zażółcony negatyw
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
zażółcony negatyw
Mam ponad 40 letnie negatywy. Na części z nich pojawiły się żółte plamy jak na zdjęciu. Utrwaliłem je ponownie w utrwalaczu alkalicznym, porządnie wypłukałem. Efekt żaden. Dodam że od strony emulsji miejsca te mają metaliczny odblask. Najlepiej to widać na nieostrym zdjęciu negatywu.
Może miał ktoś z Was do czynienia z taką sytuacją?
Może miał ktoś z Was do czynienia z taką sytuacją?
zażółcony negatyw
Tak właśnie wygląda źle wypłukany negatyw, mógł być też dobrze wypłukany, ale utrwalacz kwaśny był zużyty.
W obu przypadkach powstają nierozpuszczalne sole zespolone, których nie usunie nawet najdłuższe płukanie.
Nie wiem jak uratować taki negatyw, sam się chętnie dowiem.
Ale wiem jak nie dopuścić do takiej sytuacji.
Nie przeginać z "wydajnością" utrwalacza i używać preparatów do poprawy płukania, takich jak lavaquick Tetenala lub odpowiedniki.
One nie przyśpieszają płukania, tylko rozbijają sole zespolone, które łatwo się wypłukują z emulsji w wodzie.
W obu przypadkach powstają nierozpuszczalne sole zespolone, których nie usunie nawet najdłuższe płukanie.
Nie wiem jak uratować taki negatyw, sam się chętnie dowiem.
Ale wiem jak nie dopuścić do takiej sytuacji.
Nie przeginać z "wydajnością" utrwalacza i używać preparatów do poprawy płukania, takich jak lavaquick Tetenala lub odpowiedniki.
One nie przyśpieszają płukania, tylko rozbijają sole zespolone, które łatwo się wypłukują z emulsji w wodzie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
zażółcony negatyw
Jedna rzecz jest zastanawiająca. Mam klisze pocięte na odcinki i taki efekt mam np na skrajnych klatkach a na 4 wewnętrznych nie. Dlaczego więc nie ma tego efektu na całej kliszy? Przecież utrwalacz nie wybiera sobie klatek. Odcinki oczywiście z tego samego negatywu.J.A. pisze: ↑29 maja 2020, 10:54 Tak właśnie wygląda źle wypłukany negatyw, mógł być też dobrze wypłukany, ale utrwalacz kwaśny był zużyty.
W obu przypadkach powstają nierozpuszczalne sole zespolone, których nie usunie nawet najdłuższe płukanie.
Nie wiem jak uratować taki negatyw, sam się chętnie dowiem.
Ale wiem jak nie dopuścić do takiej sytuacji.
Nie przeginać z "wydajnością" utrwalacza i używać preparatów do poprawy płukania, takich jak lavaquick Tetenala lub odpowiedniki.
One nie przyśpieszają płukania, tylko rozbijają sole zespolone, które łatwo się wypłukują z emulsji w wodzie.
zażółcony negatyw
ale na brzegach jest łatwiejszy dostęp powietrza niż w środku, więc szybciej zachodzi reakcja redox.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
zażółcony negatyw
Jeszcze raz dla wyjaśnienia. Film (36 klatek) był utrwalony cały (44 lata temu). Został pocięty na odcinki po 6 klatek i tak przechowywany.
To czym piszę, zażółcenie, pojawia się głównie na 1 i 6 klatce a nie na brzegu kliszy ( perforacji). Może to pomoże w znalezieniu sposobu uratowania negatywu przed dalszą destrukcją.
zażółcony negatyw
na perforacji nie ma wiele srebra, a to ono ulega zażółceniu.
miałem na myśli to, że skrajne klatki mają bliżej do tlenu, niż środkowe, dlatego na nich problem jest większy.
miałem na myśli to, że skrajne klatki mają bliżej do tlenu, niż środkowe, dlatego na nich problem jest większy.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
zażółcony negatyw
Wybacz, ale nie bardzo pojmuję Twojego rozumowania. Te zdjęcia, które pokazałem, nie są z końcówki wywołanego filmu.
Zażółceniu nie ulegają brzegi, tak jak słusznie piszesz ale część z emulsją. Co zresztą widać na zdjęciu.
Mniejsza o to. Najbardziej interesuje mnie jak zabezpieczyć negatywy przed dalszą destrukcją.
zażółcony negatyw
Czy pocięte filmy są w pergaminach (hama na przykład)?
O to chodzi, że skrajne mają "bliżej" do powietrza. Dwa emulsja bez srebra metalicznego, a w miejscach przeźroczystych jest go znikoma ilość, nie żółknie bo nie sole zespolone nie mają z czym reagować.
