Żarówka do powiększalnika

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Żarówka do powiększalnika

Post autor: mrek »

zladygin pisze: 23 maja 2021, 11:47 Od gwintu do czubka?
Zrezygnowałem już z tego pomysłu. Chcę odciąć górną połówkę bańki. Tak będzie prościej to wykonać.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Żarówka do powiększalnika

Post autor: aka »

mrek pisze: 23 maja 2021, 12:34 Tak będzie prościej to wykonać.
Laser proszę Pana. Pozostaje pytanie czy bańka jest barwiona w masie szkła czy ma od wewnątrz jakąś powłokę lub napylone takie coś jak w np. świetlówkach. Tak czy inaczej sposób "na sznurek i zimną wodę" raczej nie jest drogą do sukcesu. Tą metodą przecinałem rury od świetlówki i nie jest to takie proste, a i efekt taki sobie.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Żarówka do powiększalnika

Post autor: J.A. »

Lepiej wodą. Tyle, że by ciąć laserem, albo wodą, trzeba żarówką obracać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Żarówka do powiększalnika

Post autor: zladygin »

J.A. pisze: 23 maja 2021, 13:25 Lepiej wodą. Tyle, że by ciąć laserem, albo wodą, trzeba żarówką obracać.
Można paluszki przy okazji poobcinać. I jak wtedy naciskać migawkę?
szable
-#
Posty: 532
Rejestracja: 29 maja 2009, 21:47
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

Żarówka do powiększalnika

Post autor: szable »

pisząc o obcinaniu bańki żarówki, miałem na myśli mleczną plastikową bańkę żarówki LEDowej. Czyli zwykły nóż do tapet wystarczy.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Żarówka do powiększalnika

Post autor: J.A. »

szable, to było jasne. Dla mnie niejasny jest cel. Po co obcinać mleczną bańkę żarówki led, by wkładać do niej żarówkę led?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
szable
-#
Posty: 532
Rejestracja: 29 maja 2009, 21:47
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

Żarówka do powiększalnika

Post autor: szable »

Żarówka z obcięta bańką wchodzi do mojej głowicy Durst C35. To jest malutka głowica i dla tego żarówkę w ten sposób dopasowuje . Poniżej tej głowicy jest kondensor i cała reszta Krokusa 69. Taki mój ciemniowy kombajn.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Żarówka do powiększalnika

Post autor: J.A. »

No tak.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
RMC
-#
Posty: 5
Rejestracja: 12 wrz 2021, 18:18
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Żarówka do powiększalnika

Post autor: RMC »

Witam wszystkich. Pozwolę sobie odświeżyć temat :)
Potrzebuję kupić żarówkę do powiększalnika Meopta Magnifax 3. W oryginalne była tam 150W (max), widzę, że polecane tu były LED. Faktycznie warto? Dobrze to wszystkim działa?

Dopytuję bo nie używałem jeszcze nigdy powiększalnika, nie mam doświadczenia w tej materii, ale jak już mam wydawać kasę to z sensem :) LED widzę mniej więcej po 20-30zł, a dedykowane do powiększalników po około 60zł. Wiadomo lepiej taniej, ale różnica aż tak zawrotna nie jest...

Mam też takie pytanie bo z tego co wyczytałem do filmów 6x9 poleca się moc około 150W, a do małego obrazka 75W. Jak to wygląda w praktyce? Przekłada się te żarówki czy raczej nikt takich cudów nie robi :)
PPaweł
-#
Posty: 1342
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Żarówka do powiększalnika

Post autor: PPaweł »

RMC pisze: 13 wrz 2021, 22:49 Mam też takie pytanie bo z tego co wyczytałem do filmów 6x9 poleca się moc około 150W, a do małego obrazka 75W. Jak to wygląda w praktyce? Przekłada się te żarówki czy raczej nikt takich cudów nie robi :)
Ludzie kupują bazaltowe podstawki pod kable zasilające za tysiące złotych, żeby muzyka miała właściwą mięsistość i jędrne wypełnienie w tonach wysokich, więc i żarówki w powiększalnikach ktoś pewnie wymienia :-)
Zawracanie głowy, robię od 6x9 do 18x24 w milimetrach i nie ma większej różnicy. To znaczy, da się zaobserwować, ale niewiele to zmienia w komforcie pracy.
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Żarówka do powiększalnika

