Guma

Fotografia alternatywna - Czyli coś innego niż wszyscy ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

x2one
-#
Posty: 5
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:10
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: x2one »

Potrzebuję informacji n.t lamp stosowanych przy naświetlaniu gumy, ponieważ chcę zrobić naświetlarkę, pomoże ktoś? może jakieś projekty albo wasze naświetlarki czy korzystacie ze Słońca? Dzieki.
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Możesz używać halogenów 500 W i 1000 W, 250W są za słabe....
Kupiłem kiedyś coś takiego.... http://allegro.pl/solarium-philips-bcm- ... 13171.html
Do formatu A3 działa okej...jest fajne z tego względu że ma wbudowany zegar...(przynajmniej mój egzemplarz)

Ale najchętniej to naświetlam słońcem:)...najlepsze światło...no i zabawa na świeżym powietrzu...i za darmo.....


A tak to jeszcze można dopasować świetlówki UV do kloszy i masz już naświetlarke...
Ostatnio zmieniony 12 lis 2012, 12:56 przez Fikumiku, łącznie zmieniany 1 raz.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
x2one
-#
Posty: 5
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:10
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: x2one »

Fikumiku pisze:Możesz używać halogenów 500 W i 1000 W, 250W są za słabe....
Kupiłem kiedyś coś takiego....http://allegro.pl/solarium-philips-bcm- ... 13171.html
Do formatu A3 działa okej...jest fajne z tego względu że ma wbudowany zegar...(przynajmniej mój egzemplarz)

Ale najchętniej to naświetlam słońcem:)...najlepsze światło...no i zabawa na świeżym powietrzu...i za darmo.....


A tak to jeszcze można dopasować świetlówki UV do kloszy i masz już naświetlarke...
Dzięki za pomoc, jednak przy użyciu halogenów potrzebowałbym wielkiej naświetlarki no i temperatura czy nie byla by za wysoka?
A żarówki UV sprawdzą się??
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Wiesz jak mam mały format, i niechce misie z niczym bawić...to wyciągam halogena...ok 50 cm od naświetlanego obiektu i nic się nie przegrzewa...

Niewiem nic odnośnie żarówek UV....ale myślę że one mają za słabą moc...to musi być dość silne UV...najlepiej lampy do solariów:).
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
x2one
-#
Posty: 5
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:10
Lokalizacja: Brzeg

Post autor: x2one »

Zastanawiam się nad 250W żarówkami rtęciowo-żarowymi, podobno nadają się do tego celu. Robi ktoś gumy we Wrocławiu??
Awatar użytkownika
rifley
-#
Posty: 65
Rejestracja: 04 lis 2009, 23:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: rifley »

używałem pojedynczej żarówki, raczej słabo wychodziło. osobiście polecam "domowe solarium".
MirekM
-#
Posty: 81
Rejestracja: 18 mar 2010, 20:41
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: MirekM »

x2one pisze:Zastanawiam się nad 250W żarówkami rtęciowo-żarowymi, podobno nadają się do tego celu.
Rtęciowe z rozbitą bańką, to tak. Tylko że potrzebny jest układ zapłonowy.
asia_ursus
-#
Posty: 141
Rejestracja: 08 lip 2012, 18:48
Lokalizacja: Rumia

Post autor: asia_ursus »

Mam pytanie do osób które przygotowują papier przed nałożeniem warstwy światłoczułej.

Mam za soba pierwszą gumę. Wyszła bardzo ładna. ostre krawędzie, ładne rozłożenie tonalne. niestety światła wyszły szare :(

Ratuje mnie więc tutaj klejowanie papieru.

Na wstępie powiem, że nie chcę używać do tego formaliny.

Nastawiam się raczej na żelatynę fotograficzną zmieszaną z ałunem chromowym.

Do tej pory znalazłam przepisy na jednowarstwową dosyć gęstą miksturę garbującą. Ja niestety posiadam papier z tekstura i nie będzie to zbyt równo kryło mi papieru.
Czy ktoś z Was uzywał kiedykolwiek ałunu? kład jedną czy więcej warstw? ilu procentowe roztwory przy kilku warstwach?

Bardzo będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.

I na koniec. Czy kiedykolwiek ktoś uzywał gesso akrylowe zamiast żelatyny z ałunem (formalina)? jeśli tak to jakie wyniki?

Pozdrawiam i czekam na Wasze odpowiedzi :)
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Ja klejuję papier żelatyną spożywczą i garbuję formaliną.

W różnych książkach znajdziesz przepisy na ile gramów itp...ale ja robie to na oko..:) i działa....tzn. do kubka 500 ml wsypuję 1-2 łyżki żelatyny...
później garbuje w formalinie...tak przygotowane podłoże(drewno, metal, tkanina,) idealnie służy do gumy.

