Mamiya v Rolleiflex

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: aka »

Nomad pisze: 30 wrz 2019, 16:35 Jeżeli istotą projektu ma być fotografowanie prawie z poziomu gruntu, to TLR odpada. Nigdy nie ma pewności, kiedy jakiś śmieć trafi przed obiektyw zdjęciowy. Lubię i używam Rolka, ale do takiego manewrowania tylko SLR - z doświadczeń własnych, cudem udanych.
Bronica albo Hasselblad z kominkiem. Paralaksy nie ma, ale "trochę" głośniejsze od TLRa :-(
Awatar użytkownika
The way I am
-#
Posty: 198
Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: The way I am »

JanuszM pisze: 30 wrz 2019, 13:10 Dla mnie wady I zalety obydwu aparatów to:

Mamiya trl.
Zalety w stosunku do rolleiflexa:
1. Kominek całkowicie zakryty od góry (330s,330f, 220f) . W rolleiflexie czasami na matówce kompletnie nic nie widać jak słońce z góry poświeci.

MA ZNACZENIE

2. Jasna matówka, którą bardzo dobrze się ostrzy, jest wyrażne przejście od nieostrości do ostrości. Najjaśniejsza jest w 330s i 220f.

MA ZNACZENIE

3. Spust migawki z góry na dół. Moim zdaniem ( fotografowanie z ręki) jest dużo mniejsze poruszenie niż w rolleiflexie gdzie spust jest poziomy. Wygodniej się też go zwalnia.

NIE MA ZNACZENIA

4. Można wykonywać duże zbliżenia bez obiektywu makro.
NIE MA ZNACZENIA

5. Nie trzeba ściągać aparatu ze statywu jak chcesz wymienić film.

NIE MA ZNACZENIA
6. Obiektywy dobre, moim zdaniem prawie porównywalne z rolleiflexem, mam rolleiflexy z planarem (3.5 F) i tessarem (3.5T). 80-tka mamyi ma mniejszy kontrast niż rolleiflex, może to być wadą lub zaletą w zależności od kadru.

MA ZNACZENIE

7. Wymienne obiektywy - NIE MA ZNACZENIA

8. Łatwiej ją dostać w dobrym stanie niż rolleiflexa.
MA ZNACZENIE

Wady:
Głównie ciężar i wielkość – z kominkiem jakieś 1750 g
Stosunkowo głośna migawka jak na tlr.
Rolleiflex ( mam na myśli te starsze, do 2.8F)

NIE MA ZNACZENIA

Zalety w stosunku do mamiyi.
1. Waga, rolleiflex 3.5F 1250 g ( 2.8 chyba tak samo) , 3.5T 980 g

NIE MA ZNACZENIA

2. Obiektyw – większy mikrokontrast niż 80 w mamiyi, bardziej ostry w rogach

MA ZNACZENIE

3. Dużo cichsza migawka.

NIE MA ZNACZENIA

4. 100 % kadru na matówce, mamiya ma jakieś 95.
NIE MA ZNACZENIA

Wady
1. Drogie filtry, osłony,dekielki na obiektywy .
2. Standardowa matówka marna – dla mnie ciężko złapać ostrość. Ja przyciąłem sobie z mamiya RZ67, jest lepiej ale i tak gorzej niż w 330. Mam też chinską bright screen i od Richard Oleson z mikrorastrem, lepsze od standardowych ale nie to co w mamiyi.
3. Ostrość od 90 cm.
4. Trudno kupić rolleiflexa w dobrym stanie, a serwis bardzo drogi.
5. Cena, co najmniej 3 razy więcej niż mamiya.

Jakby nie waga i rozmiar mamiyi to na co dzień chodziłbym z nią zamiast rolleiflexa. Lepiej mi się nią robi zdjęcia. No ale kręgosłup już nie ten co dawniej.
Dziękuję Janusz za rozłożenie na czynniki pierwsze tych dwóch kamer. Pod punktami opisałem textem dana wada/zaletą ma dla mnie znaczenie czy też nie.

Myślę nawet ze niektóre wady mogą być w moim przypadku zaletami. Np. Waga aparatu, to też jego stabilność i chyba mniejsze przenoszenie drgań.

Ceny filtrów sa drogie dla rolleiflex ale i dla mamiya nie wiele tańsze. Prawdopodobne użyje filtrów które posiadam, oczywiście odpowiednio je modyfikujac. (Zarówno dla mamiya jaki i rolleiflex).

Myślę jeszcze nad kilkoma wadami opisanym przez Janusza, a dotyczą one rolleiflex. Postaram się zrobić update niebawem.
Dzieki,


-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
Awatar użytkownika
The way I am
-#
Posty: 198
Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: The way I am »

Nomad pisze: 30 wrz 2019, 16:35 Jeżeli istotą projektu ma być fotografowanie prawie z poziomu gruntu, to TLR odpada. Nigdy nie ma pewności, kiedy jakiś śmieć trafi przed obiektyw zdjęciowy. Lubię i używam Rolka, ale do takiego manewrowania tylko SLR - z doświadczeń własnych, cudem udanych.
Tył aparatu kilka stopni niżej a niezeli przód, myślisz że nadal może to stanowić problem?
Dzieki,


-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
Awatar użytkownika
The way I am
-#
Posty: 198
Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: The way I am »

mrek pisze: 30 wrz 2019, 14:17 No i mówiłem (pisałem), że prawdę Ci powie.
Gdyby to miał być projekt makro to będziesz potrzebował paramender do Mamiyi.
Aha i mamiya Cxxx posiada zabudowany kominek z lupą. Tylko, że z takim kominkiem to musisz się schylić.

