O ktorej to mowa?
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
-
- -#
- Posty: 292
- Rejestracja: 17 kwie 2022, 16:43
- Lokalizacja: Gdańsk
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
Nie powala, dobrze wiedzieć. Mam ML 50/1.4 i ciągłego głoda na pstrykanie nim fotek. Zoomik to nie wiem ile mnie kosztował. Był po prostu przyczepiony do puszki, w cenie. Kupowanie w internetach to ruletka- równie dobrze mógł mieć podziobana soczewkę.
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
aka, Tylko takie adaptery widzę na allegro i chyba się skuszę
Żeby mieć kpl obiektywów potrzebowałbym coś szerokokątnego i jakieś tele. Oba mam w wersji M42 - szerokokątnego Pentacon Auto MC 2.8/29 oraz teleobiektyw Pentacon Auto MC 4/200. No i jest jeszcze zmiennogniskowy Soligor 75-260 ale do tego potwora muszę najpierw dorobić brakujące mocowanie do statywu 


Więcej sprzętu niż talentu 
Fotografia i filmowanie tradycyjne

Fotografia i filmowanie tradycyjne
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
I taki ma być, chowa się cały w bagnecie i bez klucza trudno go wyjąć, choć się da.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
miałem Yashikę FX3 Super przez wiele lat. Rewelacyjny japoński Zenit. Myślę ze jedno z najlepszych manualnych małoobrazkowych body ever... Ale Yaśka wygrywa właśnie bagnetem C/Y i możliwością podpinania szkieł Contaxa. jak bym miał dużo szkieł M42 to po prostu zapolowałbym na jakąś Praktikę, w użytkowaniu to samo co Yaśka.
Czy aby na prawdę chcesz do Mercedesa W123 2.8 wsadzić silnik 1.5 od PF125 ???
Czy aby na prawdę chcesz do Mercedesa W123 2.8 wsadzić silnik 1.5 od PF125 ???
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
szable, kolega EE2 ma już chyba ze dwa albo trzy DDR-owskie korpusy. Szuka nadal "własnego" systemu i stąd jego rozterki.
A po spotkaniu ze mną nie może wyjść z podziwu dla kultury pracy Pentax'a ME Super.




Ostatnio zmieniony 18 kwie 2023, 21:33 przez powalos, łącznie zmieniany 1 raz.
Fan Pentax'a.
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
Mam ogromny sentyment do sprzętów Pentaconu 
ME Super to bardzo fajny aparacik - w ogóle nie czuć pracy jego mechanizmów
A szkła Pentacon złe nie są dlatego z Yaśką też je przetestuje
Może z czasem dokompletuje dedykowaną szklarnie

ME Super to bardzo fajny aparacik - w ogóle nie czuć pracy jego mechanizmów

A szkła Pentacon złe nie są dlatego z Yaśką też je przetestuje

Może z czasem dokompletuje dedykowaną szklarnie

Więcej sprzętu niż talentu 
Fotografia i filmowanie tradycyjne

Fotografia i filmowanie tradycyjne
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
gruba przesada. fajny aparat i tyle. Z ogromną ilością wad i dobrze, że nazwałeś go Zenitem.
Dokładnie to samo. Tak samo trzepiące lustro uniemożliwiające zrobienie z 35-ką z ręki ostrego zdjęcia przy czasie 1/8s, co bez większego wysiłku jest wykonalne czy Olkiem, czy Pentaxem, Canonem...Ale Yaśka wygrywa właśnie bagnetem C/Y i możliwością podpinania szkieł Contaxa. jak bym miał dużo szkieł M42 to po prostu zapolowałbym na jakąś Praktikę, w użytkowaniu to samo co Yaśka.
No właśnie. O tym mowa.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
- kiedyś, gdzieś w 1p. lat 90-tych, gdy jeszcze miałem Pentaxa ME super, wybrałem się z kolegą obfotografować starą cegielnię. Kolega miał Nikona fm2 ze standardem 1:1,4 a ja wspomnianego Penataxa też ze standardem 1:1,4. Mieliśmy po dwie rolki zakupionego na bazarku foto 32 (to były takie czasy że 10 szt. tego materiału kosztowało mniej więcej tyle co zapiekanka). Wleźliśmy w te ruiny cegielni i się zaczęło poszukiwanie kadrów. We wnętrzach było ciemnawo więc parametry to najwyżej 1/15 - 1/30 przy pełnej dziurze. W ramach współpracy zamieniliśmy się na jedną rolkę filmu aparatami. Moja fascynacje Nikonem zaczęła się po wywołaniu filmów i zrobieniu powiększeń. Z Nikona do 12-krotnego powiększenia prawie wszystkie zdjęcia były ostre - przynajmniej w centrum kadru i bez widocznych poruszeń natomiast z rolki z Pentaxa (na którego do tej pory nie narzekałem - był znacznie milszy w użyciu niż praktica bx20) - może ze cztery kadry nadawały się do powiększenia - z powodu poruszeń i nieostrości pentaxowej optyki na pełnej dziurze. Efekt - w niedługim czasie postarałem się o FM2n - który dzielnie służy mi do dziś.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
J.A. wspomniał o "Olkach" więc jako fan "Olków" poczułem się wywołany
Kiedy pierwszy raz wziąłem do ręki OM-1n, stwierdziłem, że zmarnowałem te wszystkie lata, podczas których używałem Zenitów, Praktik i Kiewów. Od tej chwili nic już nie było tak jak wcześniej. I jakieś dwa lata później w sklepie Foto-Optyki na Świętokrzyskiej zobaczyłem na półce Olympusa OM-2000. Poprosiłem sprzedawcę o pokazanie. Naciąg migawki i spust... Wyczuwalne drgnięcie korpusu spowodowane skokiem lustra musiało najwyraźniej odmalować się na mojej twarzy, bo kiedy oddawałem go sprzedawcy zaniechując dalszego testowania, ten uśmiechnął się filuternie i powiedział: widzę, że ma pan oryginalnego Olympusa. Kiedy nieco później dali mi w pracy Yashicę FX-3 Super 2000, rozpoznałem ten sam dźwięk migawki i ten sam podrzut lustra. Chociaż Yashica to Yasica a tamten "olympus" robiła Cosina (CT-1) dla Olympusa, Nikona (FM-10 i FE-10) i kogo tam jeszcze. Japończycy też mają swoje "zenity"

