Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 kwie 2019, 21:07
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Witam,
Zakładam temat, ponieważ mam problem z obiektywem wymienionym w tytule.
Obiektyw kupiłem kilka dni temu w atrakcyjnej cenie. Sprzedawca zarzekał się, że soczewki są idealnie czyste. Gdy jednak obiektyw do mnie dotarł okazało się że w środku jest gruba warstwa kurzu (na szczęście nie wygląda to na grzybka). Rozbierałem i serwisowałem na własne potrzeby mnóstwo obiektywów typu Zeiss Biotar, Flektogon 20/2.8, różne Nikkory i długo by jeszcze wymieniać, ale z tym okazem nie jestem w stanie sobie poradzić. Otworzyłem rzecz jasna obiektyw (rozkręciłem go), ale nie mogę dostać się do soczewek w żaden sposób. Nie wiem nawet jak się za to zabrać. Z przodu nie ma pierścienia, który umożliwiłby zdjęcie pierwszej soczewki i dostanie się do pozostałych. Nie wiem także czy kołnierz jest odkręcany czy nie.
Ktoś może miał styczność z tym obiektywem (bądź byłby w stanie nakierować mnie na materiały traktujące o nim) i wie, jak mogę dostać się do środka? Nie chcę oddawać obiektywu do serwisu, już kilka razy się na tym przejechałem :)
Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
Zakładam temat, ponieważ mam problem z obiektywem wymienionym w tytule.
Obiektyw kupiłem kilka dni temu w atrakcyjnej cenie. Sprzedawca zarzekał się, że soczewki są idealnie czyste. Gdy jednak obiektyw do mnie dotarł okazało się że w środku jest gruba warstwa kurzu (na szczęście nie wygląda to na grzybka). Rozbierałem i serwisowałem na własne potrzeby mnóstwo obiektywów typu Zeiss Biotar, Flektogon 20/2.8, różne Nikkory i długo by jeszcze wymieniać, ale z tym okazem nie jestem w stanie sobie poradzić. Otworzyłem rzecz jasna obiektyw (rozkręciłem go), ale nie mogę dostać się do soczewek w żaden sposób. Nie wiem nawet jak się za to zabrać. Z przodu nie ma pierścienia, który umożliwiłby zdjęcie pierwszej soczewki i dostanie się do pozostałych. Nie wiem także czy kołnierz jest odkręcany czy nie.
Ktoś może miał styczność z tym obiektywem (bądź byłby w stanie nakierować mnie na materiały traktujące o nim) i wie, jak mogę dostać się do środka? Nie chcę oddawać obiektywu do serwisu, już kilka razy się na tym przejechałem :)
Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
jackobtone, może to się Tobie przyda ? to ten sam obiektyw.
http://forum.mflenses.com/pentacon-300m ... 59496.html
http://forum.mflenses.com/pentacon-300m ... 59496.html
Fan Pentax'a.
-
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 kwie 2019, 21:07
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Niestety już wcześniej trafiłem na ten link. Może i konstrukcja optyczna jest zbliżona, nie mniej jednak sama budowa obudowy jest zupełnie inna :)
Postaram się zamieścić kilka zdjęć obiektywu w obecnej postaci
Postaram się zamieścić kilka zdjęć obiektywu w obecnej postaci
-
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 kwie 2019, 21:07
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Chwilę temu nastąpił niewielki progress i jestem na etapie widocznym na zdjęciach. Udało mi się zdjąć mechanizm przysłony. Na zdjęciu od boki bliżej kołnierza widoczne jest miejsce po jednej małej śrubce. Wnioskuję że zabezpieczała ona kołnierz przed odkręcaniem się (zakładam że jest odkręcalny). Niestety mimo jej usunięcia kołnierz ani drgnie :) Pierscienia z sygnaturami nie odkręcę, wydaje mi się że to stały element większej tulei.
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Wygląda jakby był wkręcony. Jak patrzę na to drugie zdjęcie to mam takie podejrzenie. Nie wygląda to na taką zwykłą zmianę średnicy - jakieś takie "podebranie" materiału widać, ale to trzeba dokładnie obejrzeć choćby przez lupę.jackobtone pisze: ↑30 lis 2019, 10:44 Pierscienia z sygnaturami nie odkręcę, wydaje mi się że to stały element większej tulei.
-
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 kwie 2019, 21:07
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Być może jest wkręcony, ale wydaje mi się ze od drugiej strony, nie od frontu. Mam wrażenie że gwint z przodu na filtr/osłonę jest wyższy od najcieńszej części tego pierścienia z sygnaturami.
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Pozostaje "kombinowanie" jak mi kiedyś powiedział mistrz na pytanie jak zdjąć górną pokrywę korpusu lustrzanki. Tylko on ma co najmniej 40 lat praktyki...jackobtone pisze: ↑30 lis 2019, 12:40Być może jest wkręcony, ale wydaje mi się ze od drugiej strony, nie od frontu. Mam wrażenie że gwint z przodu na filtr/osłonę jest wyższy od najcieńszej części tego pierścienia z sygnaturami.
-
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 kwie 2019, 21:07
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
W końcu się udało. Wystarczyło trochę smaru penetrującego, skórzany pasek i chwila cierpliwości
-
- -#
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 kwie 2019, 21:07
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Wiem, że to musztarda po obiedzie ale może komuś się przyda bo jest tu trochę ciekawych informacji : https://zeissikonveb.de/start/objektive ... 0jena.html
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Sknociłem, więc jeszcze raz, poprawnie : https://zeissikonveb.de/start/objektive ... 0jena.html
Zeiss Sonnar 300/4 Olympic - czyszczenie
Kilka dni temu otrzymałem w prezencie taki obiektyw. Od zewnątrz wygląda bardzo dobrze, ale powierzchnie soczewek wewnątrz tubusu są mocno zabrudzone - więc również będę musiał rozebrać obiektyw, żeby całość dokładnie oczyścić.
Obawiam się jednak, czy uda się to ponownie zmontować z właściwą precyzją, bo ten obiektyw ponoć jest pod tym względem bardziej niż inne wymagający. Byłbym wdzięczny, gdyby kolega @jackobtone wyjawił, czy jemu ponowny montaż obiektywu nie sprawił większych trudności lub na co ewentualnie zwrócić szczególną uwagę.
Obawiam się jednak, czy uda się to ponownie zmontować z właściwą precyzją, bo ten obiektyw ponoć jest pod tym względem bardziej niż inne wymagający. Byłbym wdzięczny, gdyby kolega @jackobtone wyjawił, czy jemu ponowny montaż obiektywu nie sprawił większych trudności lub na co ewentualnie zwrócić szczególną uwagę.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.