Jakby ktoś chciał pomajsterkować to zrobiłem projekt prostej głowicy powiększalnikowej do 4x5". Używam jej do przeróbki Magnifaxa 4
Wydruki są proste, ale trochę plastiku idzie, więc raczej jeśli mamy kogoś znajomego z drukarką 3D.
K69 ma chyba dość daleko od obiektywu do głowicy więc mógłby być problem z ostrzeniem. W M4 muszę miseczkę ze 150mm mocować odwrotnie żeby wyostrzyć, ale głowica zaczyna się tuż nad starą karetką. Ale jak masz aparat 4x5" to możesz jego użyć.
Kiedyś pokazywałem jak wyglądał mój pierwszy powiększalnik 4x5"
W środku pudełko też było pokryte sreberkiem?
No profeska, nawet włącznik nożny miałeś.
Dzięki Zbyszkowi, który wierzy w talent mój (a może w upór) mam wypożyczonego Calumeta.
Faktycznie mogę coś takiego złożyć.
Jak radziłeś sobie z tym żeby matówka była równolegle do płaszczyzny papieru? Właśnie położyłem na matówkę w moim 5#7'' negatyw, na niego tanią folię z soczewką fresnela i parę cm dalej lampa diodowa yn360. Obiektyw to industar 300 mm. Musiałem się mocno namęczyć żeby mniej więcej ustawić ostrość bez tilta na ścianie, ale najmniejsza wielkość obrazka jaka pojawiła mi się na ścianie to 50 #70 cm. Fajnie było by zrobić powiększenie z negatywu, bo stykówka w tak małym formacie niby cieszy, ale pozostaje ogromny niedosyt i twój pomysł rozbudził ciekawość żeby uczyć aparat jako powiększalnik
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Swider pisze: ↑16 gru 2018, 02:19
Jak radziłeś sobie z tym żeby matówka była równolegle do płaszczyzny papieru?
Testowy nienaświetlony negatyw pacnąłem mazakiem w rogach i mniej więcej ustawiłem równoległość. Resztę załatwiło porządne domknięcie obiektywu. No cudów nie ma bo drewniaczek niezbyt przystosowany do pracy w pionie, a na ścianę nie chciałem rzucać. Ale było ok - przy pejzażu to aby kadr był ostry.
Swider pisze: ↑16 gru 2018, 02:19
Jak radziłeś sobie z tym żeby matówka była równolegle do płaszczyzny papieru?
Testowy nienaświetlony negatyw pacnąłem mazakiem w rogach i mniej więcej ustawiłem równoległość. Resztę załatwiło porządne domknięcie obiektywu. No cudów nie ma bo drewniaczek niezbyt przystosowany do pracy w pionie, a na ścianę nie chciałem rzucać. Ale było ok - przy pejzażu to aby kadr był ostry.
Niedawno wyczytałem, że można porysować negatyw i takim się nieźle koryguje powiększalnik.