaką znamy z całą wiedzą ludzkości z XVw. Uważasz, że AI sformułowałaby teorię heliocentryczna? Albo skonstruowała bombę atomową?
W sumie to możesz ją przetestować, zadając pytanie o podróże w czasie, albo z prędkością nadświetlną, albo hiperprzestrzeń. Cokolwiek z sf, fantasy, czy czegokolwiek, co jest poza sferą udowodnionych faktów. Mało tego nie potrafi postawić kontrtezy, wymyślić argumentu przeciwnego do obowiązującej aktualnie wiedzy. Po prostu odpowiada, że ma być tak i tyle.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
PPaweł
-#
Posty: 1361
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Co oznaczają te boty?

Post autor: PPaweł »

jac123 pisze: 15 maja 2023, 14:29 Przecież łatwo sobie wyobrazić sytuację, iż po analizie AI uzna , że jest to "nierozpoznana jednostka chorobowa".
No to lekarz może powiedzieć to samo: coś panu jest, ale nie wiemy, co. Proszę się dobrze odżywiać i dbać o ruch.
jac123 pisze: 15 maja 2023, 14:29 AI będzie miało 90% skuteczność leczenia
O ile będzie miało. Naprawdę trudne przypadki to jest proces z próbami i zmianami. Owszem, można zrobić coś w rodzaju regulatora PID na pacjencie, ale nie wiadomo, jaką to będzie miało skuteczność.
jac123 pisze: 15 maja 2023, 14:24 Ale już wygrywa konkursy. Owszem generuje zadane obrazy, ale to AI generuje obraz, a nie fotograf.
W takim razie dawno temu to Rolleiflex wygrywał konkursy, a nie człowiek. Bo to Rolleiflex generował obraz, a nie fotograf, który tylko go ustawiał w odpowiednią stronę i naciskał kilka knefelków.
jac123 pisze: 15 maja 2023, 14:24 Czy generuje "to co człowiek każe wygenerować" tego nie wiem.
Ale ja wiem. Nie wygeneruje nic własnego, to wszystko są, można powiedzieć, bardzo zaawansowane kolaże. Nie, że skleja kawałki zdjęć, ale mając poklasyfikowane miliony obrazów wybiera sobie z nich odpowiednie klucze, jakoś tam kompiluje, składa do kupy z innymi i pokazuje. To mogą być bardzo skomplikowane reguły (i tych reguł nie ustala człowiek bezpośrednio, tylko one doewoluują w czasie trenowania takiego automatu), ale nadal tylko reguły przetwarzania.
Równie dobrze człowiek mógłby wpaść na pomysł, że wygra World Press Foto, zebrać wszystkie zdjęcia, które kiedyś wygrały i ustawić coś, co będzie jakąś ich wypadkową.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Co oznaczają te boty?

Post autor: J.A. »

jac123 pisze: 15 maja 2023, 14:24 Czy generuje "to co człowiek każe wygenerować" tego nie wiem.
Ale ja wiem. Nie wygeneruje nic własnego, to wszystko są, można powiedzieć, bardzo zaawansowane kolaże. Nie, że skleja kawałki zdjęć, ale mając poklasyfikowane miliony obrazów wybiera sobie z nich odpowiednie klucze, jakoś tam kompiluje, składa do kupy z innymi i pokazuje. To mogą być bardzo skomplikowane reguły (i tych reguł nie ustala człowiek bezpośrednio, tylko one doewoluują w czasie trenowania takiego automatu), ale nadal tylko reguły przetwarzania.
Równie dobrze człowiek mógłby wpaść na pomysł, że wygra World Press Foto, zebrać wszystkie zdjęcia, które kiedyś wygrały i ustawić coś, co będzie jakąś ich wypadkową.
Odnośnie ostatniego zdania. Otóż tak to się odbywa w "AI", ona wie, co wygrywa, jakie preferencje ma jury i da taki właśnie obraz.
Nie powstanie nic nowego. Nie powstanie nic na miarę kubizmu, czy impresjonizmu w malarstwie. Nie powstanie nowa technika, bo "AI" będzie operowała istniejącymi itd. itd.

