wielki format

Obiektywy do aparatów i powiększalników.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Yaro pisze:słyszę jak mówią... a ta jedna kaseta ci nie wystarczy?
A nie wystarczy?
Yaro pisze:co to znaczy że obiektyw jest typu "process"?
Inaczej tzw. Flat Field. To są obiektywy do kamer graficznych, reprodukcji, separacji kolorów, przygotowania płyt, itd. Odznaczają się apochromatycznością i idealnym płaskim oddaniem reprodukcji (brak zniekształceń na brzegach). Pewnie mają jescze inne cechy. Dużo jest używanych do dużego formatu, do popularnych należą Schneider Claron, Fujinon serii A, Nikon z serii M. Niektóre są uznane za świetne, ale do normalnego użycia powinny być zamknięte przynajmniej do f22 - 32, niektóre mają max. f90 lub 128. Bardzo je lubią "plecakowcy" bo są bardzo małe i lekkie, ale też przeważnie ciemne f8 lub f9.
Yaro

Post autor: Yaro »

georgio pisze:
Yaro pisze:słyszę jak mówią... a ta jedna kaseta ci nie wystarczy?
A nie wystarczy?
Wiesz nie jestem z tych fotografujących którym jest potrzebna specjalna walizka pełna kaset. Jednak przydało by się kilka kaset aby zachować minimum komfortu. Generalnie jestem zdania że jeśli ktoś robi mało zdjęć to wystarczą dwie kasety i worek ciemniowy. Zwłaszcza że w wielkim formacie raczej pośpiech nie jest wskazany.
georgio pisze:Inaczej tzw. Flat Field. To są obiektywy do kamer graficznych, reprodukcji, separacji kolorów, przygotowania płyt, itd. Odznaczają się apochromatycznością i idealnym płaskim oddaniem reprodukcji (brak zniekształceń na brzegach). Pewnie mają jescze inne cechy. Dużo jest używanych do dużego formatu, do popularnych należą Schneider Claron, Fujinon serii A, Nikon z serii M. Niektóre są uznane za świetne, ale do normalnego użycia powinny być zamknięte przynajmniej do f22 - 32, niektóre mają max. f90 lub 128. Bardzo je lubią "plecakowcy" bo są bardzo małe i lekkie, ale też przeważnie ciemne f8 lub f9.
O! Jak zwykle fachowa i wyczerpująca temat odpowiedź :-D
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Yaro pisze:Wiesz nie jestem z tych fotografujących którym jest potrzebna specjalna walizka pełna kaset.
To był przecież żart.
Może nie walizka ale turystyczna lodówka chyba się przydaje. Czym więcej kaset tym wygodniej. Pomyśl, ładne chmury albo mgły uciekają a Ty walczysz z kasetą w worku. Sam nie używam worka, ale wydaje mi się i słyszałem że to dobry sposób na wprowadzenie kurzu do kaset, przynajmniej trzeba bardzo uważać. Wolę wygodnie załadować w swojej klinicznej ciemni, później w torebki plastikowe typu Zip, i do lodówki.
Pewnie byś mi ręki nie podał ale po doświadczeniu z poprzedniego sezonu z 20 kasetami, przez zimę dokupiłem trochę (wszystkie mam używane) i teraz mam 50 sztuk. W ten sposób mogę być przez kilka dni poza domem, nie przeładowywać kaset, i mieć wybór filmu. Oczywiscie nie wpływa to na zdjęcia ale jest wygodniej. Mieszczą się w dwóch małych lodówkach, oczywiście nie noszę ich ze sobą cały czas. Zazwyczaj mam jedną w samochodzie lub łodzi, do tego jak odchodzę dalej piechotą to biorę tylko kilka kaset w kieszeń lub w torbę z aparatem.
Robię wszystkie zdjęcia podwójnie (identycznie) na wypadek paprocha lub innych potencjalnych problemów, tak że jedna kaseta to praktycznie jedno zdjęcie.
Yaro

Post autor: Yaro »

georgio pisze:To był przecież żart.
Może nie walizka ale turystyczna lodówka chyba się przydaje. .
Nie no człowieku przecież wiem że żart :mrgreen:

Lodóweczki nie potrzebuję( na razie) bo mam chłodzony schowek w samochodzie, który jest dosyć pojemny. Na razie zdaje to egzamin podczas wyjazdów samochodowych.
Co do kaset to pewnie że fajniej jest mieć kaset "full wypas" tyle że podczas wspomnianych wyjazdów samochodowych nie ma problemu aby się z tym wszystkim spakować ale co z wyjazdami "plecakowymi" ? Oczywiście rozwiązaniem mogą być ReadyLoad y czy inne wynalazki tego typu ale to u nas niedostępne jest więc trzeba by sprowadzać. No i pisałeś już że BW drogo wychodzi.

