Wywoływacz pirogalowo-askorbinowo-fenidonowy
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Jest wiele kryteriów wedle których ocenia się wywoływacz. Wymieniono je: ostrość konturów, ziarnistość, kontrast ogólny i lokalny, rozpiętość tonalna, gęstość zadymienia, gęstość maksymalna, trwałość roztworu i inne. Nie da się wszystkich podsumować "ostrość Rodinalu, ziarnistość Xtolu", bo to nic nie mówi. Wiem również, że nie istnieje wywoływacz dający optymalne wyniki wszystkich parametrów, bo gdyby taki był, to byłby tylko jeden. Druga sprawa to taka, że zrobić wywoływacz nie jest trudno. Wystarczy substancja redukująca działająca w sposób selektywny, konserwant i aktywator. Każdy może zrobić sobie wywoływacz, który będzie działał (znałem magika, który odmierzał składniki na łyżeczki i szczypty i to działało). Jednak określenie właściwości wywoływacza możliwe jest w dwojaki sposób: na podstawie wielokrotnych prób i w drodze badań sensytometrycznych (Oj, jak bardzo bym chciał mieć teraz dostęp do pracowni sensytometrycznej, ech...). Pierwszy sposób wymaga dużo czasu i dużo gotówki (materiały i czas, który również jest pieniądzem). Spirit, ile filmów obrobiłeś w tym wywoływaczu? Jakie to filmy (marka, czułość)? Jak długo na nim pracujesz? Czy jego skład opracowałeś sam, czy skądś zaczerpnąłeś?
Nie ma co strzelać fochów i wycofywać się w obrażenie. Mamy za mało informacji, żeby stwierdzić, że to rzeczywiście miód-malina-gęsismalec lub żeby powiedzieć, że to nieporozumienie.
Nie ma co strzelać fochów i wycofywać się w obrażenie. Mamy za mało informacji, żeby stwierdzić, że to rzeczywiście miód-malina-gęsismalec lub żeby powiedzieć, że to nieporozumienie.
cena technicznego pirogalolu w B&K: 9zł/50g. czystego nie mają.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Gwoli wyjaśnienia to był, jeszcze można dostać np. węglany czy siarczany, czystość pomiędzy cz. a techn., robiona specjalnie na potrzeby foto. Może nie cytujmy z Wikipedii jeśli nie jesteśmy czegoś pewni.J.A. pisze:Nie ma takiego stopnia czystości jak cz. do fotografii.
Za Wikipedią.
To tak gwoli wyjaśnienia.
Nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy.technik219 pisze: Nie ma co strzelać fochów i wycofywać się w obrażenie

Odnośnie reszty to wam wiele więcej nie powiem.
Wywołuję, dalej pomiar fb+f, I, III i VII czy wszystko się zgadza i to wszystko, potem oglądam odbitki. 30x30cm ze średniego trudno odróżnić od tych z Xtola, a wywoływacz za ułamek ceny i się nie psuje.

Odpowiem jak będę mógł.J.A. pisze: spirit, sprawdzasz swoją skrzynkę wiadomości na korexie?
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Testowany ze średnimi.. 100 (T i klasyczne) i 400 (T). Oczywiście pomysł na wywoływacz pyro-vitC nie jest nowy, to tylko moja interpretacja jednoczęściowych wywojek zawierających trudnodostępną TEA.technik219 pisze: Jakie to filmy (marka, czułość)? Jak długo na nim pracujesz? Czy jego skład opracowałeś sam, czy skądś zaczerpnąłeś?
No właśnie był, a nie ma. A czysty do celów fotograficznych, to był między cz.d.a. a cz. i był znacznie bliższy tej pierwszej.spirit pisze:Gwoli wyjaśnienia to był, jeszcze można dostać np. węglany czy siarczany, czystość pomiędzy cz. a techn.,

Właśnie gdy nie jestem czegoś pewien, to staram się znaleźć jakieś źródło. Choćby i Wiki. Wolę z niej niż z pamięci, która płata figle.spirit pisze:Może nie cytujmy z Wikipedii jeśli nie jesteśmy czegoś pewni.
Nie spinaj się tak. To zacne forum i nikt tu nie ma ochoty na wojenki, ani na pewno nikt nie chce Cię obrazić, lub dyskredytować tej receptury.
Po prostu chcemy o nim wiedzieć ile się da.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Nadal jest, może z zapasów może jeszcze ktoś produkuje, nie wiem. Co do czystości to nie będę się upierał, ale węglan na pewno był dużo tańszy niż cz. i nieco droższy niż techniczny.J.A. pisze:No właśnie był, a nie ma. A czysty do celów fotograficznych, to był między cz.d.a. a cz. i był znacznie bliższy tej pierwszej.I właśnie tego jestem pewien. W każdej starej książce znajdziesz, że odczynniki mają być cz.d.f, lub cz.d.a.
Zupełnie nie wiem o co Ci chodzi.Nie spinaj się tak. To zacne forum i nikt tu nie ma ochoty na wojenki, ani na pewno nikt nie chce Cię obrazić, lub dyskredytować tej receptury.
Po prostu chcemy o nim wiedzieć ile się da.
sp, do tablicy.
Jak się pozbyć tego obrzydliwego brunatnego zabarwienia wywołanego i utrwalonego filmu?
Dodam, że jak to zwykle u mnie bywa, jak się mierzę z czymś nowym nieznanym, to raczej przygotowuję się dokładnie. Całość złożyłem z odczynników cz.d.a. glikol jest apteczny. Woda osmotyczna. I niestety efekt mi się nie podoba. Co prawda to tylko obserwacja i wygląd na oko, ale przeczuwam problemy w ciemni. Przy takim ogólnym podbarwieniu może być problem z uzyskaniem wyższego kontrastu na powiększeniach.
A wygląda to tak:
Jak się pozbyć tego obrzydliwego brunatnego zabarwienia wywołanego i utrwalonego filmu?
Dodam, że jak to zwykle u mnie bywa, jak się mierzę z czymś nowym nieznanym, to raczej przygotowuję się dokładnie. Całość złożyłem z odczynników cz.d.a. glikol jest apteczny. Woda osmotyczna. I niestety efekt mi się nie podoba. Co prawda to tylko obserwacja i wygląd na oko, ale przeczuwam problemy w ciemni. Przy takim ogólnym podbarwieniu może być problem z uzyskaniem wyższego kontrastu na powiększeniach.
A wygląda to tak:
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Tak ma być? Nie wiedziałem, ale skoro tak mówisz...sp pisze:Wygląda ok, tak pracują wywoływacze pyro,
Magenty mam tyle ile jest w głowicy. Więc więcej dać się nie da.sp pisze:do uzyskania większego kontrastu można dać więcej magenty.
Czyli, że w światłach będzie mniejszy kontrast niż w cieniach? No ciekawe. No dobra, zobaczymy co z tego wyjdzie na papierze.sp pisze:Żółto-zielona maska jest proporcjonalna do gęstości,
Aha. Dobrze wyzyskuje czułość. Bardzo często na początku filmu małoobrazkowego naświetlam pierwszą i ósmą strefę. Wyszło, że ten ilford ma faktycznie 400 ISO.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"