Wielkim nadużyciem jest nazywanie tych algorytmów sztuczną inteligencją.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Co oznaczają te boty?

Post autor: aka »

J.A. pisze: 15 maja 2023, 16:13 Wielkim nadużyciem jest nazywanie tych algorytmów sztuczną inteligencją.
Ani sztuczna, ani inteligencja. Niestety, jak to ostatnio usłyszałem cytat z jakiegoś mądrego człowieka "żyjemy w czasach zupełnego braku logiki", jakoś tak. Technologia wymykająca się spod kontroli bezrozumnie wykorzystywana. Przykładem twarze znanych kobiet w reklamach, które przypominają właśnie wytwór AI. Jedni produkują gówno, inni łykają je z zachwytem.
Jaris
-#
Posty: 278
Rejestracja: 24 sty 2015, 16:43

Co oznaczają te boty?

Post autor: Jaris »

Za PRLu była taka tabelka do wygłaszania przemówień. Trzeba było tylko czytać fragment z kolejnej kolumny (obojętnie którego rzędu) aby wygłaszać nawet poprawne i długie przemówienie. AI to dokładnie taka tabelka tylko trochę bardziej skomplikowana. Nie ma nic wspólnego z inteligencją. A to że znajdą się tacy co zalajkują takie „przemówienie” nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek wartościami.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Co oznaczają te boty?

Post autor: technik219 »

J.A. pisze: 15 maja 2023, 16:13 Nie powstanie nic nowego.
Można by rozwinąć temat wskazując, że "maszyna" (w wielkim uproszczeniu tak można określić wszystko to co nazywa się obecnie tą rzekomą sztuczną inteligencją) jako nie posiadająca uczuć nie jest w stanie stworzyć dzieła sztuki. Jest w stanie jedynie skompilować swój wytwór z już istniejących fragmentów w korelacji z algorytmem preferencji odbiorców.
Kiedy pojawiły się pierwsze elektroniczne kalkulatory kieszonkowe, mój wuj dostał taki w pracy i przywiózł do domu by pokazać jakie to cudo. Wszyscy, łącznie ze mną wpadli w zachwyt: "jakie to mądre urządzenie". To co odparł wuj ostudziło nasz entuzjazm. A powiedział co zapamiętałem na wieki wieków: ta maszynka jest głupia jak but. Ona jest po prostu szybsza.
Także samo jest z tą "sztuczną inteligencją". Sztuczna, bo stworzona przez człowieka. Ale jej "inteligencja" sprowadza się tylko do szybszego niż w umyśle człowieka tworzenia wynikowych algorytmów. Jej "uczenie się" sprowadza się do wyszukiwania gotowych wzorców z już istniejących i ich kompilacji. I pomimo tego, że "sztuczna" w niektórych językach oznacza "artystyczną" (w jęz. rosyjskim "sztuczny" i "artystyczny" określa się jednym słowem "исскуственный") to niczego co może być uznane za dzieło sztuki nie stworzy. Bo nie ma uczuć. A z kolei ci, którzy twierdzą inaczej mają takie pojęcie o zjawisku pt. sztuka jak świnia o gwiazdach. Quod erat demonstrandum.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Co oznaczają te boty?

Post autor: jac123 »

Panowie macie zbyt duże wymagania względem AI. AI nie ma być nowym Einsteinem czy Michałem Aniołem, bez przesady. Ma po prostu ułatwiać życie codzienne ludzi. Jeśli potrafi szybciej zdiagnozować chorobę to przecież właśnie o to chodzi. Jeśli potrafi wygrać w szachy z każdym człowiekiem, to czego chcieć więcej? Jeśli pod mikroskopem potrafi rozpoznać wirusa lub raka, to właśnie o to chodzi. Są już pół roboty chirurgiczne, które pod kontrolą człowieka operują. Ale łatwo sobie wyobrazić , że będą operowały pospolite przypadki bez kontroli człowieka, bo będą w tym po prostu lepsze.
I to wszystko jest sztuczną inteligencją, pomimo że nie da nam odpowiedzi na wszystko, ale zresztą nie o nazwę tu chodzi, bo nawet nie ma jednej definicji AI.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Co oznaczają te boty?

