ciemnia w kotłowni
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
ciemnia w kotłowni
Hej,
Otóż, tak się składa, że zmieniłem lokum, no i mimo ogólnej większej powierzchni, łazienki nie są zbyt pojemne, zatem zmuszony jestem zainstalować ciemnię gdzie indziej, co nie ukrywam ma swoje zalety - w końcu będzie to stała ciemnia :), natomiast minus jest taki, iż będę musiał się podzielić miejscem z piecem oraz bojlera :). Pomieszczenie ma mniej więcej powierzchnię 6 m kw. 3x2. Ma instalację wodno-kanalizacyjną. Załączam zdjęcia.
Czy w takich gabarytach w ogóle da się zorganizować coś sensownego? Ja myślałem, żeby powiększalnik powiesić na ścianę po lewej stronie od bojlera, natomiast część mokrą zorganizować w przeciwległym rogu, tylko nie jestem pewien do końca jak, poprzednio kuwety miałem postawione na deskach nad wanną, a teraz wanny już nie ma... bardzo bym prosił o jakieś sugestie, jak to można "ugryźć".
Druga sprawa - jak widzicie, w pomieszczeniu nie ma drzwi. myślałem o zamontowaniu karnisza na lince stalowej oraz czarnej kotarze - miałem taki patent w poprzedniej ciemni, gdzie drzwi nie były do końca szczelne.
No i płukanie - wspomnianej wanny już niestety nie mam, jak zatem mógłbym efektywnie wypłukać fotografie? Wiem, że są takie specjalne płuczki, ale nigdy nie stosowałem i za bardzo nie wiem jak to się je...
Ostatnia sprawa - suszenie - poprzednio suszyłem baryt na kafelkach, tutaj rzeczonych nie mam, więc pozostaje dedykowany kawałek powierzchni gładkiej, ale może też się da jakoś inaczej...
Liczę bardzo na wszelkie konstruktywne rady, ponieważ ciemnia być musi, niezależnie od lokalizacji :))
Z góry dzięki i pozdrawiam
Kal
Otóż, tak się składa, że zmieniłem lokum, no i mimo ogólnej większej powierzchni, łazienki nie są zbyt pojemne, zatem zmuszony jestem zainstalować ciemnię gdzie indziej, co nie ukrywam ma swoje zalety - w końcu będzie to stała ciemnia :), natomiast minus jest taki, iż będę musiał się podzielić miejscem z piecem oraz bojlera :). Pomieszczenie ma mniej więcej powierzchnię 6 m kw. 3x2. Ma instalację wodno-kanalizacyjną. Załączam zdjęcia.
Czy w takich gabarytach w ogóle da się zorganizować coś sensownego? Ja myślałem, żeby powiększalnik powiesić na ścianę po lewej stronie od bojlera, natomiast część mokrą zorganizować w przeciwległym rogu, tylko nie jestem pewien do końca jak, poprzednio kuwety miałem postawione na deskach nad wanną, a teraz wanny już nie ma... bardzo bym prosił o jakieś sugestie, jak to można "ugryźć".
Druga sprawa - jak widzicie, w pomieszczeniu nie ma drzwi. myślałem o zamontowaniu karnisza na lince stalowej oraz czarnej kotarze - miałem taki patent w poprzedniej ciemni, gdzie drzwi nie były do końca szczelne.
No i płukanie - wspomnianej wanny już niestety nie mam, jak zatem mógłbym efektywnie wypłukać fotografie? Wiem, że są takie specjalne płuczki, ale nigdy nie stosowałem i za bardzo nie wiem jak to się je...
Ostatnia sprawa - suszenie - poprzednio suszyłem baryt na kafelkach, tutaj rzeczonych nie mam, więc pozostaje dedykowany kawałek powierzchni gładkiej, ale może też się da jakoś inaczej...
Liczę bardzo na wszelkie konstruktywne rady, ponieważ ciemnia być musi, niezależnie od lokalizacji :))
Z góry dzięki i pozdrawiam
Kal
- Załączniki
-
- IMG_9991.JPG (89.84 KiB) Przejrzano 6624 razy
-
- IMG_9990.JPG (86.22 KiB) Przejrzano 6624 razy
-
- IMG_9989.JPG (89.52 KiB) Przejrzano 6624 razy
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz
ciemnia w kotłowni
Tyle miejsca, że nawet leżak wstawisz! Bieżąca woda! Pozazdrościć.
ciemnia w kotłowni
Najpierw zrób ściany. Nieotynkowane generują pył, ludzie nie chcą wierzyć dopóki nie przekonają się na własnej skórze.