Formalina mimo tego że śmierdzi ma jeden straszny plus, nie trzeba porządnie płukać po niej papieru...gdyż aldehyd jako gaz wyparowuje:)...wiec moczysz i odkładasz do przewiewnego miejsca i paruje sobie...

Jeśli masz problemy ze światłami to czemu nie pomożesz sobie pędzelkiem?...albo mocniejszym strumieniem wody...?

z gessem nie próbowałem..ale znając życie je też będzie trzeba zaklejować..gdyż wpije nam emulsje i później się nie wypłuka.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2012, 10:09 przez Fikumiku, łącznie zmieniany 1 raz.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
asia_ursus
-#
Posty: 141
Rejestracja: 08 lip 2012, 18:48
Lokalizacja: Rumia

Post autor: asia_ursus »

No właśnie ostatnią warstwę mimo małej ilości pigmentu tak mi mocno wzięło, ze już ani woda ani pędzel nie pomógł

Dlatego chętnie bede klejować. z tą zaleta formaliny dla mnie akurat srednio. Bo i tak po formalinię zanurzyłabym papier na dłuższe moczenie w zimnej wodzie aby potem wysuszyć i nie być zdziwioną że po pierwszej warstwie papier mi sie skurczył i negatyw pod druga warstwę nie do końca pasuje. Wiem to sa milimetry ale bardzo wpływają na ostrość konturów.

Gesso to nie papier. to podkład pod farby akrylowe olejowe i inne. Pytałam bo nie wiem czy bedzie odpadac lub nie spłynie z obrazem po końcowym moczeniu np. w soli czy w ałunie chromowym

A mogę zapytać czy garbujesz papier w domu ta formaliną?
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Na świeżym powietrzu, ostatnio przy -5c gąbką garbowałem powierzchnie na belach 100cmx40cmx30cm:).....w piwnicy przy otwartym oknie było ciężko bardzo...wiec jeśli formalina to tylko wyciąg albo kawałek podwórka...


też robie gumy bez klejowania...i czasem na 1 warstwie udaje mi się uzyskać i światła i cienie.....ale to zależy od emulsji i pigmentu dużo...
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
asia_ursus
-#
Posty: 141
Rejestracja: 08 lip 2012, 18:48
Lokalizacja: Rumia

Post autor: asia_ursus »

no właśnie tak myslałam. latem jeszcze dałabym radę na balkonie zrobić. tereaz nawet jeśli to zrobię to i tak nie mam gdzie wysuszyć. Za zimno.

no nic. spróbuję najperw z gesso. potem z jednowarstwową żelatyna z ałunem a jeśli i to zawiedzie zostanie mi formalina.

no nic. przede mną długie próby... :)
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Latem musisz zrobić zapasy na zimne:P.....moge spróbować ałunem garbować żelatyne ale to dopiero po nowym roku...jak będe miał dostęp do chemii..
Dlatego chętnie bede klejować. z tą zaleta formaliny dla mnie akurat srednio. Bo i tak po formalinię zanurzyłabym papier na dłuższe moczenie w zimnej wodzie aby potem wysuszyć i nie być zdziwioną że po pierwszej warstwie papier mi sie skurczył i negatyw pod druga warstwę nie do końca pasuje. Wiem to sa milimetry ale bardzo wpływają na ostrość konturów.
Ty zamierzasz nakładać na każdą warstwe gumy, nową warstwe zgarbowanej żelatyny?...
Ostatnio zmieniony 22 gru 2012, 10:10 przez Fikumiku, łącznie zmieniany 1 raz.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
asia_ursus
-#
Posty: 141
Rejestracja: 08 lip 2012, 18:48
Lokalizacja: Rumia

Post autor: asia_ursus »

Jeśli tak to zabrzmiało to sory nie chciałam wprowadzać w bład. Nie miałam zamiaru po kazdej warstwie klejować hehe.

Chodziło mi o to, że jezeli papier nie był moczony przed pierwszą wastwą gumy i dwuchromianu to nieco się skurczy i kolejne warstwy bedą miały o milimetr, pół milimetra rozjechany obraz wobec tej pierwszej. im bardziej od centrum tym bardziej sie rozjeżdża. Szczególnie przy dużych formatach. A negatyw przecież pozostaje tej samej wielkości.

Dlatego wolę skurczyć papier poprzez moczenie i suszenie jeszcze przed nakładaniem duchromianu i gumy
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

papier akwarelowy się nie kurczy:)...a przynajmniej nie w takim zauważalnym stopniu.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
ODPOWIEDZ