Hi Hi udało mi się kupić dzisiaj bardzo tanio uchwyt do wiertarki pozwalajązy na precyzyjne wiercenie.Koniec z problemem wiercenia! :-D Jak będe robił aparat "na czysto" będzie o wiele dokładniej. :-D Bo na razie ten prototypowy przypomina wyglądem część od MIRA :lol:
Ostatnio zmieniony 23 lip 2007, 18:32 przez Yaro, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
troniu
-#
Posty: 141
Rejestracja: 02 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: ciupagoooland
Kontakt:

Post autor: troniu »

tu byla fajna tylna kaseta do duzego formatu http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?Vi ... :IT&ih=009
- kupujacych jednak nie bylo;-)
Yaro

Post autor: Yaro »

Fajna tylko droga.
Awatar użytkownika
troniu
-#
Posty: 141
Rejestracja: 02 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: ciupagoooland
Kontakt:

Post autor: troniu »

mialem ochote na nia, ale z racji ceny zaporowej - odstapilem;-)
Awatar użytkownika
troniu
-#
Posty: 141
Rejestracja: 02 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: ciupagoooland
Kontakt:

Post autor: troniu »

ale wystawil ja ponownie i jest 22 dni czasu na zastanowienie sie;-)
http://cgi.ebay.com/6x17-617-Roll-Film- ... dZViewItem
Yaro

Post autor: Yaro »

Czy to możliwe aby do aparatu 4x5 cala zamontować kasetę 6x17cm?
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

To jest kaseta Gaoersi i bezpośrednio od producenta jest nawet o $40 taniej.
http://www.focus-dayi.com/cp.php?nowmenuid=2498
Pamiętajcie że to produkcja chińska i nie wiadomo jak jest z płaskością filmu (niebagatelna sprawa), poczytałbym opinie innych zanim wydałbym pieniądze. Mam większe zaufanie do Linhofa, Sinara, czy Horsemana, ja przynajmniej jestem za biedny aby kupować tanio i ryzykować wyrzucanie pieniędzy. Jeżeli już to w Badger Graphics można za tą samą cenę kupić prawie identyczną kasetę Shen Hao, bardziej uznana firma no i jak coś wadliwego zawsze można bez kłopotu oddać.
Zresztą, do 6x17 nie mam powiększalnika (choć mam już obiektyw na ten format - 180), a w przypadku 6x12 to znacznie taniej jest wziąć nożyczki i przyciąć film 9x12 czy 4x5 (jeżeli przeszkadza dodatek u góry i dołu).
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Yaro pisze:Czy to możliwe aby do aparatu 4x5 cala zamontować kasetę 6x17cm?
Tak, zauważ że to jest kaseta z przystawką która oddala płaszczyznę filmu od orginalnego tyłu aparatu.

Gdzie jest St. Martin ?
Yaro

Post autor: Yaro »

Faktycznie jest oddalenie od mocowania. Ale to chyba jakąś korektę trzeba wprowadzać do naświetlania. Ja bym tam wolał taki aparat od zera zbudować He He :-)

Ps. APEL DO WSZYSTKICH!!!
Nie zabierajcie się za budowanie aparatu! Nie dość żę zabawa uzależnia to jeszcze można zwariować przy okazji! Dzisiaj oglądając wykonane już części powąchałem wykonany miech i stwierdziłem że nadal śmierdzi klejem. Następny wykonam tak aby zachował naturalny zapach skóry. Jak nic zwariowałem :shock: :lol:
Ostatnio zmieniony 23 lip 2007, 18:33 przez Yaro, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Yaro pisze:Gdzie jest St. Martin ?


W Polsce, to góra która jest pierwszym od północy wzniesieniem Karpat. Jakoś fajniej jej nazwa brzmi obcojęzycznie :mrgreen:
W pierwszej chwili myślałem że jesteś na wakacjach na Karaibach na wyspie St. Martin (lub St. Maarten jeżeli w części holenderskiej).

Lepiej nazwij górę Mount St. Martin (lub St. Martin's Peak) i wtedy każdy będzie od razu wiedział o co chodzi.
A co na to góra? Może pomysli że jest taka jak Mount St. Helens i zacznie dymić, będzie nie tylko brzmieć ale i wyglądać fajniej.
Yaro

Post autor: Yaro »

OK teraz wszystko wiadomo ;-)
Trafiłem ostatnio zupełnie przypadkiem na stronkę gdzie zaprezentowano aparat firmy Carbon Infinity. Niestety nie znam francuskiego.Podobno maszynki bardzo drogie były .W każdym razie super.

http://perso.orange.fr/christophe.metai ... %204x5.htm

PS Mam jeszcze prośbę do użytkowników LF. Chodzi o to że robiłem miech trochę na oko. Tak więc lamelki miecha są szerokie na 2 cm co wydaje mi się teraz trochę zbyt wielką wartością. Mam prośbę czy ktoś może zobaczyć jak to jest u was?
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Jeżeli lamelki to to samo co zakładki, to u mnie szerokość zakładek ma dokładnie 1 cm. Z tym że jest to miech z materiału syntetycznego.

Ta strona o Carbon Infinity to ściągnięte z Galerie-Photo. Tu masz link do orginału, lepsza jakość:
http://www.galerie-photo.com/carbon-infinity.html

To jest b. dobra strona i warto na nią zaglądać. Pomijając Carbon Infinity, jak pójdziesz na "technique" albo "materiel" to znajdziesz dużo ciekawych rzeczy o sprzęcie. Znakomita większość po francusku.
ODPOWIEDZ