JohnH pisze: ↑23 gru 2019, 23:04...Czytałem na tym forum, że FOMA ma problemy z utrzymaniem stałej jakości swoich błon, z kolei Ilford jak na razie jest dla mnie nie do przełknięcia cenowo.
Witaj. Używam szitek 6x9 Fomy i potwierdzam problemy z wylewaniem emulsji. Kupowałem w kraju w cenie ok 80 zl. za paczkę. Najtaniej jak się dało, bo inni mieli ceny powyżej 100 zł.
Znajdywałem często dziury w emulsji.
Podobno, jeszcze tego nie sprawdzałem, Foma zakupiona np w Niemczech jest z lepszych (?) partii. Sprawdź na zagranicznych forach czy narzekają.
Co do 13x18 to mam z 12 lat przeterminowany negatyw i nie udało mi się go na razie wywołać zbyt kontrastowo. Ale plastyka LF kusi, oj kusi.
Ostatnio zmieniony 24 gru 2019, 08:19 przez mrek, łącznie zmieniany 1 raz.
JohnH pisze: ↑23 gru 2019, 23:04
Czytałem na tym forum, że FOMA ma problemy z utrzymaniem stałej jakości swoich błon, z kolei Ilford jak na razie jest dla mnie nie do przełknięcia cenowo.
No to rybki albo akwarium, decyzja należy do Ciebie jak mawiał kiedyś Minister Zdrowia,
a poza tym skargi raczej dotyczą filmów 120 i raczej Fomy 200.
Przerobiłem kiedyś 2 paczki [100 i 200] w formacie 9x12 oraz jedną 6x13 [100] i nie zauważyłem artefaktów.
Pośredniej alternatywy jeśli chodzi o świeże filmy nie widzę.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Dziękuję za szybką odpowiedź. Wezmę chyba sobie na początek FOMĘ w małym rozmiarze (6,5x9cm) i na niej będę się uczył obsługiwać ten nowy aparat. A jak już będą jakieś dobre wyniki, to się pomyśli co dalej.
Życzę Kolegom spokojnych Świąt.
Używam Fomy 200 w 9x12 oraz 4x5 i jest to dla mnie mega negatyw. Zrobiłem już około 150 szitek i nie znalazłem uszkodzeń takich jak bywały w Fomie 100 czy 400. Przykłady na moim Flickr. Wołam w D76 składanym samemu. Tylko Foma 200.
Dodam że świetny kontrast na F200 można uzyskać naswietlajac na 64 i wołając w PMK. Ale skąd teraz wziąść PMK to nie mam pojęcia.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Foma 200 wywołuje się tak jak chcemy. Na tym polega użyteczność wielkiego formatu. Chcemy kontrastowo to: niedoświetlamy/przewołujemy.
Chcemy miękko to:
prześwietlamy/niedowołujemy.
Tak można podejść do wszystkiego, a ja pisze ze ładnie wychodzi w PMK naswietlone na 64 i właśnie 9X12 tak robiłem, negatyw wychodzi sepiowaty, zresztą jak większość w PMK.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
szable pisze: ↑24 gru 2019, 14:19
Używam Fomy 200 w 9x12 oraz 4x5 i jest to dla mnie mega negatyw. Zrobiłem już około 150 szitek i nie znalazłem uszkodzeń takich jak bywały w Fomie 100 czy 400. Przykłady na moim Flickr. Wołam w D76 składanym samemu. Tylko Foma 200.
Ja zrobiłem 20 sztuk Fomy 100 4x5 i dwie miały dziury w emulsji. Na szczęście przy brzegach. Przy moim hobbystycznym fotografowaniu to w sumie wsio ryba, ale jak ktoś zarabia tym na życie, to chyba loteria jest za duża.
Kolego "szable" dziękuję za potwierdzenie, że z tej FOMY da się coś zrobić. Przeglądałem kolegi galerię i jeżeli te zdjęcia były robione FOMĄ, to dla mnie jest to wystarczająco dobry negatyw. Jak tylko złożę "do kupy" mojego drewniaka, to zaraz zaopatrzę się w paczuszkę owej FOMY 200.
przewal pisze: ↑23 sie 2017, 20:42
Hej!
Zastanawiam się nad wielkim formatem pod portret studyjny. Główny powód to tilt i przechyły plus mała głębia ostrości i relatywnie ciemne szkła, co pozwala uniknąć filtrów ND.
Mam lampy Quantuum Move - będą działać z takim aparatem?
Zależałoby mi, aby nie było to super drogie, bo jestem dzieckiem cyfry i nie wiem, czy się wciągnę.
Ogniskowe, jakie by mnie interesowaly, w przeliczeniu na mały obrazek to tak 60-80mm.
Jest jeden średni format, który spełnia wymagania, ale drogi niestety (GX680III + 180/3.2).
Polecicie coś?
To może popatrz jeszcze na aparaty 6x9 z pochyłami i przesuwami? Coś w stylu horseman vh lub podobne konstrukcje (zdaje się, że linhof coś takiego robił).
Jeżeli chcesz tanio potestować wielki format to polecam spróbować zrobić zdjęcia na papierze fotograficznym. Wychodzi dużo taniej niż klisze, łatwo się obrabia i skanuje, a można nawet robić odbitki stykowe. Dla Fomy czułość wychodzi ok. 3-4ISO, przy czym kontrast jest dość duży, dlatego najlepiej papier stałogradacyjny miękki lub multigrade z żółtym filtrem na obiektywie. Jest to też dobra metoda żeby nauczyć się poprawnego naświetlania, bo nie wybacza błędów.
Tomasz. pisze: ↑27 gru 2019, 14:00...To może popatrz jeszcze na aparaty 6x9 z pochyłami i przesuwami? ...(zdaje się, że linhof coś takiego robił).
Tak. Robił. Linhof Techniaka III 23 (z celownikiem zintegrowanym razem z dalmierzem), oraz Technika IV i V już o klasycznym układzie dalmierz z boku korpusu, celownik za niebotyczne pieniądze, nakładany.
Jest nawet do 6x9 obiektyw 100/2.8
Jeśli dalmierz posiada właściwy pierścień CAM do obiektywu, można z ręki robić prawie na f2.8. Mnie się udaje.
Tylko mocna ręka potrzebna bo Techika V bo to kawał żelaza jest.
Jeżeli chcesz tanio potestować wielki format to polecam spróbować zrobić zdjęcia na papierze fotograficznym
Rzuciłem hasło w internet i widzę, że nawet daje radę ta metoda. Chyba spróbuję, bo papierów mam trochę, a dodatkowo jedyny obiektyw co mam przy swoim aparacie nie ma migawki, więc ISO 3-4 jest jak znalazł. Można będzie naświetlać zakrywając obiektyw przysłowiowym kapeluszem - dzięki za podpowiedź.