Destrukcja obrazu srebrowego zawsze występuje najpierw w najciemniejszych miejscach.
O to chodzi, że skrajne mają "bliżej" do powietrza. Dwa emulsja bez srebra metalicznego, a w miejscach przeźroczystych jest go znikoma ilość, nie żółknie bo nie sole zespolone nie mają z czym reagować.
Destrukcja obrazu srebrowego zawsze występuje najpierw w najciemniejszych miejscach.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
zażółcony negatyw
To się zgadza, są w pergaminach. Ale co dalej?J.A. pisze: ↑29 maja 2020, 22:38 Czy pocięte filmy są w pergaminach (hama na przykład)?
O to chodzi, że skrajne mają "bliżej" do powietrza. Dwa emulsja bez srebra metalicznego, a w miejscach przeźroczystych jest go znikoma ilość, nie żółknie bo nie sole zespolone nie mają z czym reagować.
Destrukcja obrazu srebrowego zawsze występuje najpierw w najciemniejszych miejscach.
zażółcony negatyw


Przede wszystkim należy jak najszybciej znaleźć bardziej suche miejsce przechowywania negatywów, to wilgoć powoduje że dzieje się coś takiego. Bardzo często ten problem dotyczy filmów na starej bazie nitro, dostęp wilgoci (przez otwarte końce koszulki) powoduje że azotan celulozy rozkłada się poprzez hydrolizę kwasową z wydzieleniem tlenków azotu które zaczynają atakować srebro w emulsji, niektóre atomy w postaci srebra koloidalnego migrują na wierzch emulsji i tam osiadają. Nie da się tego odwrócić ale przeniesienie w suche miejsce powinno spowolnić proces
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
zażółcony negatyw
Właśnie tak. Jak obraz się błyszczy to jest to metaliczne srebro zebrane na powierzchni emulsji. Jest o tyle szkodliwe dla obrazu, że takie "odsłonięte" srebro łatwiej się degraduje powietrzem. Podobne wizualnie zjawisko daje się zaobserwować na niektórych papierach gdzie czernie jakby wychodzą na wierzch, aale czy na tym samym polega - nie wiem. Na niektórych starych filmach mam podobne zjawisko. Zastanawiałem się jak to naprawić i jedyne co mi przychodzi do głowy to wypłukanie takiego negatywu w wodzie demineralizowanej z dodatkiem czegoś w rodzaju Fotonalu i przeprowadzenie na drodze chemicznej srebra tworzącego obraz ponownie w chlorek lub bromek srebra, a następnie wywołanie go by z powrotem uzyskać czarne srebro obrazowe. Czy to coś da, skoro obraz srebrowy już wyszedł na powierzchnię? Czy na powrót sprowadzi je w głąb warstwy żelatynowej?
Lux mea lex
zażółcony negatyw
technik219, z tego co wiem to zaczernione srebro pozostanie nadal na wierzchu, są jakieś specjalne kąpiele klarujące takie srebrne plamy, ale emulsja uszkodzona w taki sposób jest praktycznie w ogóle nieodporna na wodę 

"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
zażółcony negatyw
Ciekawy pomysł. Mógłby się do tego nadać wybielacz chromiankowy z cz-b procesu odwracalnego.technik219 pisze: ↑30 maja 2020, 11:10 przeprowadzenie na drodze chemicznej srebra tworzącego obraz ponownie w chlorek lub bromek srebra, a następnie wywołanie go by z powrotem uzyskać czarne srebro obrazowe. Czy to coś da, skoro obraz srebrowy już wyszedł na powierzchnię? Czy na powrót sprowadzi je w głąb warstwy żelatynowej?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
zażółcony negatyw
Oj, raczej nie. Wybielacz chromianowy rozpuszcza metaliczne srebro i przeprowadza je do roztworu. Raczej wybielacz z procesu barwnego odwracalnego lub najprostszy wybielacz: żelazicyjanek potasu i bromek potasu po 50 g na litr roztworu. Bardzo dobry, wydajny i skuteczny jest również wybielacz z siarczanem miedzi, kwasem siarkowym i solą kuchenną. Odbielałem w nim "odbitki" i ponownie wywoływałem w wywoływaczu amidolowym (dla aksamitnych czerni). Musiałbym poszukać przepisu w starym FOTO.
Lux mea lex
zażółcony negatyw
Wybielacz z żelazicyjanku jest prosty i tani w zmiksowaniu, a efekt zamiany w halogenki i możliwość ich późniejszego ponownego wywołania (albo wyciągnięcia z emulsji przy pomocy utrwalacza, co komu potrzebne) gwarantowane. Tak jak pisze Technik, wybielacz na dwuchromianie wypłucze srebro metaliczne z emulsji i będzie kompletny klops.