Obejrzyj dokładnie ten fragment filmu przez lupę po obu stronach. Jeśli nie zauważysz śladów mechanicznego uszkodzenia po żadnej ze stron to wada oblewu. Mechaniczne uszkodzenia mogą mieś różne źródło - w produkcji, w nawijarce, w kasecie, w aparacie lub od tych tam szczypiec (to mocno nie najlepszy sposób traktowania filmu).miki11 pisze: ↑17 maja 2022, 22:43 Widzę ten pasek na nienaświetlonym (czyli przezroczystym) końcowym fragmencie filmu, leci sobie do samego końca stabilnie. Na bank nie mogłem przeciągnąć tam tymi szczypcami Kaiser. Być może faktycznie coś z kasetą... Na brud nie patrzymy, ten fragment celuloidu już leżał w koszu..
DSCF8043.jpg
Wada - pasek na dole kadru
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Wada - pasek na dole kadru
Wada - pasek na dole kadru
Nie widzę żadnych rys powierzchniowych pod lupą, ta linia wydaje się być nieco pod powierzchnią. Oto zdjęcia obu stron, nie wiem, ile można z nich wywnioskować. Nie patrzymy na kurz 

_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Wada - pasek na dole kadru
Na Alledrogo kol. noncyh z PENTAX@PL sprzedaje filmy ORWO UN 54 (Filmotec) w kategorii "B" właśnie z taką wadą oblewu. Co to za film?
A, już doczytałem: Ferrania P 30. Może to właśnie Filmotec/ORWO robi?
A, już doczytałem: Ferrania P 30. Może to właśnie Filmotec/ORWO robi?
Lux mea lex
Wada - pasek na dole kadru
"Pencilline" - wygląda tak samo, chociaż ten Orwo to jest 120-ka. Kto co komu robi - oto jest pytanietechnik219 pisze: ↑18 maja 2022, 18:25 Na Alledrogo kol. noncyh z PENTAX@PL sprzedaje filmy ORWO UN 54 (Filmotec) w kategorii "B" właśnie z taką wadą oblewu. Co to za film?
A, już doczytałem: Ferrania P 30. Może to właśnie Filmotec/ORWO robi?

Wada - pasek na dole kadru
Staram się

_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Wada - pasek na dole kadru
Tym bardziej zaskakuje fakt (albo nie zaskakuje, a dowodzi), że digitalizacja nawet kontrastowego materiału przy użyciu aparatu cyfrowego może skutkować bardzo dobrymi "skanami", co przy użyciu budżetowych skanerów przysparza wielu kłopotów.
Powyższe proszę traktować jako moją na marginesie wtrąconą uwagę a propos wątku: post155025.html#p155025

_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Wada - pasek na dole kadru
Moim zdaniem to ewidentna wada oblewu.
A za umiejętną, przemyślaną obróbkę tak wymagającego tj. bardzo kontrastowego filmu, należą się gratulacje.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Wada - pasek na dole kadru
No pełna zgoda, ale co znaczy "budżetowy"? Za 600 zł kupiłem na ebay.it Dual Scan III Minolty - budżetowy czy nie?Z_photo pisze: ↑18 maja 2022, 21:42Tym bardziej zaskakuje fakt (albo nie zaskakuje, a dowodzi), że digitalizacja nawet kontrastowego materiału przy użyciu aparatu cyfrowego może skutkować bardzo dobrymi "skanami", co przy użyciu budżetowych skanerów przysparza wielu kłopotów.
Powyższe proszę traktować jako moją na marginesie wtrąconą uwagę a propos wątku: post155025.html#p155025![]()
Wada - pasek na dole kadru
nie. Wszystkie skanery do filmów które powstały w koncernach fotograficznych są godne uwagi, nawet te najstarsze i najwolniejsze. Nie mówię o nowych produktach istniejących na rynku.
Zgadzam się z Z_photo, choć w wzmiankowanym wątku wyraziłem kolejny raz swoją opinię nt. Nie zmienia to faktu, że technicznie, zwłaszcza w czarno-bieli skanowanie na płaszczaku (to pewnie znaczyło budżetowo) zwłaszcza małego obrazka to sypanie pudru na syfilisa.
Dobrze zbudowany system kopiowania optycznego oparty o budżetowy aparat cyfrowy (właśnie takiego się pozbyłem za 300 zł z przebiegiem poniżej 10k kłapnięć migawki), daje znacznie lepsze rezultaty.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Wada - pasek na dole kadru
Tyle razy był ten temat poruszany. Niby prawda, ale... należy pamiętać o ograniczeniach DSLR czy innej cyfry. Płaszczak z górnej półki daje radę z małym obrazkiem cz-b - skan liniowy i poprawnie naświetlony negatyw nie wymaga jakiejkolwiek poprawek programowych. "Skanowanie" DSLRem ma jedną przytłaczającą przewagę - jest szybsze

Wada - pasek na dole kadru
Gratuluję!
Taki zakup to jednak wyjątek od zasady niż zasada.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Wada - pasek na dole kadru
Miałem na myśli raczej urządzenia klasy Plusteka 8200ai.
Faktycznie mogłem użyć sformułowania "konsumencki" zamiast "budżetowy", bo aktualna cena nowego skanera w polskich sklepach wynosi już ok. 2200-2300 zł.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Wada - pasek na dole kadru
Jeden z moich kolegów, zawodowo trudniący się fotografią nabył skaner płaski z bardzo wysokiej półki, tj. Epson V850. Specyfikacja świetna, ale skaner leży nieużywany (a kolega się wścieka), bo ramki do filmów wykonane są z kiepskiej jakości, bardzo elektryzującego się tworzywa - co powoduje ogromny kłopot z przywierającym kurzem. Żeby wzmóc poziom atrakcyjności tego skanera ramki wyposażone są w "szybki" - również z materiału syntetycznego - a do nich kurz lgnie jak pis do koryta.

_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Wada - pasek na dole kadru
To zasadnicza zaleta.
Myślałem, że skanery renomowanych producentów są znacząco szybsze od tych konsumenckich, ale tak chyba nie jest.
Nikon Coolscan 4000 ED który przed kilkoma dniami zawitał do mnie na kurację (konieczne jest oczyszczenie lustra i przegląd mechaniki) jest niewiele szybszy niż mój Plustek 8200 Ai - choć nie wykluczam, że Coolscana spowalnia leciwy laptop z system Windows XP do którego kontrolnie go przyłączyłem oraz oryginalne oprogramowanie (Nikon Scan 4).
PS. Przepraszam, strasznie uperdliwy gaduła ze mnie!

Ostatnio zmieniony 18 maja 2022, 23:09 przez Z_photo, łącznie zmieniany 1 raz.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.