Potem narysuj plan pomieszczenia w skali i z papieru w skali powycinaj to co co chcesz wstawić.
Kotara da radę. A do suszenia naszykuj sobie szyby.
Potem narysuj plan pomieszczenia w skali i z papieru w skali powycinaj to co co chcesz wstawić.
Kotara da radę. A do suszenia naszykuj sobie szyby.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ciemnia w kotłowni
hmm, a ma to znaczenie, że te ściany mają prawie 100 lat? Wciąż będą pylić?
samo otynkowanie problemem nie jest, ale trzeba przy tym rozmontować całą instalację grzewczą w tym pomieszczeniu, a to będzie jakimś zagadnieniem...
samo otynkowanie problemem nie jest, ale trzeba przy tym rozmontować całą instalację grzewczą w tym pomieszczeniu, a to będzie jakimś zagadnieniem...
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
ciemnia w kotłowni
Jak już się dorobiłem stałej ciemni, kupiłem 4 nogi stalowe i płytę metr na metr w Castoramie. I stolik pod powiększalnik jest. Podobnie można rozwiązać kwestię stołu mokrego, przy czym zamiast pełnego blatu można zastosować konstrukcję ramową, jeżeli zasadniczo używasz jednego zestawu kuwet. Rozwiązanie alternatywne, jeżeli planujesz większe formaty a miejsca skąpo - szafka na kuwety, gdzie ustawiasz kuwety nie obok siebie a jedna nad drugą. Taka szafka powinna mieć system szuflad wysuwanych na bok - żeby przełożyć zdjęcie z roztworu do roztworu. wysuwamy szufladę z jednym roztworem, chowamy ją, wysuwamy następną w kolejności, zanurzamy odbitkę. Do płukania wystarczy zlew tzw garażowy, z nie do końca szczelnym korkiem. Widzę takowy na zdjęciach.
Prawie 100 letnia cegła będzie pylić dużo bardziej niż nowa. Nie baw się w tynkowanie- zainwestuj w preparat do zabezpieczania cegieł, coś w rodzaju lakieru bezbarwnego.
Prawie 100 letnia cegła będzie pylić dużo bardziej niż nowa. Nie baw się w tynkowanie- zainwestuj w preparat do zabezpieczania cegieł, coś w rodzaju lakieru bezbarwnego.
-
- -# mod
- Posty: 1638
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
ciemnia w kotłowni
Czy w "sezonie grzewczym" nie będzie za ciepło?
Za garść drobnych wynająłem od mojej wspólnoty mieszkaniowej ok. 9 m kw. po dawnej pralni, więc jestem na podobnym etapie. Tylko moja pralnia jest trochę zdewastowana i wymaga prac rozbiórkowo-tynkarsko-malarskich :( Jak uruchomię ciemnię podzielę się pomysłami.
Za garść drobnych wynająłem od mojej wspólnoty mieszkaniowej ok. 9 m kw. po dawnej pralni, więc jestem na podobnym etapie. Tylko moja pralnia jest trochę zdewastowana i wymaga prac rozbiórkowo-tynkarsko-malarskich :( Jak uruchomię ciemnię podzielę się pomysłami.
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
ciemnia w kotłowni
Ja ciemnie mam w garażu, bez dostępu do bieżącej wody. Z płukaniem RC nie ma problemu, co do barytów, to po ostatnim płukaniu w kuwecie, wrzucam je do pojemnika z wodą i sobie leżą, aż skończę. Następnie zabieram je na górę ( w worku po dużym papierze, żeby nie taszczyć z wodą w pojemniku), płukam w wannie i kleje na kafle.kal800 pisze: No i płukanie - wspomnianej wanny już niestety nie mam, jak zatem mógłbym efektywnie wypłukać fotografie? Wiem, że są takie specjalne płuczki, ale nigdy nie stosowałem i za bardzo nie wiem jak to się je...
