A Koleżanka już wąchała proch... chciałem powiedzieć, ma Koleżanka jakieś doświadczenie w tym zakresie?Joan pisze:Zdjęcia kamerą wielkoformatową wyglądają tak jakby autor w zasadzie uczył się jej używać,
Czasem błąd nie jest błędem.Joan pisze:większości zdjęć widać nieraz rażące błędy kadrowania
Joan pisze:Ale nie sprostał do końca temu, właśnie dlatego że wygląda na to iż wcześniej z techniką wielkoformatową nie miał wiele wspólnego

Joan pisze:to chyba ci modele nie rozróżniaja typu aparatów i każdy inny na statywie robi identyczne wrażenie.
Taaak! wszak to prowincja. Można zaryzykować twierdzenie, że na prowincji w ogóle nie wiedzą co to aparat fotograficzny. Tubylcy.
...bo i co tam, Pani kochana, odkrywać? Smród, brud i ubóstwo.Joan pisze:Sam temat prowincji nie jest też zbytnio odkrywczy
Joan pisze:jednak Tomaszewski jest o kilkanaście pięter wyżej.
Ba! Przynajmniej znane nazwisko.Joan pisze:Szczerze mówiąc z nazwiskiem autora spotkałam się po raz pierwszy
Joan pisze:Nie mniej jednak dobrze że takie wystawy powstają, może tylko było by lepeij żeby Ministerstwo Kultury dofinansowywało lepsze projekty (niestety ciągle te mechanizmy działają nieobiektywnie, wiem coś o tym)


Weź mnie nie osłabiaj. Chociaż pozostała część postu jest OK.przemur pisze:Z prowincja mam dosc czesto do czynienia (przynajmniej 1-2x w miesiacu)
słusznie prawisz. Tylko, że u nas, gdzie by się nie obrócić, tam sama prowincja. Najwyżej "prowincja z pretensjami" do wielkomiejskości, do europejskości. Po bliższym przyjrzeniu wyłazi paw i papuga nawet z tej wielkomiejskości i europejskości. "Rejs" i "Miś" przetykane "Alternatywy 4".trumil9 pisze:najlepiej na szeroko aby facjaty znieksztalcic i zrobic karykature. Z blyskiem zlotego zeba, niepranym podkoszulkiem, brudnym ramiaczkiem od stanika tak aby czlowiek prawie czul smrod z tanich papierosow i "perfumy" z targowiska. A jak nie? No to wieje nuda.