wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
powitać zapaleńców pytanie odnośnie tego wywoływacza. Ile razy mogę skorzystać z takiego roztworu (1+4) nie tracąc na jakości? No i jaka korektę muszę wprowadzić. Wlasnie zrobilem pierwsze wywołanie i szkoda mi wylać do zlewu takiego rozcieńczenia, szukałem już w necie i nie znalazłem
Ostatnio zmieniony 15 paź 2011, 22:23 przez Konrad, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
Pierwszy link strona 9 dokumentu.Konrad pisze:powitać zapaleńców pytanie odnośnie tego wywoływacza. Ile razy mogę skorzystać z takiego roztworu (1+4) nie tracąc na jakości? No i jaka korektę muszę wprowadzić. Wlasnie zrobilem pierwsze wywołanie i szkoda mi wylać do zlewu takiego rozcieńczenia, szukałem już w necie i nie znalazłem
Dobrego światła.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Re: wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
matematyka nie jest moja mocna strona w galonach podają... Czy to znaczy ze przy takim rozcieńczeniu muszę dodać 1 min przy następnym wywołaniu i 2min przy jeszcze następnym, potem zlew... ?
Re: wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
Pełną butelkę Tmaxa rozcieńcz czterema takimi samymi butelkami wody i masz galon. Jeśli rozrobisz tylko 1/4 butelki liczby podane w tabeli Kodaka dziel też przez 4. Tj. 1-4 normalny czas, 5-8 +1 min. 9-12 +2 min. Ale to nie jest takie pewne, bo tak, jak rozumiem instrukcję Kodaka rozrabiasz całość, a po wywołaniu filmu wlewasz płyn z powrotem do reszty galona. W takim systemie pierwsze 16 rolek-czas nominalny, następne 16 rolek +1 min. następne 16 rolek +2 min. Jest to super wywoływacz, ale taki system wołania straszy większość z nas, gdyż tak naprawdę nie wiadomo jak się przechowuje połowicznie zużyty płyn. Można też wołać 1+9 jednorazowo, też dobre wyniki. Jedna uwaga; czasy w tabeli podane są w referencji do powiększalnika dyfuzyjnego, dla kondensorowego trzeba je skrócić o 20-30%. Jeśli skanujesz negatywy, to musisz się kogoś poradzić, jakiego czasu użyć.Konrad pisze:matematyka nie jest moja mocna strona w galonach podają... Czy to znaczy ze przy takim rozcieńczeniu muszę dodać 1 min przy następnym wywołaniu i 2min przy jeszcze następnym, potem zlew... ?
Re: wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
nie kupie tego więcej, Spieszynem sobie klisze próba wywoływania tym samym roztworem drugi raz. Zastosowałem jednominutową korektę...timor pisze:Pełną butelkę Tmaxa rozcieńcz czterema takimi samymi butelkami wody i masz galon. Jeśli rozrobisz tylko 1/4 butelki liczby podane w tabeli Kodaka dziel też przez 4. Tj. 1-4 normalny czas, 5-8 +1 min. 9-12 +2 min. Ale to nie jest takie pewne, bo tak, jak rozumiem instrukcję Kodaka rozrabiasz całość, a po wywołaniu filmu wlewasz płyn z powrotem do reszty galona. W takim systemie pierwsze 16 rolek-czas nominalny, następne 16 rolek +1 min. następne 16 rolek +2 min. Jest to super wywoływacz, ale taki system wołania straszy większość z nas, gdyż tak naprawdę nie wiadomo jak się przechowuje połowicznie zużyty płyn. Można też wołać 1+9 jednorazowo, też dobre wyniki. Jedna uwaga; czasy w tabeli podane są w referencji do powiększalnika dyfuzyjnego, dla kondensorowego trzeba je skrócić o 20-30%. Jeśli skanujesz negatywy, to musisz się kogoś poradzić, jakiego czasu użyć.Konrad pisze:matematyka nie jest moja mocna strona w galonach podają... Czy to znaczy ze przy takim rozcieńczeniu muszę dodać 1 min przy następnym wywołaniu i 2min przy jeszcze następnym, potem zlew... ?
Re: wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
Jesteś szybki w konkluzjach. Tmax dev. to nowoczesny, bardzo elastyczny wywoływacz dający bardziej wyrównane negatywy niz na przykład D76. Jest trochę trudniejszy technicznie, jest na przykład bardziej wrażliwy na wahania temperatury, niemniej to co podaje broszura kodaka to jedna metoda, ja stosuje go w 1+9 a inni, jak widzisz, rozcieńczają go jeszcze bardziej z najlepszymi rezultatami. Ale trzeba znaleść swój sposób. Po dwóch strzałach nikt nie zostaje snajperem.Konrad pisze:nie kupie tego więcej, Spieszynem sobie klisze próba wywoływania tym samym roztworem drugi raz. Zastosowałem jednominutową korektę...
Powodzenia, Timor.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2011, 20:46 przez timor, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: wywolywacz Kodak professional TMAX 1+4
Spoko, pokombinuje jeszcze. Poniosły mnie emocje jak zobaczyłem spieprzoną klisze ;) Jak już pisałem nie jestem dobry z matmy dlatego nie lubie jak w grę wchodzi kombinacja. Skąd wiecie jaki czas zastosować przy wywołaniu tego na przykład wywoływacza skoro na butelce jest do 1+4. Jak obliczyć czas 1+9, albo jak przedmówca weesee 1+15, 1+29?timor pisze:Jesteś szybki w konkluzjach. Tmax dev. to nowoczesny, bardzo elastyczny wywoływacz dający bardziej wyrównane negatywy niz na przykład D76. Jest trochę trudniejszy technicznie, jest na przykład bardziej wrażliwy na wahania temperatury, niemniej to co podaje broszura kodaka to jedna metoda, ja stosuje go w 1+9 a inni, jak widzisz, rozcieńczają go jeszcze bardziej z najlepszymi rezultatami. Ale trzeba znaleść swój sposób. Po dwóch strzałach nikt nie zostaje snajperem.Konrad pisze:nie kupie tego więcej, Spieszynem sobie klisze próba wywoływania tym samym roztworem drugi raz. Zastosowałem jednominutową korektę...
Powodzenia, Timor.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2011, 22:55 przez Konrad, łącznie zmieniany 1 raz.
Hej. Caly dowcip w tej zabawie, ze trzeba probowac. Jest zbyt wiele "zmiennych" poczawszy od swiatlomierza poprzez jakosc wody do dokladnosci termometru. Robiac 1+9 za wyjsciowy przyjalem podwojony czas 1+4 podany przez Kodaka i musialem go troszke skrocic. Weesee na pewno da Ci swoje czsy jako punkt startowy. Moze dla mnie tez, bo 1+15 to brzmi ekonomicznie.Konrad pisze:Spoko, pokombinuje jeszcze. Poniosły mnie emocje jak zobaczyłem spieprzoną klisze ;) Jak już pisałem nie jestem dobry z matmy dlatego nie lubie jak w grę wchodzi kombinacja. Skąd wiecie jaki czas zastosować przy wywołaniu tego na przykład wywoływacza skoro na butelce jest do 1+4. Jak obliczyć czas 1+9, albo jak przedmówca weesee 1+15, 1+29?