Dzięki wielkie 👍
Co do schylania nie ma problemu jeżeli widok wizjera jest z góry. Aparat będzie przykryty czarną mata, gdyż będę fotografować w dużym słońcu. To zapewne ułatwi ustawienie i ostrość kadru.
Dzieki,


-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
PawelM
-#
Posty: 47
Rejestracja: 31 paź 2017, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: PawelM »

[/quote]
Nomad pisze: 30 wrz 2019, 16:35 do takiego manewrowania tylko SLR
Np. taki Nikon D750: SLR, duży wybór szkiełek, powiększenie da się z niego zrobić jak ze średniego formatu (choć niestety nie w ciemni), a ekran podglądu Live View można wychylić o 90 stopni, co robi z niego cyfrową namiastkę TLR.
Z poziomu ziemi dobry byłby też samoróbny otworkowiec. :)
Oczywiście to żart, żart :mrgreen: ).
A serio, to nie uważam, że Rolleiflex
4Rider pisze: 30 wrz 2019, 10:29 Jest tak samo przereklamowany i pretensjonalny jak Nikon czy BMW, wiochą mentalną wieje.
Nikony są gadżetami lanserów? Chyba nie bardziej niż jakakolwiek inna masowo używana marka aparatów - analogowych czy cyfrowych. Moim zdaniem gadżetami mentalnej wiochy są raczej smartfony wielkości małego telewizora. A jeśli zdarzy się lanser-szpaner-fotoamator, to chyba nie zwraca uwagi na markę, tylko przechadza się po jakimś molo czy deptaku z rozłożonym statywem na jednym ramieniu i przewieszonym przez drugie ramię dłuuuuugim teleobiektywem.
Czy na Rolleiflexy podrywa się teraz panienki? Nie wiem. Może niektóre, 70-letnie... A nieco młodsze na Hasselblady. :D
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: jac123 »

Rolka mam (3,5), Mamcie też miałem, ale się pozbyłem. Dla mnie ten aparat jest po prostu nieergonomiczny - ciężki i kanciasty, w obsłudze toporny dość. Obiektywy poprawne, ale Rolek ma bardziej plastyczny obraz. To zasadnicze różnice.
A to widział:
https://www.youtube.com/watch?v=ELc0Jmza-pg
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: 4Rider »

PawelM pisze: 30 wrz 2019, 21:31 . :D
Oczywiście masz rację, bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny,
a na dodatek pisząc takie słowa sam się w nie wpisuję w jakiś sposób...
Moja samokrytyka jest jak najbardziej szczera.

Dzień dobry 8-)
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
PawelM
-#
Posty: 47
Rejestracja: 31 paź 2017, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: PawelM »

4Rider pisze: 01 paź 2019, 05:08 Oczywiście masz rację, bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny,
a na dodatek pisząc takie słowa sam się w nie wpisuję w jakiś sposób...
Jakieś dziwne rzeczy piszesz - nic przecież nie wskazuje na to, żebyś był małostkowy, cyniczny ani bezduszny.
Dzień dobry 8-)
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: Nomad »

The way I am pisze: 30 wrz 2019, 17:59
Nomad pisze: 30 wrz 2019, 16:35 Jeżeli istotą projektu ma być fotografowanie prawie z poziomu gruntu, to TLR odpada. Nigdy nie ma pewności, kiedy jakiś śmieć trafi przed obiektyw zdjęciowy. Lubię i używam Rolka, ale do takiego manewrowania tylko SLR - z doświadczeń własnych, cudem udanych.
Tył aparatu kilka stopni niżej a niezeli przód, myślisz że nadal może to stanowić problem?
W zależności jak wygląda powierzchnia przed aparatem. Jeżeli jest to gładka, brukowana płaszczyzna- raczej nie. Jeżeli jest to powierzchnia trawiasta - duże prawdopodobieństwo że coś wejdzie w kadr.
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: Nomad »

jac123 pisze: 30 wrz 2019, 23:12 Rolka mam (3,5), Mamcie też miałem, ale się pozbyłem. Dla mnie ten aparat jest po prostu nieergonomiczny - ciężki i kanciasty, w obsłudze toporny dość. Obiektywy poprawne, ale Rolek ma bardziej plastyczny obraz. To zasadnicze różnice.
Dopiszę jeszcze, Mamcia często ma problemy z naciągiem migawki w obiektywie, dotyczy to starszych szkieł.
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Mamiya v Rolleiflex

Post autor: 4Rider »

PawelM pisze: 01 paź 2019, 09:46
4Rider pisze: 01 paź 2019, 05:08 Oczywiście masz rację, bywam małostkowy, cyniczny i bezduszny,
a na dodatek pisząc takie słowa sam się w nie wpisuję w jakiś sposób...
Jakieś dziwne rzeczy piszesz - nic przecież nie wskazuje na to, żebyś był małostkowy, cyniczny ani bezduszny.
Dzień dobry 8-)
\

A bo nie znasz/nie pamiętasz dalszej części, tu całość:

https://www.youtube.com/watch?v=8tpY2X2wWyQ

Radosnego!
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
ODPOWIEDZ