Post autor: aka »

RMC pisze: 13 wrz 2021, 22:49 Potrzebuję kupić żarówkę do powiększalnika Meopta Magnifax 3. W oryginalne była tam 150W (max), widzę, że polecane tu były LED. Faktycznie warto? Dobrze to wszystkim działa?
J.A. pisze: 21 maja 2021, 09:52 Ozmin, Tylko LED.
Prawie same zalety.
Mocniejsze od typowych. Oczywiście można kupić słabsza, jeżeli komu zalelezy na dłuższych czasach.
Krótszy czas zapłonu i gaśnięcia.
Zimna głowica nawet przy czasach świecenia idących w minuty. Można zasłonić otwory wentylacyjne, niektóre powiększalniki świecą za mocno przez nie.
Z temperaturą jest jeszcze jeden problem. Wypalania się filtrów MG pod żarówką.
Żarówka musi być biała zimna 5500K w górę.
Wada. Jak kto używa żonę master, musi go sobie przekalibrować.

Żarówkę kupić w markecie budowlanym typu castrama, czy inny. Bo można oddać.
Kupić, wkręcić do powiększalnika, zrobić testy na skrajnych filtrach.

Jest wątek na forum.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Żarówka do powiększalnika

Post autor: technik219 »

Aż poszedłem do ciemni znaleźć pudełko od żarówki, którą onegdaj wkręciłam do mojego Opemusa 6.
INQ LED, 14W (1300 lm), 6000K, Ra>80 (CRI).
Pierwsze, co rzuca się w oczy po zamianie zwykłej 150W na ledową to znacznie krótsze czasy naświetlania. Nie stwierdziłem jakichś anomalii z papierami wielogradacyjnymi. Chociaż nie dam głowy jeśli chodzi o skrajne filtracje (tych w całej swojej "karierze" używałem sporadycznie). Najczęściej używam filtrów 3 i 4 a z nimi wszystko śmiga. Przy najbliższej okazji muszę to sprawdzić. Ostatnio miałem w użyciu papiery stałogradacyjne starego typu i z nimi praca z taką żarówką to przyjemność.
Tylko ze względu na mały pobór prądu głupieje zegar K-19 - terkocze jak karabin maszynowy. Ale mam inny zegar, który daje radę.
PS, z tym współczynnikiem CRI jest coś pokręcone. Piszą, że ten parametr wskazuje na dokładność odzwierciedlenia barw (cokolwiek to znaczy). Jesli Ra=100 to następuje idealna zgodność "odzwierciedlenia barw". I zaraz podają, że zwykłe żarówki, żarówki halogenowe mają Ra=100. Jakim cudem, pytam nieśmiało? Zwykła żarówka (w domyśle domowa) daje światło o temperaturze barwowej ok. 2750K czyli żółtopomarańczowe. Natomiast świetlówki kompaktowe już Ra=80-90. A wystarczy zrobić zdjęcie pierwszą lepszą cyfrówką z balansem ustawionym na 5500K by naocznie stwierdzić, że dają światło jak w miejskim prosektorium. Nawet balans ustawiony na "auto" nie bardzo radzi sobie z ich światłem. Podobną do tej z powiększalnika (6000K) tylko innej firmy wkręciłem kiedyś w lampę w kuchni. To światło było naprawdę białe. Można było fotografować z balansem barwnym ustawionym na flesz. A Ra miała także >80.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Żarówka do powiększalnika

