odbitki - korekta czasu naświetlania.

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Wiem o co Ci chodziło, dlatego dodałem, że przedłużenie będzie około. A czepiłem się równania, z którego wynika, że nie nie jest równaniem, a jest. Dla tego dałem " :mrgreen: "
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Wszelkie wzory są dobre z grubsza i zazwyczaj wymagają poprawek. Używając F-stop zegar (może być liniowy i tabela) sprawa jest prosta i szybka.
Ja tak jak Nord pracuje najpierw na małym formacie, z tym że 18 x 24 (lub 8 x 10 cali) uważam za minimum aby dobrze widzieć tonalność i przewidzieć co będzie w większym rozmiarze (sprawa osobista, może nie mam wystarczajacej wyobraźni aby startować z mniejszym). Całkowicie rozpracowuję odbitkę, czyli podstawowy czas (lub czasy jeżeli "split"), doświetlenia, wysłonięcia, itd. W momencie gdy jestem zadowolony przechodzę na większy format. Wtedy wystarczy znależć podstawowy czas (wystarczy jeden gdy "split") na skrawku papieru w miejscu gdzie nie ma manipulacji (jedna próbka zazwyczaj starcza) i cała reszta wpada już sama jako że wysłonięcia i doświetlenia są częścią lub wielokrotnością podstawowego czasu.
Przeważnie są jakieś b. drobne korekty po pierwszej odbitce w nowym formacie ale to jest związane z tym że często w innym formacie inaczej widzimy, lub chcemy widzieć.
Oczywiście wszystko co powyżej przy założeniu że przy zmianie formatu nie zmieniamy rodzaju papieru.
ODPOWIEDZ