Post autor: J.A. »

No właśnie o nazwę chodzi. Ludzie mają tendencję do nadużywania pewnych słów dając im "nowe" znaczenie. W ten dokładnie sposób "masakra" przestała być synonimem hekatomby, a dzięki opozycji do obecnej władzy, słowo "reżim" przestaje być synonimem zniewolenia społeczeństwa.
Inteligencja, to pewien zbiór cech, niezależnie od tego, czy materii ożywionej, czy maszyny.
Dopóki małpa, albo maszyna tych cech nie posiada, nie można mówić o inteligencji.
Nie chcesz chyba powiedzieć, że pies jest także inteligentny, bo ma lepszy węch od człowieka, nie mówiąc o komarze, który wyczuwa zagęszczenie molekuł CO2 zwiększone o 0,1%, w stosunku do reszty atmosfery w jego otoczeniu, dlatego trafia do ofiary, dlatego nie lata po prostej, tylko takim zakosami, jakby unikał stałego ostrzału.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
PPaweł
-#
Posty: 1361
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Co oznaczają te boty?

Post autor: PPaweł »

jac123 pisze: 17 maja 2023, 13:48 Ale łatwo sobie wyobrazić , że będą operowały pospolite przypadki bez kontroli człowieka, bo będą w tym po prostu lepsze.
To jest, zapewne, możliwe technicznie, ale jeszcze długo potrwa, zanim znajdzie się odważny, który tę techniczną możliwość zalegalizuje. Aczkolwiek proces przebiega i dorastają ludzie coraz bardziej przyzwyczajeni do polegania na komputerach, a za kilka - kilkanaście lat to oni będą podejmować decyzje.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Co oznaczają te boty?

Post autor: technik219 »

Ale mi nie chodziło o diagnozowanie chorób ani o przeprowadzanie operacji. Chodziło mi o te tu i ówdzie słyszane zachwyty, że oto obraz stworzony przez "sztuczną inteligencję" (zakrawa mi to na oksymoron) zdobył uznanie jakiegoś gremium, które przyznało jej/mu pierwszą nagrodę. A debilni dziennikarze podłapują ten żałosny temat i krzyczą, że oto artyści nie są już potrzebni bo "sztuczna inteligencja" ich zdeklasowała. Zastanawiam się kto jest bardziej w tym wszystkim żałosny: czy to jury konkursowe, czy pismaki?
A jeśli już jesteśmy przy medycynie, to zastanawiałem się kiedyś dlaczego mówi się "sztuka medyczna"? Przecież medycyna opiera się na badaniach empirycznych, jest dziedziną uniwersytecką i jaki może ona mieć związek ze sztuką? Otóż ma. Organizm żywy (człowieka, zwierzęcia) to nie silnik spalinowy produkowany według projektu, znormalizowany, do którego istnieje zasób znormalizowanych części zamiennych. Organizmy żywe nawet w obrębie jednego gatunku mogą się od siebie nieraz znacznie różnić budową. Mogą występować różnice, mutacje itp. Nawet normy analityczne określane są na zasadzie statystycznej, czyli istnieją od nich odstępstwa. Czy ta "sztuczna inteligencja" będzie działać na zasadzie sławetnego automatu do golenia?
Facet wymyślił automat do golenia. Taki uliczny jak sprzedający papierosy, napoje, batoniki: wrzucasz monetę, wkładasz twarz do owalnego otworu i umieszczone tam brzytwy golą twarz. Zgłosił się ze swoim wynalazkiem do urzędu patentowego, a tam konsternacja:
- Panie, ale przecież każdy ma inną twarz!
- Na razie tak...
odpowiedział wynalazca.
Lux mea lex
ODPOWIEDZ