Forsowanie Kodak tri-x'a - małe ziarno. Jaki wywoływacz?

[bakulik]

Racją jest, że The Massive Dev Chart to mieszanina różnych danych różnego pochodzenia i można trafić również na niewłaściwe kombinacje (chociaż warto czytać uwagi przy nich). Niemniej jeżeli brakuje innych źródeł, można się podeprzeć i tym, licząc się z możliwością błędu.

Wracając do tematu: na purpurowo Tri-X mi nigdy nie wyszedł, czy to przy 400 ASA, czy przy 1600 (zresztą wywoływacz chyba nie ma na to wpływu).

Wywołałem Trix'a 400@ 1600 w X-TOL 1+3 przez 16:30 w 20C i wyszedł niedowołany co widać po lekko prześwitującym oznaczeniu kliszy na krawędzi.

A jak mieszałeś?

Jeśli chodzi o drobnoziarniste forsowanie Tri-X, tak jak koledzy wcześniej polecam Xtol, Mytol czy, jak w moim przypadku, Excel.

Fomadon Excel 1+1, 20°C, 13' 15", mieszanie 5 s co 30 s




Inną propozycją jest… D-23. Ziarno daje drobniejsze, a kontrast zauważalnie wyższy (mniej szczegółów w cieniach).

D-23 1+1, 20°C, 20', mieszanie 30 s + 5 s co minutę

[Gringo997]

ps. wrócę z dyżuru, to poszukam, bo powinienem mieć tri-x'a 400@1600 tyle że w mytol'u 1:1 prawdopodobnie.

Chętnie rzucę okiem, a swoją drogą co to za apka do wywoływania?

A jak mieszałeś?

A taki mój standard czyli 10s co 1 minutę i stukanie aby uwolnić bąbelki, które mogły się przykleić do filmu

[J.A.]

bakulik, na nieznaną kombinację jest prostszy sposób niż tabele ze sporą ilością błędów. Każdy film ma podany przez producenta czas dla d76.
Jeżeli film A w D76 wyłołujemy przez 5 min, a film przez 6 min. Szukamy czasu dla filmu A w wywoływaczu Xtol, a w Xtolu film B wywołujemy przez 9 min. Poprzez prostą proporcję wychodzi, że film A w Xtolu wywołujemy 7,5 min. (9/6=1,5x5=7,5)
Zysk podwójny mamy sprawdzony czas, który uwzględnia praktycznie wszystko, nasz sposób mieszania, naszą wodę nasz termometr i co tam jeszcze naszego ma wpływ na wywołanie filmu. Dlatego, że tabele z internetu nie uwzględniają tych zmiennych, często wychodzi do dupy.
Tę metodę stosuję od bardzo dawna i na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje, gdy się nie sprawdziła.

[bakulik]

A taki mój standard czyli 10s co 1 minutę

Czyli po ilfordowsku. Kodak zaleca energiczne mieszanie przez 5 s co 30 s.

jest prostszy sposób niż tabele ze sporą ilością błędów

Nie wątpię. Pod warunkiem, że chodzi o znane wywoływacze, dla których producent podał czas (lub sami go w jakiś sposób ustaliliśmy). Gorzej, jeśli chcemy/musimy skorzystać z czegoś nowego lub mniej znanego i nie mamy punktu odniesienia. Wtedy możemy poszukać, być może ktoś inny zastosował już wcześniej taką kombinację. I nie zrozum mnie źle – nie bronię za wszelką cenę The Massive Dev Chart jako źródła pewnej wiedzy w tym temacie, poza tym są też inne miejsca, gdzie można szukać danych o wywoływaniu – fora, blogi, strony typu filmdev.org etc. Jednak do każdej informacji podawanej w Internecie przez anonimowego autora należy podchodzić z pewną rezerwą.

[rbit9n]

Chętnie rzucę okiem, a swoją drogą co to za apka do wywoływania?

to jest apka od https://darkroom-solutions.com/
znalazłem zapiski wołania i piszą, że wołałem w rozcieńczeniu 1:1 @1600, ale z negatywem nie miałem okazji, bo pożyczyłem wczoraj odkurzacz piorący i prałem meble. ale postaram się dziś ogarnąć z tematem.

[rbit9n]

film cienki, ale teraz jak patrzę w notatki, to czas jakiś od czapy. coś musiało mi się pokiełbasić.

[Gringo997]

film cienki

To następny TRIX @1600 wywołam w X-TOLU 1+1 20C przez 13:15 min wg darkroom solutions i tech spec'a TRIXA z 2016.


BTW Co to za podświetlarka? Czyżby jakaś sklejarka do filmów?

[rbit9n]

to gilotynka Hama, model 1225.

[kamodj1]

generalnie wywoływanie poniżej 18 stopni mija się z celem.

A co sie dzieje poniżej 18 stopni? Obstawiam ze cienie mogą sie nieodwołać, mam racje czy chodzi o coś innego?

Ok a próbowałeś chociaz kiedyś?
Tak sie składa że ja nie wyobrażam sobie teraz wołać w temperaturze wyższej niż 18stp.
Kiedyś zrobiłem w 15 i faktycznie cienie były płaskie. Ale może to wina wywoływacza (R09)
Co daje mi moje 16-17 stp wywoływacza? Pracuje powoli i dokładnie. Wołam tak akutancyjnie i osiągam super ostrość.
Można tak ciągnąć negatyw z 100 do 800 bez zadymienia go (tak, to jest właśnie kwestia temperatury).
Wołanie na zimno jest idealne dla wszystkich materiałów przeterminowanych (negatywy, papiery etc).
Dla przykładu, wywoływacz do papieru ma często 11-12stp...odbitki wychodzą bardzo kontrastowe mimo że mają już przeszło 30lat :D


Korzystam z tego:
https://play.google.com/store/apps/deta ... rkroom.pro

[technik219]

Wszystko OK tylko trzeba wiedzieć w jakim wywolywaczu można "wołać na zimno". Musiałbym sięgnąć do moich notatek, ale z tego co pamietam, to niektóre substancje redukujące posiadają graniczne temperatury, poniżej których przestają działać. Może być więc tak, że wywołując w temperaturze 13 stopni cieszymy się z klarownego i kontrastowego negatywu, a w rzeczywistości jest to spowodowane "wyłączeniem" jednego reduktora (zazwyczaj wywoływacze posiadają w swoich składach dwa reduktory, które razem współdziałają (zjawisko superaddytywności). Unieruchamiając jedną z nich otrzymujemy całkiem inny wywoływacz i odmiennych właściwościach, niż posiada skład pełny z obiema substancjami działającymi. Rodinal na pewno działa do 15 stopni, ale z wywoływaczami metolowo-hydrochinonowymi i hydrochononowo-fenidonowymi trzeba uważać żeby nie przedobrzyć. Myślę, że taką rozsądną temperaturą jest 18 stopni (jeszcze w latach 50. taką temperaturę obaj giganci zalecali) - kiedyś standard Agfy i Kodaka. Nie wiem dlaczego kiedyś podciągnięto wszystko pod 20 stopni.

[J.A.]

Nie wiem dlaczego kiedyś podciągnięto wszystko pod 20 stopni

globalne ocieplenie. ale bez obaw do 2050 roku ZSRE obniży globalną temperaturę i znowu będziemy się cieszyli 18 stopniami jako standard.