Odkopując trochę te stare wpisy. Może by użyć wosku do karoserii samochodowych?
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
musiałby być chemicznie obojętny, a taki samochodowy to raczej miks wszystkiego i ślady czegoś mogłyby zostać na żelatynie, co chyba nie jest wskazane.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Bo te półki są na to za małe. Za to tanie.
Za dwie szyby gdzie mieszczę obok siebie 2x 30x40 musiałem zapłacić 150 zł i mam kruszące się na krawędziach szkło.
Półki potem kupiłem.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Noo, ale wystarczy kilka listewek, piłka, prawa i lewa ręka (nie mogą być dwie lewe), godzina pracy i stojak na kilka takich szyb do pionowego ustawienia gotowa.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Z obawy o zacieki, pionowo bym nie suszył nawet te odbitki, z których ścigam wodę. Wolę na płasko no i taka półka z Ikea nie jest duża. Wchodzi w stary regał i tylko trochę wystaje.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Jak chcecie koledzy ładny wosk pszczeli to mogę załatwić, dorabiam czasami u znajomego w pasiece 
A tak bajdełej..., jak się suszy odbitki emulsją do góry to po co przyklejać je na szybę? Ja korzystam z taśmy gumowanej kiedy mocuję na mokro papier do akwareli na deseczce. Nikt na roku nie ma równie gładkich obrazków

A tak bajdełej..., jak się suszy odbitki emulsją do góry to po co przyklejać je na szybę? Ja korzystam z taśmy gumowanej kiedy mocuję na mokro papier do akwareli na deseczce. Nikt na roku nie ma równie gładkich obrazków

"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Jak emulsją do góry to po nic.
Ale w tym miejscu jest o suszeniu emulsją do szkła. Takiego glancu nie zobaczysz, ani na barycie suszonym na gorąco, ani tym bardziej na ceracie suszonej na sznurku.
Bo zasada obowiązuje taka sama. Mokry papier jest większy, a jak schnie to się kurczy. A skoro go mocujesz ze wszystkich stron, to się nie kurczy tylko napina. Jak chyba wszystkie substancje organiczne, skóra, włókna itd.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Studiuję konserwację papieru i skóry, wiem o tym

"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
A finalnie ktoś ma pewna metodę na błysk psich jajec, czyli baryt emulsją do szkła?
Kombinowałem z terpentyną, jakimś proszkiem, nazwy juz nie pamiętam i nigdy nie uzyskałem idealnego efektu (i sobie dawno darowałem).
Magia, kuźwać, magia.
Kombinowałem z terpentyną, jakimś proszkiem, nazwy juz nie pamiętam i nigdy nie uzyskałem idealnego efektu (i sobie dawno darowałem).
Magia, kuźwać, magia.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
No ja mam.figureliusz pisze: ↑24 lis 2020, 15:01 A finalnie ktoś ma pewna metodę na błysk psich jajec, czyli baryt emulsją do szkła?
Kombinowałem z terpentyną, jakimś proszkiem, nazwy juz nie pamiętam i nigdy nie uzyskałem idealnego efektu (i sobie dawno darowałem).
Magia, kuźwać, magia.
Mam starą polską suszarkę Libella 50x60 dwustronną i nawet nie porysowane (zbyt) płyty do niej.
Pewnie ktoś gdzieś takie sprzedaje.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
figureliusz,
Jeżeli na zimno Ci nie wyszło emulsją do szkła, to znaczy, że robiłeś coś nie tak. Jeżeli szkło jest idealnie gładkie, to mokra emulsja która do niego przylgnie całą powierzchnią musi wyschnąć na glanc.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
No to ja wiem, że robiłem coś nie tak :) kwestia, co. Szybka wyalkoholowana na błysk, talk, terpentyna, jak w antycznych przepisach.
Zawsze jakiś kawałek postanowił się nie chcieć odkleić :(
Zawsze jakiś kawałek postanowił się nie chcieć odkleić :(
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
O ile dobrze pamiętam, to może też mieć związek z wypłukaniem barytu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Niewątpliwie suszenie na szybie wymaga pewnego doświadczenia, ale nie są to jakieś sprawy wymagające
wielu lat prób. Przed wieloma latami stosowałem metodę tu opisaną tj. mycie denaturatem i polerowanie
talkiem na wacie i to wszystko. Połysk był nie do podrobienia na suszarce na płytach chromowanych.
Nie było w tym wątku dodane, a jest niezbędne, to kąpiel zdj. w roztworze fotonalu przed położeniem
na szybę. Robiłem wtedy stężenie większe jak standardowe bo było to 1:100. W razie kłopotów
z jakąś partią papierów (mowa o polskich papierach sprzed lat) pomagało podgrzanie tej ostatniej
kąpieli i to do dość wysokiej temperatury tak żeby jeszcze można było utrzymać palce bez
oparzenia i to pomagało w dobrym wysuszeniu. Poza tym podczas suszenia nie grzać szyby
i w ogóle nie śpieszyć się. Niech sobie poleży w chłodzie i dopiero na drugi dzień przenieść
do cieplejszego pomieszczenia i tam powoli schnie.
Dodam że nie wszystkie rodzaje szyb się do tego nadawały.
wielu lat prób. Przed wieloma latami stosowałem metodę tu opisaną tj. mycie denaturatem i polerowanie
talkiem na wacie i to wszystko. Połysk był nie do podrobienia na suszarce na płytach chromowanych.
Nie było w tym wątku dodane, a jest niezbędne, to kąpiel zdj. w roztworze fotonalu przed położeniem
na szybę. Robiłem wtedy stężenie większe jak standardowe bo było to 1:100. W razie kłopotów
z jakąś partią papierów (mowa o polskich papierach sprzed lat) pomagało podgrzanie tej ostatniej
kąpieli i to do dość wysokiej temperatury tak żeby jeszcze można było utrzymać palce bez
oparzenia i to pomagało w dobrym wysuszeniu. Poza tym podczas suszenia nie grzać szyby
i w ogóle nie śpieszyć się. Niech sobie poleży w chłodzie i dopiero na drugi dzień przenieść
do cieplejszego pomieszczenia i tam powoli schnie.
Dodam że nie wszystkie rodzaje szyb się do tego nadawały.
Suszony na szkle baryt - problem z klejem od taśmy.
Zaciekawiło mnie. Czyli efekt lepszy niż z suszarki. Spróbuję bo zawsze miałem do dyspozycji suszarki.
A jak wygląda to polerowanie? Dużo talku na wacie? Co to znaczy "polerowanie", przecież talk jest bardzo lotny? Szyba ma być wyraźnie pokryta warstwą talku? Wodę wyciskamy spod odbitki za pomocą wałka, czy nie trzeba? Oczywiście kleimy odbitkę do szyby.
Gdybyś mógł napisać szczegółową instrukcję. Przyda się każdemu.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko