Ważne pytanie

[The_Crow]

Witam, mam dość nietypowe pytanie, ale w sumie to nie wiem gdzie o to pytać. Pracuje już rok czasu w zakładzie fotograficznym na fuji fronter 350, noritsu, Photoshop - retusze, reprodukcje...itd Studiuje administracje, fotografią interesuje się od dawna, ale nie posiadam żadnego wykształcenia w tym kierunku, żadnych kursów czy czegoś takiego. Na umowie o prace mam wpisane konsultant fotograficzny. Interesuje mnie taka rzecz, czy muszę posiadać jakieś kursy, certyfikaty czy coś takiego aby pracować jako fotolaborant?

[ku6i]

Panie, to nie geodezja, nawet cieślą możesz być, żeby jako fotograf w agencji pracować, więc czemu nie jako laborant? ;)
Swoją drogą, to dzień dobry.

[slawoj]

Kiedyś (za czasów realnego socjalizmu) były cechy rzemiosł. Fotgraficy posiadali także swój cech, do którego przyjmowano adeptów fotografii po zdanym egzaminie czeladniczym.
Teraz jak jest - każdy wie.

[Antoni]

Do zakładów na praktyki, czy w ogóle już konkretnie do pracy lubią brać słuchaczy kierunku fototechnik. Jednak nie wszędzie, na szczęście! Natomiast gdybyś chciał sam otworzyć zakład, dobrze jest mieć też właśnie ukończony w/w kierunek, coby dostać dofinansowanie z UE. Musisz jakoś udokumentować, że jesteś fotografem.

[slawoj]

Musisz jakoś udokumentować, że jesteś fotografem.

Jak ktoś nie ma wykształcenia w tym kierunku, to czy własne portfolio wystarczy, czy musi być legitymacja ZPAF?

[ku6i]

"papier nie laska, cię podeprze". Idziesz do jakieś policealnej szkoły i w rok masz papier.

[Antoni]

Kubi, w dwa lata :) Nie ma rocznej o kierunku fototechnik, taki jest program, dwuletni właśnie...

Na pewno samo portfolio nie wystarczy bo jak udowodnisz, że to Ty jesteś autorem zdjęć :)

Mnie chodzi raczej o samo dofinansowanie z UE, jeśli chcesz otworzyć zakład. Wtedy musisz przedstawić papier, że jesteś faktycznie fototechnikiem. W każdym razie, do zakładów przyjmują bez tego papierka, nawet bez doświadczenia.