Wielokrotna ekspozycja
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Wielokrotna ekspozycja
Witam,
Macie jakies " dobre rady ", odnosnie stosowania wielokrotnej ekspozycji ? Jak obliczyc poprawnie naswietlenie, przy powiedzmy dwoch kliknieciach migawki, na tej samej klatce, lub trzech itd.. Moze ktos doszedl do jakiegos niezawodnego wzoru na takowa technike ?
Macie jakies " dobre rady ", odnosnie stosowania wielokrotnej ekspozycji ? Jak obliczyc poprawnie naswietlenie, przy powiedzmy dwoch kliknieciach migawki, na tej samej klatce, lub trzech itd.. Moze ktos doszedl do jakiegos niezawodnego wzoru na takowa technike ?
Ogólnie zasada jest taka, że np. naświetlając 2x tą samą klatkę każdą niedoświetlasz o -1ev. Dla 4 ekspozycji masz już -2ev. Uznaję to za ustawienie wyjściowe. Oczywiście reszta zależy od warunków oświetleniowych, gdy zmieniasz scenę pomiędzy klatkami musisz niestety liczyć to inaczej. Warto też jako pierwszą klatkę wybierać obiekt odpowiednio 'ciemny'. Na razie tylko tyle wiem - eksperymenty w trakcie
Istnieje seria książek/poradników "Światło w fotografii" - autorzy Frances Schultz, Roger Hicks. Wydano kilka tytułów:
-"Bielizna damska;"
-"Efekty specjalne;"
-"Fotografia potraw;"
-"Fotografia wnętrz;"
Jest jeszcze jedna, bodajże "Fotografia reklamowa/produktów", jakoś tak.
Do czego zmierzam, otóż trafiła kiedyś w moje dłonie ostatnia z wymienionych i właśnie w niej było opisane jak postępować ze światłem, kadrem, układem przedmiotów itp. podczas fotografowania z kilkukrotną ekspozycją. Niestety nie mogę nigdzie zdobyć właśnie tego egzemplarza. Taki mały OffTop.
-"Bielizna damska;"
-"Efekty specjalne;"
-"Fotografia potraw;"
-"Fotografia wnętrz;"
Jest jeszcze jedna, bodajże "Fotografia reklamowa/produktów", jakoś tak.
Do czego zmierzam, otóż trafiła kiedyś w moje dłonie ostatnia z wymienionych i właśnie w niej było opisane jak postępować ze światłem, kadrem, układem przedmiotów itp. podczas fotografowania z kilkukrotną ekspozycją. Niestety nie mogę nigdzie zdobyć właśnie tego egzemplarza. Taki mały OffTop.
Ale co to ma wspólnego z efektem? Możesz się modlić do swojego lustra i odbębnić całą litanię do św. Franciszka zanim naświetlisz 2 klatki, a przyjdzie jakiś utalentowany dzisięciolatek z cyfrową małpą, strzeli 2 fotki, zmotnuje je w Photoshopie i jak zobaczysz efekt to będziesz tydzień szczękę z podłogi zbierał. Takie życie.
I nie ma tutaj znaczenia, czy będziesz co wieczór kładł swojego analoga na domowym ołtarzyku fotografii czy nie. Amen
I nie ma tutaj znaczenia, czy będziesz co wieczór kładł swojego analoga na domowym ołtarzyku fotografii czy nie. Amen
Re: Wielokrotna ekspozycja
Ta akurat nie jest trudne - po prostu liczysz ilość światła procentowo.Antoni pisze:Witam,
Macie jakies " dobre rady ", odnosnie stosowania wielokrotnej ekspozycji ? Jak obliczyc poprawnie naswietlenie, przy powiedzmy dwoch kliknieciach migawki, na tej samej klatce, lub trzech itd.. Moze ktos doszedl do jakiegos niezawodnego wzoru na takowa technike ?
Na przykład skłądając dwa zdjęcia nałożone na siebie po 50% dajesz
na oba korekcję -1EV. Jeśli się nie nakłądają (czarne tło) to nie
dajesz korekcji. Składając na przykład w proporcjach 70%+30% naświetlasz
-0.5EV na pierwszej i -1.7EV na drugiej klatce. 70%+20%+10% to będzie
odpowiednio -0.5EV, -2.3EV, -3.3EV - wszystko to zwykła matematyka.
Problemem może być ustalenie proporcji - to wymaga doświadczenia.
Robienie na czarnym tle jest najprostsze - korekcja nie jest potrzebna.