Kiedy pierwszy raz wziąłem do ręki OM-1n, stwierdziłem, że zmarnowałem te wszystkie lata, podczas których używałem Zenitów, Praktik i Kiewów. Od tej chwili nic już nie było tak jak wcześniej. I jakieś dwa lata później w sklepie Foto-Optyki na Świętokrzyskiej zobaczyłem na półce Olympusa OM-2000. Poprosiłem sprzedawcę o pokazanie. Naciąg migawki i spust... Wyczuwalne drgnięcie korpusu spowodowane skokiem lustra musiało najwyraźniej odmalować się na mojej twarzy, bo kiedy oddawałem go sprzedawcy zaniechując dalszego testowania, ten uśmiechnął się filuternie i powiedział: widzę, że ma pan oryginalnego Olympusa. Kiedy nieco później dali mi w pracy Yashicę FX-3 Super 2000, rozpoznałem ten sam dźwięk migawki i ten sam podrzut lustra. Chociaż Yashica to Yasica a tamten "olympus" robiła Cosina (CT-1) dla Olympusa, Nikona (FM-10 i FE-10) i kogo tam jeszcze. Japończycy też mają swoje "zenity"

Lux mea lex
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
Tak samo było z wieloma szkłami, fleszami itp. Wielu wojujących fanboyów by się zdumiało :)
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
Tak nie tylko było ale nadal jest.
Jednak nie zawsze niesie to negatywne skutki. Przykładem może być aparat i obiektywy które niedawno zagościły w moim domowym "warsztacie", tj. PORST Compact Reflex SP z obiektywami sygnowanymi tą samą marką - wszystko dość mocno zaniedbane. W oryginale ten aparat to COSINA CSM - aparat w pełni manualny, o podstawowych funkcjach i nieskomplikowanej obsłudze. Kolega powierzył mi go jedynie do sprawdzenia przed zaplanowaną sprzedażą, ale po jego otwarciu ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem bardzo solidną, metalową mechanikę. Szkielet aparatu i obudowa też są metalowe, precyzyjnie spasowane. Dzięki wysokiej precyzji wykonania kultura pracy mechanizmów jest na wysokim poziomie, wibracje towarzyszące pracy lustra są ledwo wyczuwalne. Aparat mimo prostoty do tego stopnia mi się spodobał, że nie pytany o zdanie zrobiłem koledze ten aparat "na ładnie" - dla samej przyjemności "śrubkowania", mimo iż wiedziałem, że ten sprzęt jest przeznaczony do zbycia. Trzy obiektywy które były do niego dołączone również świetnie wykonane i wzorcowo pracujące, więc również z przyjemnością się nimi zająłem.
Ten sprzęt, mimo że tani i nieszlachetnej marki - jeśli trafi/trafił w ręce fotoamatora, to pozwoli robić mu doskonałe technicznie fotografie.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Yashica FX-3 Super 2000 - pomiar światła z obiektywami M42
Dotarł dziś adapter M42->C/Y i wstępnie wszystko wskazuje na to, że będzie OK 
Adapter wchodzi na równo z powierzchnią gniazda w aparat dzięki czemu nie odsuwa obiektywu M42. Pomiar światła działa normalnie z tym, że oczywiście z przysłoną roboczą

Adapter wchodzi na równo z powierzchnią gniazda w aparat dzięki czemu nie odsuwa obiektywu M42. Pomiar światła działa normalnie z tym, że oczywiście z przysłoną roboczą

Więcej sprzętu niż talentu 
Fotografia i filmowanie tradycyjne

Fotografia i filmowanie tradycyjne