Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Mój głos na kolegów Kaczora ? coś tu nie gra albo mnie kompletnie nie zrozumiałeś albo ja się się nie potrafię wysłowić.ku6i pisze:georgio, no to wiedz, że twój głos poszedł właśnie na "koleżków kaczorka".
Wybory do Parlamentu RP
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Spokojnie, na pewno jako "zdrowy, normalny chłop" (cyt. małżonki) już kombinuje jak tu schrupać tp ciasteczko. Ale kiciuś na zdjęciach to chyba nie Alik, bo ten czarnym bynajmniej nie jest:rbit9n pisze:KAPISZON ANDŻEJA , szkoda że Łyżwa siedzi
- Załączniki
-
- Kot Alik.jpg (23.8 KiB) Przejrzano 11677 razy
tak, georgio, jeśli nie oddajesz głosu, to twój głos jest tak jakby rozdzielany proporcjonalnie pomiędzy wszystkie partie. A z racji, że PO wygrała wybory, to właśnie ona dostanie proporcjonalnie najwięcej z twojego głosu. Oczywiście nie dostanie 0,41 twojego głosu, ale mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.
A ja poprawiłem frekwencję w trochę odmienny sposób. Wczoraj miałem dyżur na oddziale, po porannej wizycie zrobiłem mobilizację i wyekspediowałem sporą grupkę pacjentów na wybory (pacjenci w szpitalu mają własną komisję). Dzisiaj nie miałem czasu sprawdzić wyników, ale jutro może się coś dowiem. Dwa lata temu niemal wszyscy głosowali na samoobronę.
- zby
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 cze 2007, 23:43
- Lokalizacja: www.kordys.pl
- Kontakt:
Nie za bardzo, też nie kumam.ku6i pisze:ale mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.
Abstrahując od jasności, to mój pierwszy post rozwinął jedynie Twoją myśl: skoro uważasz osoby niegłosujace za debili to może w sumie lepiej że nie głosowały bo gdyby głosowały to ich wybór by też był debilny. Inzczej: debil debilnie głosuje - w sumie leipej jak cicho siedzi.
Bynajmniej nie pochwalam osób niegłosujących. Sam też byłem (trochę przymuszony), moja mama powiedziała, że po prostu muszę bo jak PIS wygra to ona nastepnego dnia emigruje i zwala mi się na głowę.
Nie, razem z 0,5l Smirnoffa.zby pisze:sam to wymysliles ?:D
Chodziło mi o to, że kto nie głosuje, ten automatycznie oddaje głos na zwycięską partię.
Przykład:
Załóżmy hipotetycznie, że w kraju "M" przebadano wszystkich obywateli i okazało się, że poszczególne partie mają takie poparcie:
partia "A" - 50%
partia "B" - 25%
partia "C" - 25%
I taki sam byłby wynik, gdyby 100% ludzi poszłoby na wybory. Ale na wybory pójdzie:
z ludzi popierających partię "A" - 20% wyborców
z ludzi popierających partię "B" - 50% wyborców
z ludzi popierających partię "C" - 25% wyborców
Co daje takie wyniki:
Partia "A" - 35%
Partia "B" - 43%
Partia "C" - 22%
Frekwencja: 28,75%
Tak więc jak widać, wybory nie odzwierciedlają rzeczywistych sympatii ludzi. Tyle, że jak się ruszy 4 litery, to można conieco zmienić w wyniku wyborów.
Ostatnio zmieniony 23 paź 2007, 18:20 przez ku6i, łącznie zmieniany 1 raz.
Zgadzam się.ku6i pisze:Tyle, że jak się ruszy 4 litery, to można conieco zmienić w wyniku wyborów.
Na poprzednich wyborach moje 4 litery siedziały w domu i potem dotarło do mnie że nie mam prawa narzekać (chociaż miałem powody). Teraz mam czyste sumienie i świadomość że dołożyłem swoje 3 grosze.
I object to all this sex on the television. I mean! I keep falling off!
"the ribbon"
Copyright © 2007 Peter Robinson, http://www.monopix.co.uk/index.shtml
"the ribbon"
Copyright © 2007 Peter Robinson, http://www.monopix.co.uk/index.shtml
Może zmień na Wyborową lub Żytnią. Czyli jak ktoś nie pójdzie głosować i jego partia wygra to zrobił taką samą przysługe jak ktoś to poszedł. A rozkład procentów na partie A, B, i C był opracowany przez Ciebie czy Smirnoffa. Jeżeli przez niego to podpowiedz że przydałby się jaki wykres lub tabelka.ku6i pisze:Nie, razem z 0,5l Smirnoffa.
Chodziło mi o to, że kto nie głosuje, ten automatycznie oddaje głos na zwycięską partię.
- Michał Kowalski
- -#
- Posty: 539
- Rejestracja: 13 sty 2007, 16:38
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Jakoś mnie trunki powyżej 20% średnio interesują, więc pozwolisz, że nie wezmę sobie Twojej porady do serca.georgio pisze:Może zmień na Wyborową lub Żytnią. Czyli jak ktoś nie pójdzie głosować i jego partia wygra to zrobił taką samą przysługe jak ktoś to poszedł. A rozkład procentów na partie A, B, i C był opracowany przez Ciebie czy Smirnoffa. Jeżeli przez niego to podpowiedz że przydałby się jaki wykres lub tabelka.
Nie, bo dana osoba pójdzie, to podciągnie wyniki danej partii (odkrywcze, czyż nie?).
Smirnoff to opracował, kazał przekazać, że jest wyjątkowo leniwy i ma niektóre sprawy głęboko w 4 literach (jak prawie 50% mieszkańców naszego kraju), dlatego nie będzie opracowywał wizualizacji. Stwierdził, że wierzy w Twoją wyobraźnię.
Wybacz, ale czy zawsze, jeśli tylko brakuje Ci argumentów, to zaczynasz sprowadzać rozmowę do parteru (albo i piwnicy)?
- zby
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 cze 2007, 23:43
- Lokalizacja: www.kordys.pl
- Kontakt:
Masz albo wybitnie slabe poczucie humoru albo smirnoff w zbyt duzych ilosciach uczynil Cie czlowiekiem permanentnie smutnym. Wspolczuje. Twoj wyklad o tym jak nieglosujacy przyczyniaja sie do wynikow wyborczych jest stekiem bzdur i jesli komus zabraklo argumentow, to wlasnie Tobie, na poczatku tej proznej dyskusji. Miejmy nadzieje ze ta buta minie Ci z wiekiem...