Z tego wynika ze Slawoj wie co robiweesee pisze:mając jako taki zaczątek systemu na N bardziej bym brał pod uwagę fujislawoj pisze:będzie to także Pentax.

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Ja mam silną awersję do tych w czarnych sukienkach więc prędzej kopnąłbym go w tyłek niż przestał robić zdjęcia. Zresztą nie widzę żadnych uroków robienia zdjęć w kościele.slawoj pisze:To zrób sobie uprawnienia kościelne, bo inaczej ksiądz może Ci zabronić fotografować uroczystość (nawet jak jesteś z rodziny nowożeńców).darius_Er pisze:Gdybym nie zamierzal pstrykać ślubów
Jednak ktoś to musi robić - uroczystość.dejnekas pisze:Zresztą nie widzę żadnych uroków robienia zdjęć w kościele.
Pomijając kwestie religijne, powiedz mi, czy idąc do kogoś w gości za przeproszeniem wyciąłem drażliwe wyrażenie - Ku6i, czy zachowujesz się zgodnie z prośbami gospodarza?Ja mam silną awersję do tych w czarnych sukienkach więc prędzej kopnąłbym go w tyłek niż przestał robić zdjęcia. Zresztą nie widzę żadnych uroków robienia zdjęć w kościele.
Coil pisze:Taka to uroczystość, że musi zostać opstrykana. Ksiądz nie robi tego z dobroci serca tylko za kasę, niemałą z resztą i o to mu chodzi. Wymaganie świstka przez niego to już przesada mimo, że prawo może być po jego stronie. Gdyby udzielał ślubu za darmo to już inna gadka.
Pomijając kwestie osobistych awersji i upodobań (ja też średnio mam po drodze z duchowieństwem) należy zauważyć, że księża są "administratorami" danego kościoła i to oni ustalają zasady tam panujące. Mają też poparcie Kodeksu Prawa Kanonicznego i Kurii, więc awanturujący się fotograf jest od razu na straconej pozycji. Czasem trzeba zacisnąc zęby, bo to jego "rewir" i to on "rządzi". Dura lex, sed lex.weesee pisze:w sumie chodzi o dwie rzeczy, pierwsze to oczywiście o kasę, a drugie to o to abyś nie trzaskał i nie błyskał w nieodpowiednim momencie i nie właził gdzie nie trzeba.
TEST ;)ku6i pisze:Coś jest nie tak ze silnikiem forum, bo uparcie twierdzi, że to Twój post, choć ręcznie poprawiam, że to dejnekasa. W każdym razie teraz doraźnie to poprawiłem.
Wysłałem też do admina PW z informacją o błędzie.
Wszystkich, który poczuli się urażeni tym błędem serdecznie przepraszam.
Coil pisze:Taka to uroczystość, że musi zostać opstrykana. Ksiądz nie robi tego z dobroci serca tylko za kasę, niemałą z resztą i o to mu chodzi. Wymaganie świstka przez niego to już przesada mimo, że prawo może być po jego stronie. Gdyby udzielał ślubu za darmo to już inna gadka.Pomijając kwestie osobistych awersji i upodobań (ja też średnio mam po drodze z duchowieństwem) należy zauważyć, że księża są "administratorami" danego kościoła i to oni ustalają zasady tam panujące. Mają też poparcie Kodeksu Prawa Kanonicznego i Kurii, więc awanturujący się fotograf jest od razu na straconej pozycji. Czasem trzeba zacisnąc zęby, bo to jego "rewir" i to on "rządzi". Dura lex, sed lex.weesee pisze:w sumie chodzi o dwie rzeczy, pierwsze to oczywiście o kasę, a drugie to o to abyś nie trzaskał i nie błyskał w nieodpowiednim momencie i nie właził gdzie nie trzeba.