Ostatnia sprawa - suszenie - poprzednio suszyłem baryt na kafelkach, tutaj rzeczonych nie mam, więc pozostaje dedykowany kawałek powierzchni gładkiej, ale może też się da jakoś inaczej...
ciemnia w kotłowni
stół - jasna sprawa, trzy kuwety 40/50 wchodzą bez problemu, a płukanie ogarnę chyba pionową płuczką, pytania:Nomad pisze:Jak już się dorobiłem stałej ciemni, kupiłem 4 nogi stalowe i płytę metr na metr w Castoramie. I stolik pod powiększalnik jest. Podobnie można rozwiązać kwestię stołu mokrego, przy czym zamiast pełnego blatu można zastosować konstrukcję ramową, jeżeli zasadniczo używasz jednego zestawu kuwet. Rozwiązanie alternatywne, jeżeli planujesz większe formaty a miejsca skąpo - szafka na kuwety, gdzie ustawiasz kuwety nie obok siebie a jedna nad drugą. Taka szafka powinna mieć system szuflad wysuwanych na bok - żeby przełożyć zdjęcie z roztworu do roztworu. wysuwamy szufladę z jednym roztworem, chowamy ją, wysuwamy następną w kolejności, zanurzamy odbitkę. Do płukania wystarczy zlew tzw garażowy, z nie do końca szczelnym korkiem. Widzę takowy na zdjęciach.
Prawie 100 letnia cegła będzie pylić dużo bardziej niż nowa. Nie baw się w tynkowanie- zainwestuj w preparat do zabezpieczania cegieł, coś w rodzaju lakieru bezbarwnego.
1. Jak zrobić ten ramowy stół do kuwet? rozumiem, że kuweta by się nasuwała na ramkę z nogami, pytanie gdzie taką konstrukcję można zamówić? U stolarza jakiegoś?
2. Masz nazwę tego preparatu do cegieł?
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
ciemnia w kotłowni
Osobiście zająłbym się tym własnoręcznie lub wykorzystał jakiś zbędny mebel. Kupujemy 4 nogi, gotowce. Do tego pod wymiar kuwet odpowiednie beleczki, i wkrętarka do ręki. Do ramy mocujemy dwie poprzeczki, na których oprą się wewnętrzne krawędzie kuwet, całość lakierujemy i po sprawie. Oczywiście można zamówić całość u stolarza, podając wymaganą wysokość oraz wymiary otworów pod kuwety, ale wyjdzie drożej niż samoróbka.
Jedna uwaga - taka zabawa ma sens jeżeli mamy kuwety wystarczająco sztywne, tak by nie wyginały się pod ciężarem roztworów roboczych. Jeżeli nie, to trzeba się wykosztować na pełny blat.
Nazwy impregnatu nie pamiętam, używałem go 20 lat temu przy zabezpieczaniu kilkusetletnich ścian piwnicy - ale patrząc na popularność surowej cegły w wykańczaniu wnętrz mieszkalnych, zapewne w każdym markecie budowlanym coś odpowiedniego znajdziesz.
Jedna uwaga - taka zabawa ma sens jeżeli mamy kuwety wystarczająco sztywne, tak by nie wyginały się pod ciężarem roztworów roboczych. Jeżeli nie, to trzeba się wykosztować na pełny blat.
Nazwy impregnatu nie pamiętam, używałem go 20 lat temu przy zabezpieczaniu kilkusetletnich ścian piwnicy - ale patrząc na popularność surowej cegły w wykańczaniu wnętrz mieszkalnych, zapewne w każdym markecie budowlanym coś odpowiedniego znajdziesz.
ciemnia w kotłowni
Ramę to Ci mogę wystrugać, ale po co jak masz od groma miejsca. Ja bym radził rozejrzeć się czy ktoś z sąsiadów nie wymienia mebli i po prostu postawić niewysoką szafkę - na niej położysz folię i postawisz kuwety, a do środka powrzucasz butelki z chemią i inne graty.
Na wejściu wystarczy kotara (podwójnie złożony czarny materiał - możesz jedną warstwę przykręcić z lewej, drugą z prawej tak że na pewno się nie odsunie od przeciągu, a przechodzić będziesz pomiędzy). Na odbitki na pewno wystarczy. A jeśli za drzwiami masz jasno i na negatywy nie wystarczy to sobie zrobisz osobny kącik albo będziesz ładował w nocy
Na wejściu wystarczy kotara (podwójnie złożony czarny materiał - możesz jedną warstwę przykręcić z lewej, drugą z prawej tak że na pewno się nie odsunie od przeciągu, a przechodzić będziesz pomiędzy). Na odbitki na pewno wystarczy. A jeśli za drzwiami masz jasno i na negatywy nie wystarczy to sobie zrobisz osobny kącik albo będziesz ładował w nocy

ciemnia w kotłowni
Może zainspirują Cię rozwiązania z mojej ciemni. Pierwotnie mokry stół miałem ze sklejki (18mm): zamówiłem w sklepie przycięte na wymiar, skleiłem i skręciłem jednocześnie. Całość powlekłem lakierem. Po roku okazało się że jednak sklejka trochę chłonie wodę, więc zamówiłem na allegro płyty pvc (2mm) i wyłożyłem w środku, klejąc specjalnym klejem na krawędziach. Jest prawie idealnie (bo płyty tak bardzo spasowałem, że jak wyleję coś gorącego to się wybrzusza :)
Chyba na tym forum ktoś skleił cały mokry stół z takiego PVC, ale chyba 11mm grubości.
