Ciągle sobie obiecuję, że nie będę kupował przeterminowanych cudów z allegro po czym znowu je kupuje. No więc czym ugryźć tytułowy film? Wiem, że jest do tego dedykowany proces ORWO, ale nie bardzo chce mi się go składać żeby wymoczyć cztery rolki. Mam Colortec Tetenala i najchętniej bym go użył, tylko jak. Standardowo 38 stopni to chyba nie, bo NC21 było robione do procesu w 24 stopniach. Myślę o tym, co w papierach Tetenala nazywają "obróbką alternatywną" w 30 stopniach. Dobrze myślę? Ktoś ma jakiś pomysł albo doświadczenie z tym filmem?
Aha, zrobiłem już dwie rolki na 25 ASA, nie wiem czy nie za wysoko, bo ostatnio robiłem też kinematograficzny NC3 i wyszedł poprawnie na 6 ASA;p
ORWO NC21
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
ORWO NC21
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
ORWO NC21
Da się w domu, bo lab ci je ugotuje w 38 stopniach i emulsja spłynie z podłoża. To o czym pisałem powyżej czyli wołanie w niższej temperaturze zdało egzamin, chociaż kolory były dziwne.
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
ORWO NC21
koniuone, Są specjaliści którzy się czymś takim zajmują... zakładając, że nie masz doświadczenia w temacie i kompletowanie chemii jest dla Ciebie nieopłacalne - najlepiej będzie się chyba skontaktować z tym panem: http://www.wywolywanie.com/pl/wywolywan ... ilmy-orwo/
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
ORWO NC21
Włączę się, chociaż to nie do mnie.
Kiedyś wywołali mi przez pomyłkę NC 21 w C 41. Emulsja nie spłynęła. Obraz był mocny, kontrastowy, maska ciemna. Odbitki wyglądały jak z crossa.
Co do spływania emulsji: świeże NC 21 były dobrze zgarbowane i wytrzymywały 38 stopni. Obawiam się jednak, że obecnie, po tak długim leżakowani już tak dobrze nie jest. Znalazłem niewywołany Fotopan HL .Fajnie, pomyślałem, będę miał do testowania utrwalacza. I tu zonk - emulsja spływa już w temperaturze pokojowej. Stare materiały mogą się z czasem zachowywać tak, jakby żelatyna nie była w ogóle utwardzona.
Lux mea lex
ORWO NC21
Mnie po wymoczeniu tego w standardowym procesie Tetenala nie wyszło właściwie nic, gołe podłoże. W 30 stopniach było dużo lepiej, film był używalny, kolory zielono-różowawe.
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
ORWO NC21
Cześć, odświeżam, bo jest to temat wysoko pozycjonowany pod hasłem ORWO NC21.
Wywołałam ostatnio NC21 w C-41.
Historia filmu jest taka: mój tata kupił LOMO LC-A, z zamiarem przehandlowania, ale coś nie wyszło. Potem zrobił nim parę zdjęć, bo aparacik mały i wygodny, ale z czasem o nim zapominał. Znalazłem go jakiś czas temu i skończyłem załadowany film, nie wiedząc co w nim siedzi. Po wyjęciu uznałem, że nie szkoda mi filmu, bo pewnie nic wartościowego na nim nie ma i zaryzykowałem C-41. Mam Colortec Tetenala, wolałem w 30 stopniach wg instrukcji. Efekt: bardzo jasne, mało kontrastowe zdjęcia wyprane z kolorów. Zdjęcia zrobione współcześnie wcale nie wyszły, pewnie jest to wina straconej czułości filmu.
Załączam jedno zdjęcie po mocnej obróbce w Lightroomie. Kurz widoczny na zdjęciu nie jest problemem negatywu, tylko skanowania.
Wywołałam ostatnio NC21 w C-41.
Historia filmu jest taka: mój tata kupił LOMO LC-A, z zamiarem przehandlowania, ale coś nie wyszło. Potem zrobił nim parę zdjęć, bo aparacik mały i wygodny, ale z czasem o nim zapominał. Znalazłem go jakiś czas temu i skończyłem załadowany film, nie wiedząc co w nim siedzi. Po wyjęciu uznałem, że nie szkoda mi filmu, bo pewnie nic wartościowego na nim nie ma i zaryzykowałem C-41. Mam Colortec Tetenala, wolałem w 30 stopniach wg instrukcji. Efekt: bardzo jasne, mało kontrastowe zdjęcia wyprane z kolorów. Zdjęcia zrobione współcześnie wcale nie wyszły, pewnie jest to wina straconej czułości filmu.
Załączam jedno zdjęcie po mocnej obróbce w Lightroomie. Kurz widoczny na zdjęciu nie jest problemem negatywu, tylko skanowania.