Butelki harmonijkowe na chemię

[J.A.]

Przy obrotach rzędu 50/min 1510 wypełniony 150 ml leżący na kręcących się rolkach (napędzanych) jest za lekki i za ma za krótki korpus (bez górnej części) by stabilnie się kręcić

aaa, to nie wiem, myślałem, że chodzi o wypchnięcie koreksu z rolek poprzez wyporność.

[miki11]

Napęd magnetyczny rozumiałem jako właśnie sprzęgło magnetyczne (dno koreksu / magnes przy silniku napędowym), a rolki tylko umożliwiają ruch osiowy (no i ograniczają ruch na boki).

[J.A.]

miki11, tak.

[aka]

Napęd magnetyczny

https://www.youtube.com/watch?v=LunfDNzmIlY

[miki11]

Przy obrotach rzędu 50/min 1510 wypełniony 150 ml leżący na kręcących się rolkach (napędzanych) jest za lekki i za ma za krótki korpus (bez górnej części) by stabilnie się kręcić.

No tak, 1510 to jest maleństwo, też się zastanawiałem, w jaki sposób cztery rolki mogą zapewnić stabilny obrót tego koreksu. Myślę, że tutaj trzeba podejść indywidualnie.

[miki11]

Napęd magnetyczny

https://www.youtube.com/watch?v=LunfDNzmIlY

Tak, znam zasadę działania tego silnika. Tutaj jednak taki mechanizm nie jest chyba potrzebny. Powinniśmy mówić raczej o klasycznym silniku (z przekładnią redukcyjną) i sprzęgle magnetycznym. Do tej pory tego nie testowałem, ale temat wydaje się być ciekawy. Małe neodymy mogą załatwić sprawę.

[aka]

Tutaj jednak taki mechanizm nie jest chyba potrzebny.

No przecież. Najlepszy byłby silnik krokowy a to ze względu na łatwość, stosunkową, zbudowania układu sterującego obrotami, kierunkiem obrotów i interwałami: w lewo + przerwa + w prawo itd.

[shovax]

wracajac do butelek, to uzywam plastikowych po wodzie mineralnej albo sokach :P litrowe, dwulitrowe. sa i napoje, ktore maja ciemne butelki. na jakies specialne bzdury juz machnalem reka. Wywolywacze neg. mieszam one shot, wiec i tak nie skladuje, a pozytywowa jakos wytrzymuje bez problemu w przezroczystej, i tak po niedlugim czasie sie wyczerpie i mieszam nowa. jak ktos pisal, mozna dac do szafki. ale raz zostawilem na stole i po 3 miesiacach dziala bez problemu.... a utrwalaczowi wszystko jedno :P i tak sprawdzam przed uzyciem. tylko dla jakis specialnych roztworow, jak tester utrwalacza, czy 0.001% jodek potasu, ktore mam w malych objetosciach, uzywam ciemnych butelek po lekach.

[miki11]

Najlepszy byłby silnik krokowy a to ze względu na łatwość, stosunkową, zbudowania układu sterującego obrotami, kierunkiem obrotów i interwałami: w lewo + przerwa + w prawo itd.

Tak, można to prosto potem programować. A jeśli znajdziesz silnik 200-krokowy (na obrót), masz eleganckie i dość płynne obroty. Kiedyś robiłem z takiego silnika cyfrowy impulsator (z wykrywaniem kierunku obrotu) do stacji KF

[miki11]

wracajac do butelek...

Po wywaleniu z głowy myśli o butelkach harmonijkowych problem stał się drobiazgiem. Podobają mi się litrowe butelki HDPE z szerszym, uszczelnionym korkiem. Już jedną pustą po IPA odkopałem w gratach, jeszcze druga i będzie gitara. I mam dwie niskie (też litrowe) z HDPE z jeszcze szerszymi korkami, ale bez oddzielnej uszczelki (na razie nic nie cieknie). Myślę, że te dwie będą w sam raz na odrobinę przerywacza i końcowego zmiękczacza.

[aka]

końcowego zmiękczacza

Po co Ci do niego butelka? Wlewasz wodę do otwartego koreksu, zakraplasz Mirasol czy co tam masz , mieszasz, czekasz tak z minutę i wylewasz.

[rbit9n]

osobiście preferuję butelki HDPE. albo kanisterki.

[oKuba]

rbit9n, Ale zes tego nagromadzil!

[aka]

rbit9n, Ale zes tego nagromadzil!

Pewnie czeka, aż w pobliżu otworzą punkt zbiórki substancji niebezpiecznych

[shovax]

końcowego zmiękczacza

Po co Ci do niego butelka? Wlewasz wodę do otwartego koreksu, zakraplasz Mirasol czy co tam masz , mieszasz, czekasz tak z minutę i wylewasz.

ja nie wylewam, przeciez to mozna uzywac w nieskonczonosc...