O to to. Bo ja to dpuscilem po niepowodzeniach. Nie wierze zeby w dobe wszechobecnej chemi nie mozna bylo czegos zastosowac co sie nada zastepujac specyfiki z minionej epokimrek pisze:Zaciekawiło mnie. Czyli efekt lepszy niż z suszarki. Spróbuję bo zawsze miałem do dyspozycji suszarki.
A jak wygląda to polerowanie? Dużo talku na wacie? Co to znaczy "polerowanie", przecież talk jest bardzo lotny? Szyba ma być wyraźnie pokryta warstwą talku? Wodę wyciskamy spod odbitki za pomocą wałka, czy nie trzeba? Oczywiście kleimy odbitkę do szyby.
Gdybyś mógł napisać szczegółową instrukcję. Przyda się każdemu.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Słowo "polerowanie" nie jest adekwatne do czynności którą musimy zrobić. Po prostu sypiemy trochę
talku na kawałek waty i kolistymi ruchami staramy się przecierać szybę miejsce w miejsce aby powlec
ją cienką warstwą talku. Ta warstwa ma być b. cienka ledwo widoczna. Po tym talkowaniu płyty
nie wycieramy, tylko od razu kładziemy z ostatniej kąpieli mokre zdjęcia na tak przygotowaną płytę oczywiście emulsją do szkła. Zdjęć nie odsączamy przy tym, a wręcz przeciwnie robimy to szybko
tak aby podczas kładzenia była wyraźna warstwa wody między zdjęciem a szybą a nie warstwa powietrza.
Teraz wałkiem staramy się tę wodę spod odbitki wycisnąć wałkując najlepiej od środka na boki aby również
pozbyć się resztek powietrza jakie się się tam dostało. W miejscu gdzie zostanie powietrze nie będzie
połysku po wysuszeniu. Kiedyś przed wałkowaniem na zdjęcia kładło się stare gazety(dzienniki) które
zachowywały się jak bibuła i wchłaniały wodę podczas tej całej operacji. Teraz to nie wiem bo papier
kredowy nie bardzo się nadaje. Sądzę że początkowo można by wałkować przez ceratę bądź jakąś grubszą
folię natomiast później przez ścierkę tak aby nie pozostała woda na powierzchni. Szybę wynosimy do
chłodu i na drugi dzień możemy ją wstawić do cieplejszego pomieszczenia aby powoli podsychała.
Teraz modlimy się żeby wszystko się udało
PS. W tej procedurze jakość wałka jest dość istotna. Powierzchnia ma być gładka szlifowana bo musimy
wycisnąć maksimum wody i równocześnie nie wprowadzić powietrza pod zdjęcie. Trzeba przy tym użyć
trochę siły.
talku na kawałek waty i kolistymi ruchami staramy się przecierać szybę miejsce w miejsce aby powlec
ją cienką warstwą talku. Ta warstwa ma być b. cienka ledwo widoczna. Po tym talkowaniu płyty
nie wycieramy, tylko od razu kładziemy z ostatniej kąpieli mokre zdjęcia na tak przygotowaną płytę oczywiście emulsją do szkła. Zdjęć nie odsączamy przy tym, a wręcz przeciwnie robimy to szybko
tak aby podczas kładzenia była wyraźna warstwa wody między zdjęciem a szybą a nie warstwa powietrza.
Teraz wałkiem staramy się tę wodę spod odbitki wycisnąć wałkując najlepiej od środka na boki aby również
pozbyć się resztek powietrza jakie się się tam dostało. W miejscu gdzie zostanie powietrze nie będzie
połysku po wysuszeniu. Kiedyś przed wałkowaniem na zdjęcia kładło się stare gazety(dzienniki) które
zachowywały się jak bibuła i wchłaniały wodę podczas tej całej operacji. Teraz to nie wiem bo papier
kredowy nie bardzo się nadaje. Sądzę że początkowo można by wałkować przez ceratę bądź jakąś grubszą
folię natomiast później przez ścierkę tak aby nie pozostała woda na powierzchni. Szybę wynosimy do
chłodu i na drugi dzień możemy ją wstawić do cieplejszego pomieszczenia aby powoli podsychała.
Teraz modlimy się żeby wszystko się udało

PS. W tej procedurze jakość wałka jest dość istotna. Powierzchnia ma być gładka szlifowana bo musimy
wycisnąć maksimum wody i równocześnie nie wprowadzić powietrza pod zdjęcie. Trzeba przy tym użyć
trochę siły.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
A czy oprocz tego talkowania odprawia sie dodatkowo jakoes czary z jakim woskiem tluszczem czyms tam ?
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Nie kleimy taśmą do szyby?
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Nie no jak nie jak tak ?mrek pisze:Nie kleimy taśmą do szyby?
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Zdecydowanie. Kleisz po to by powiększenie w czasie schnięcia się napięło.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Więcej grzechów nie pamiętam, ale cofamy się głęboko w przeszłość to stuprocentowej pewności nie mam
czy nie było czarów. Tym niemniej tak się złożyło że kilka lat temu miałem konieczność ponownego wysuszenia
tą moją metodą starych zdjęć oraz całkiem nowych powiększeń zrobionych na Ilfordzie FB
i wszystko się udało.
W przypadku suszenia emulsją do szyby taśmy się nie używa.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Nie używa bo istniej ryzyko podejścia kleju między powiększenie, a szybę i wtedy zipa dumna. Ale jak się chce mieć fotkę sztywną, nie pofałdowaną i napiętą jak baranie ten no nabiał, to jak najbardziej nożna.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Zdarzało mi się to przysuszeniu na półmat. W końcu wypraktykowałem na ile lekko moczyć taśmę papierową aby klej zadziałał ale się nie wlewał pod papier.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Nigdy w przypadku suszenia na połysk nie stosowałem taśmy ponieważ zdjęcia i tak wychodzą idealnie
równe i nie ma mowy o żadnym pofalowaniu. Pofalowanie zdarza się podczas suszenia na suszarkach
elektrycznych przy niezbyt równym grzaniu.
równe i nie ma mowy o żadnym pofalowaniu. Pofalowanie zdarza się podczas suszenia na suszarkach
elektrycznych przy niezbyt równym grzaniu.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Calkiem zglupialem juz
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Vox, czyli to by znaczyło, że niepotrzebnie męczyłem się z taśmą. Bo zawsze jej używałem. Znaczy kiedyś jej używałem przy suszeniu na zimno na połysk. A przy suszeniu na zimno łatwiej o przedostanie się kleju, bo zdjęcia się nie odsącza wcześniej tylko już na szybie. Choć ja to zawsze robiłem tak, że kładłem cieknące zdjęcie na szybę, przykrywałem flanelą (jak w suszeniu na gorąco), wałkowałem i jak już było tylko wilgotne doklejałem taśmę.
Wniosek? Trza sprawdzić i tak i tak.
Wniosek? Trza sprawdzić i tak i tak.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Czyli ze proces caly to szyba i talk ? Omg a ja glupia ci.. wariowalem z jakimis przepisami .... ide do piwnicy. Lol
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Szyba, denaturat, talk i nieśpieszne suszenie.
Przypomniałem sobie o mirasolu 2000 który można by spróbować w zastępstwie Fotonalu. Jest
w recepturze mirasolu opcja stężenia 1:40 jako nabłyszczacz przy suszeniu barytu. Być może miał
Ktoś z Was okazję próbować tej opcji. Ja nie próbowałem a myślę że wartało by sprawdzić. Jakby co
to dajcie znać o uzyskanych ewentualne efektach.