Post autor: J.A. »

technik219 pisze: 14 wrz 2021, 18:19 Jesli Ra=100 to następuje idealna zgodność "odzwierciedlenia barw". I zaraz podają, że zwykłe żarówki, żarówki halogenowe mają Ra=100. Jakim cudem, pytam nieśmiało?
Pewnie takim, że wsparciem dla tego Ra, jest Twój narząd wzroku z Twoim centrum przetwarzania obrazu.
Co do świetlówek, to one generalnie mają gówniane światło, z dziurami i schodkami w widmie. Brak ciągłości widma jest większym problemem w odzwierciedleniu barw, niż np. niska zawartość niebieskiego w halogenie.
W sumie to chyba była główna przyczyna tak słabego zainteresowania szerokiej rzeszy konsumentów świetlówkami.
A ledy natomiast chwyciyły bez bólu i ludzie bardzo chętnie wymieniają oświetlenie w domach z żarówek na ledy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Żarówka do powiększalnika

Post autor: technik219 »

J.A. pisze: 14 wrz 2021, 19:03 W sumie to chyba była główna przyczyna tak słabego zainteresowania szerokiej rzeszy konsumentów świetlówkami.
A ledy natomiast chwyciyły bez bólu i ludzie bardzo chętnie wymieniają oświetlenie w domach z żarówek na ledy.
W rzeczy samej. Pracuję w pomieszczeniu bez światła dziennego. Gdyby nie oświetlenie ledowe (żarówki ledowe i świetlówki rurowe też ledowe, to chyba bym oszalał w depresji. Nie da się wytrzymać 8-9 godzin w świetle lamp rtęciowych przez 5 dni w tygodniu i 4 lata... (na "państwowym" za brak światła dziennego zgarnąłbym w roku dodatkową pensję. Ale mamy kapitalizm...)
Kiedy wymieniłem w domu żarówki na ledy to rachunek za prąd był o 150 złotych niższy ;-)
J.A. pisze: 14 wrz 2021, 19:03 wsparciem dla tego Ra, jest Twój narząd wzroku z Twoim centrum przetwarzania obrazu.
Nie inaczej. Można zrobić eksperyment.Kto ma filtry konwersyjne ze światła żarowego na światło dzienne może przysłonić jedno oko a drugim patrzeć przez filtr. Po minucie przestaje się widzieć wszystko na niebiesko i wpadają normalne kolory. Kiedy się odejmie filtr od oka wszystko staje się żółto pomarańczowe. Efekt mija po kilkunastu sekundach.
Lux mea lex
RMC
-#
Posty: 5
Rejestracja: 12 wrz 2021, 18:18
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Żarówka do powiększalnika

Post autor: RMC »

technik219 pisze: 14 wrz 2021, 18:19 Aż poszedłem do ciemni znaleźć pudełko od żarówki, którą onegdaj wkręciłam do mojego Opemusa 6.
INQ LED, 14W (1300 lm), 6000K, Ra>80 (CRI).
Pierwsze, co rzuca się w oczy po zamianie zwykłej 150W na ledową to znacznie krótsze czasy naświetlania. Nie stwierdziłem jakichś anomalii z papierami wielogradacyjnymi. Chociaż nie dam głowy jeśli chodzi o skrajne filtracje (tych w całej swojej "karierze" używałem sporadycznie). Najczęściej używam filtrów 3 i 4 a z nimi wszystko śmiga. Przy najbliższej okazji muszę to sprawdzić. Ostatnio miałem w użyciu papiery stałogradacyjne starego typu i z nimi praca z taką żarówką to przyjemność.
Tylko ze względu na mały pobór prądu głupieje zegar K-19 - terkocze jak karabin maszynowy. Ale mam inny zegar, który daje radę.
Zawsze jest pod górkę widzę :) W tym sensie, że sprawiłem sobie też zegar K-19s. Niestety idzie do mnie dopiero więc nie mogę zweryfikować czy też by tak robił.

No nic spróbuję z LED i tak.
Byłem zresztą dzisiaj w markecie. Pierwsze podejście zrobiłem i nawet wziąłem jedną, mocniejszą (przyrównując do tradycyjnej żarówki ma około 140W). Wydawała mi się jednak dość "długa" i tak faktycznie jest. Strasznie nisko wisi nad szkłami :) i wydaje mi się, że niekorzystnie wpłynie to na strumień światła. Wymienię ją chyba jutro na ciut słabszą ~120W bo ta miała już znacząco mniejsze wymiary.
ODPOWIEDZ