Pod stołem konstrukcja z desek, z zachowaniem spadku w kierunku odpływu.
Cegły zasmarowałem gruntem.
Chyba na tym forum ktoś skleił cały mokry stół z takiego PVC, ale chyba 11mm grubości.
Pod stołem konstrukcja z desek, z zachowaniem spadku w kierunku odpływu.
Cegły zasmarowałem gruntem.
-
- -# mod
- Posty: 1638
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
ciemnia w kotłowni
Wątek o tym stole jest tu:
post99549.html?hilit=st%C3%B3%C5%82%20mokry#p99549
Potwierdzam opinię o firmie - zamówiłem w niej elementy do płuczki na negatywy 4x5.
Costa, te kratki nad stołem to wentylacja?
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
ciemnia w kotłowni
Tak, z wentylatorem w kanale, wywiewa za okno (zaślepione płytą meblową). Na oryginalny giętki kanał naciągnąłem aluminiowy od pieca gazowego, więc mam światłoszczelne (bo wpadało zza okna).
Ale spotkałem się też z opinią, że do ciemni powinno się wtłaczać powietrze, poprzez filtr. Że niby to moje rozwiązanie zasysa wszelkie paprochy przez wszelakie szczeliny.
-
- -# mod
- Posty: 1638
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
ciemnia w kotłowni
W mojej pralni, w bloku, jest kratka wentylacyjna do wentylacji grawitacyjnej, ale pewnie zamontuję wentylator. Montuję też suszarkę do filmów z nawiewem przez filtr, o taki: http://allegro.pl/filtr-do-rekuperatora ... 65268.html
ale tu chyba chodzi o odprowadzenie ewentualnych wyziewów z chemii, więc tylko wywiew.
Z.
PS. Widzę wspaniały zegar na półeczce

Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
ciemnia w kotłowni
I tak i nie.
Znaczy, tak bo zasysa, ale nie bo nie stosuje się wentylacji nawiewnych, do pomieszczeń w których występują "zapachy". Gdybyś do kibelka zastosował nawiew, to zapachy przez szpary wyszły by na mieszkanie.
Do ciemni po prostu powinny być szczelne drzwi z kratką wentylacyjną taką jak do łazienkowych, wyposażoną w jakiś dobry filtr powietrza, a wyziewy ciemniowe, powinny być wydmuchiwane kanałem na zewnątrz. Czyli tak jak u Ciebie.
Co prawda, z amatorskiej ciemni raczej nie należy spodziewać się jakichś silnych wyziewów, ale zasady są takie jak napisałem wyżej.
Na marginesie. Mam dwa identyczne tanki, jak ten koło okna. Służą mi jako zbiorniki wody osmotycznej. A oryginalnym ich przeznaczeniem chyba była ciemnia rentgenowska, miały służyć do obróbki błon wielkoformatowego rentgena.
Znaczy, tak bo zasysa, ale nie bo nie stosuje się wentylacji nawiewnych, do pomieszczeń w których występują "zapachy". Gdybyś do kibelka zastosował nawiew, to zapachy przez szpary wyszły by na mieszkanie.

Do ciemni po prostu powinny być szczelne drzwi z kratką wentylacyjną taką jak do łazienkowych, wyposażoną w jakiś dobry filtr powietrza, a wyziewy ciemniowe, powinny być wydmuchiwane kanałem na zewnątrz. Czyli tak jak u Ciebie.
Co prawda, z amatorskiej ciemni raczej nie należy spodziewać się jakichś silnych wyziewów, ale zasady są takie jak napisałem wyżej.
Na marginesie. Mam dwa identyczne tanki, jak ten koło okna. Służą mi jako zbiorniki wody osmotycznej. A oryginalnym ich przeznaczeniem chyba była ciemnia rentgenowska, miały służyć do obróbki błon wielkoformatowego rentgena.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"