wielki format
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
To prawda co piszesz . Odrobina dokładności i cierpliwości i można sobie zbudować takie coś. Problem tylko w tym aby zebrać potrzebne materiały .
Jeśli chodzi o majstrów typu jak piszesz " Pan Kaziu ze spawarką " to mam przykre doświadczenia. Osoby które nie wiedzą o co chodzi i same nie fotografują raczej są mało przydatne w tego typu pracach. Po prosto dla nich odchyłka np. 1 milimetra nie gra roli a to przy budowie aparatu dosyć spory problem.
Jeśli chodzi o majstrów typu jak piszesz " Pan Kaziu ze spawarką " to mam przykre doświadczenia. Osoby które nie wiedzą o co chodzi i same nie fotografują raczej są mało przydatne w tego typu pracach. Po prosto dla nich odchyłka np. 1 milimetra nie gra roli a to przy budowie aparatu dosyć spory problem.
Hmm no tak, ale to w cenie Chamonixa 8x10.Yaro pisze:Ps.A tutaj taki "buldog" w wersjii superlarge
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
Mam Chama 4x5 i jestem bardzo zadowolony.
Hmmm no nie jestem pewien, zależy gdzie.Yaro pisze:Po prosto dla nich odchyłka np. 1 milimetra nie gra roli a to przy budowie aparatu dosyć spory problem.
Najważniejsze by matówka była na tej samej płaszczyźnie co holder (a raczej film), inne niedokładności nie maja raczej znaczenia.
Hmm jest i buldog 8x10 a Seagull zrobił 4x5.
http://www.shutterbug.com/equipmentrevi ... otokina_g/
http://www.shutterbug.com/equipmentrevi ... otokina_g/
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
mam jeden aparat 9x12...nie robilem nim jeszcze zdjec i nie bede robil przed przeprowadzka, jedynie sie nim bawilem obserwujac co sie dzieje z obrazem przy roznych poklonach i skretach. jak sie pochyli przedni czlon z obiektywem i tylni tez to wtedy obszar ktory jest ostry jest znacznie wiekszy...nawet na calkiem otwartym obiektywie...
a moze jako uzytkownik napiszesz jakie to ograniczenia daje sztywny tyl? :)
ps. zakladam, ze Henryk z pl.rec.foto to ty?
a moze jako uzytkownik napiszesz jakie to ograniczenia daje sztywny tyl? :)
ps. zakladam, ze Henryk z pl.rec.foto to ty?
Wszędzie mnie znajdą...
Pokłony i pochyły nie zmieniają Ci wielkości GO tylko jej położenie - Marek Madej wspomniało tym w swoich PDF'ach, a google wyplują wiecej zapytane o "hinge rule" lub regułę Scheimpflug'a
http://en.wikipedia.org/wiki/Scheimpflug_principle
http://www.marekmadej.com/strona100.html
W uproszczeniu ruchy tyłu dają podobny efekt jak przodu - ale są dwie, znaczące różnice:
- przy pochyłach i obrotach przodu obraz Ci "ucieka" z matówki i może ona wyjść poza pole obrazowe obiektywu - trzeba mieć obiektywy o większym polu krycia
- przy pochyłach i obrotach tyłu nie ma tego problemu bo środek matówki jest cały czas w osi obiektywu, ale za to zmienia się perspektywa - cześć matówki jest bliżej a część dalej od obiektywu i przez to obraz wygląda inaczej.
Póki stosujesz to przy widoczkach i niezbyt radykalnie to wszystko jedno, ale przy fotografii studyjnej lepiej mieć obiektyw o dużym polu krycia i kręcić przodem (oczywiście zależy od zdjęcia - zmiana perspektywy nie musi być szkodliwa, a nawet może być pożadana). Dlatego w studiu dominują szynowce - zależnie od potrzeby kręcimy przednim albo tylnim standardem.
Pokłony i pochyły nie zmieniają Ci wielkości GO tylko jej położenie - Marek Madej wspomniało tym w swoich PDF'ach, a google wyplują wiecej zapytane o "hinge rule" lub regułę Scheimpflug'a
http://en.wikipedia.org/wiki/Scheimpflug_principle
http://www.marekmadej.com/strona100.html
W uproszczeniu ruchy tyłu dają podobny efekt jak przodu - ale są dwie, znaczące różnice:
- przy pochyłach i obrotach przodu obraz Ci "ucieka" z matówki i może ona wyjść poza pole obrazowe obiektywu - trzeba mieć obiektywy o większym polu krycia
- przy pochyłach i obrotach tyłu nie ma tego problemu bo środek matówki jest cały czas w osi obiektywu, ale za to zmienia się perspektywa - cześć matówki jest bliżej a część dalej od obiektywu i przez to obraz wygląda inaczej.
Póki stosujesz to przy widoczkach i niezbyt radykalnie to wszystko jedno, ale przy fotografii studyjnej lepiej mieć obiektyw o dużym polu krycia i kręcić przodem (oczywiście zależy od zdjęcia - zmiana perspektywy nie musi być szkodliwa, a nawet może być pożadana). Dlatego w studiu dominują szynowce - zależnie od potrzeby kręcimy przednim albo tylnim standardem.
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
a ja mam takie pytanie:
kupilem sobie z okazji urodzin, stary obiektyw wielkoformatowy. tj schenider kreuzenach isconar 135 mm o jasnosci f=6.8. to jest podwojny anastygmat, tak wiec daje sie rozkrecic na pol i mozna uzywac polowki przy ogniskowej 270 mm. gdzies po sieci wyczytalem, ze ktos to zrobil i okazalo sie ze polowka rysuje miekko i troche mydli, co mnie bardzo cieszy.
czas na pytanie: obiektyw przy ogniskowej 135 mm ma jasnosc f=6.8. jaka jasnosc bedzie miala jego polowka? f=13.6?
kupilem sobie z okazji urodzin, stary obiektyw wielkoformatowy. tj schenider kreuzenach isconar 135 mm o jasnosci f=6.8. to jest podwojny anastygmat, tak wiec daje sie rozkrecic na pol i mozna uzywac polowki przy ogniskowej 270 mm. gdzies po sieci wyczytalem, ze ktos to zrobil i okazalo sie ze polowka rysuje miekko i troche mydli, co mnie bardzo cieszy.
czas na pytanie: obiektyw przy ogniskowej 135 mm ma jasnosc f=6.8. jaka jasnosc bedzie miala jego polowka? f=13.6?