Ciemnia w komórce lokatorskiej

[Ozmin]

Planuję też zrobić prosty wymuszony wyciąg znad kuwet aby nie wdychać oparów. Podczas ciemniowania w łazience było to moim największym problemem, po wielu godzinach czułem chemię w ustach...

Pomysł z kratkami wyciągu wzdłuż kuwet bardzo dobry. Mnie również męczyły opary (zwł. że lubię proces litowy), więc korzystając z wolnej chwili zrobiłem prosty wyciąg znad kuwety z wywojką. Wentylator kanałowy z regulowanym "ciągiem", ujście do grawitacyjnego kanału wentylacyjnego. Myślę, że odetchnę ;)

Niestety zastosowane przeze mnie wentylatory są za mało wydajne. Będę musiał przerobić system wentylacji

[wosk]

To polecam moje rozwiązanie - na maksymalnych obrotach prawie wysysa mi wywojkę z kuwety ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jac123]

No tak, ale to niezgodne z przepisami. Jeśli kanał jest grawitacyjny, nie wolno podłączać do niego elektrycznych wyciągów (no chyba że masz dom jednorodzinny).

[aka]

to niezgodne z przepisami

I "dobrze" robi innym lokatorom w pionie

[wosk]

Wolność Tomku w swoim domku :)
Edit: w oryginale było „wolnoć”.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4Rider]

Niezgodne z przepisami

[J.A.]

4Rider, przez takie głupkowate traktowanie fizyki (tu przepisy są w 100% zgodne z prawami fizyki), można komuś odebrać życie.
Tworzysz w przewodzie kominowym nadciśnienie, które blokuje wszystkie inne kratki na tym przewodzie. Jeżeli w do tego przewodu jest wprowadzona wentylacja z pomieszczenia w którym np. jest piecyk gazowy, lub inny producent tlenku węgla, to ów czad się z tego pomieszczenia nie wydostanie przewodem wentylacyjnym. Mało tego nadciśnienie w tym kanale spowoduje wtłaczania powietrza do pomieszczenia, a z tego pomieszczenia czad będzie wychodził na mieszkanie.

Także pomyśl najpierw.

[4Rider]

można komuś odebrać życie.

A to przepraszam.
Myślałem o czymś innym, tak bardzo innym aż oderwałem się od kontekstu...
Ale z drugiej strony....nie, jednak nie...

[wosk]

Także pomyśl najpierw.

Kowal zawinił, kogo innego powiesili Nie kwestionuję przepisów, wykalkulowałem, że to nie będzie nikomu szkodzić - ciemnia w piwnicy domu jednorodzinnego, gazu/piecyków nie ma, do tego kanału o jedną kondygnację wyżej podpięty jest wyciąg z kuchni - też wymuszony obieg, z wentylatorem. Nie było wyjścia - grawitacyjna wentylacja tak słaba, jakby jej nie było. W ciemni siedzę zazwyczaj po nocach, więc małe ryzyko, że zatruję kogoś w kuchni

[mrek]

które blokuje wszystkie inne kratki na tym przewodzie

Tak miałem w pierwszym bloku z płyty ale to był prototyp, który postawili w Nowej Hucie, w 1964. Czteropiętrowy, a kanały były wspólne, co drugie piętro. Wiem bo słyszałem tych, a nie innych sąsiadów
Przepisy chyba od dawna zabraniają współdzielenia kanałów wentylacyjnych?
W moim 3 piętrowym bloku sprzed 23 lat mam osobny kanał z mojej piwnicy (u mnie są zawory pod pionowe i pewnie dlatego). Zleciłem zbadać jego drożność przy inwentaryzacji kanałów i kominów. Kominiarz pięknie wyrysował plany, w którym kominie jest mój wylot.
Więc ja założę wentylator. Zresztą w łazienkach naszego bloku nie ma gazu, a to piony łazienkowe.
Natomiast na wlocie powietrza z korytarza piwnicznego (ażurowa ściana z cegły) założę jakiś wielki kawał maty filtrującej.

[J.A.]

wosk, tu chodzi o zdrowy rozsądek. I dla tego napisałem, że w ten sam kanał może być wpięty inny producent czadu. W kiblu też mam założony wyciąg.

Przepisy chyba od dawna zabraniają współdzielenia kanałów wentylacyjnych?

co drugą kondygnację, nic się nie zmieniło.

[mrek]

W moim aktualnym bloku mamy osobne. Wiem bo jestem w zarządzie i to ja zlecałem inwentaryzację kanałów.

[J.A.]

Zakazu nie ma robić dla każdego osobny, ale też nie ma takiego nakazu. Przepisy dopuszczają kilka kratek na jednym przewodzie.