To zależy jakie sa Twoje oczekiwania. Jeśli niewielki rozmiar, najlepiej jakąś małą lustrzankę typu OM1 albo MX - uniwersalną i wygodniejszą w obsłudze, nie ma paralaksy, nie trzeba zewnętrznych celowników. Jeśli chodzi o niepowtarzalną optykę, której żadna lustrzanka mieć nie będzie (Sonnar o ogniskowej 50 mm, nieretrofokalne obiektywy szerokokątne) - może coś z bagnetem M? Budżetowo - Bessa, luksusowo - Leica. Świetny jest Zeiss Ikon, bo ma fantastyczny i jasny wizjer (zresztą właśnie przestali te aparaty produkować). Albo coś dużo tańszego z niewymienną optyką, jakiś Canonet, Olympus RC czy XA może?
Sorry, nie przeczytałem pierwszego postu. Jak sie nie boisz sprzetu z ZSRR i znajdziesz tanio - jeszcze jest np. Fed 2 i Kiev 2/4. Sam mam od lat i bardzo je lubie, mozesz poszukac info w WWW, a optyka jest naprawde fajna.
Nie chcę zakładać nowego tematu. Dostałem w prezencie Zorki 10. Nigdy nie miałem dalmierza. Obiekty oddalone ok 2m musze ustawiac na nieskończoność. Na aparacie to ponad 10 metrów. Tylko do gabloty?
Do regulacji.
Stare mechanizmy mają to do siebie, że z czasem wymagają regulacji.
Nowoczesne mechanizmy mają to do siebie, że z czasem wymagają utylizacji.
Ot taka drobna różnica.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Witam,
nie chce zakładać nowego tematu i chciałbym nieco 'odgrzać' ten temat czy też podobny... chciałbym zakupić coś analogowego ale jeszcze nie wiem dokładniej co i sie pomału rozglądam. Bardzo odpowiadało by mi coś w formacie 6x6, głównie do portretu. Cena powiedzmy około 600-700 zł.
Dzięki z góry za pomoc i sugestie :)
Moze sprobowalbys Koni-Omega najlepiej 200 bo mozna uzywac magazynki 120 i 220, jest to 6x7 wg moich preferencji troche lepszy do portretu od 6x6. Sa tam dedykowane obiektywy, wszystkie bardzo dobre. Bardzo jasny finder.