Zeiss Ikon Super Ikonta BX 533/16

[mrek]

Dzieki za wiedze.

Franki IIIe w dobrym stanie chodza na ebayu po okolo 50 funciszy

Co przy dzisiejszym kursie funta daje ok. 255 zł. Doliczmy przesyłkę z GB i wyjdzie ponad trzy stówy ;)

PS: Radionar w Solidzie wart grzechu, ale i Apotar w Isolettce daje mnóstwo frajdy, choć ciemniejszy. Za to Isoletki prawie dwa rzy tańsze i łatwiejsze do znalezienia.

To i tak trzy razy taniej niż za wypasioną Ikontę z 1937 roku. Co prawda wszystkomającą bo dalmierz sprzężony z obiektywem, bo licznik klatek + blokada. Brak jej tylko powłok. Pojawiły się po wojnie.

[Pet]

To i tak trzy razy taniej niż za wypasioną Ikontę z 1937 roku. Co prawda wszystkomającą bo dalmierz sprzężony z obiektywem, bo licznik klatek + blokada. Brak jej tylko powłok. Pojawiły się po wojnie.

W przypadku konstrukcji przedwojennych płaci się też za walor "kolekcjonerski" aparatu. Egzemplarze powojenne nie sa już tak bardzo obciążone tym balastem. Pytanie na czym nam bardziej zależy: na aparacie za szybkę, czy do robienia zdjęć. Poza tym umówmy się, płacenie więcej niż 400 zł za mieszkowca MF, którego kupujemy z myślą o jego użytkowaniu jest trochę bez sensu (wyjątkami są Bessa II i oczywiście III, no i może jeszcze ewentualnie Agfa Record III). No chyba, że jesteśmy maniakami-kolekcjonerami, dla których ważniejszy jest sam aparat niż zdjęcia, które można nim robić.
Z tego tez powodu odpuściłem sobie polowanie na Certo Six. Konstrukcja znakomita: automatyczny naciąg filmu, sprzężony dalmierz, no i Tessar 80/2.8... tylko co z tego jeśli cena już kilka lat temu zaczynała się od min. 600-700 zł za egzemplarze w przeciętnym stanie, a obecnie na ebayu szaleni sprzedawcy wystawiają je już nawet w cenach wyższych od tego co trzeba dac za Rollka T w znakomitym stanie, który choć z ciemniejszym obiektywem, to oferuje jednak znacznie szersze możliwości.

Jesli ktoś wchodzi w temat mieszkowców, i chce trochę rozeznac temat, to polecam dwie strony:
http://www.appcott.co.uk/VINTAGE6X6/index.htm
http://www.certo6.com/