Kodak TMAX i TRIX
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Z kontrastowymi scenami? Normalnie jest.. Tri-x ma pojemność tonalną taką, że żadna kontrastowa scena mu nie straszna - trza tylko odpowiednio naświetlić i wywołać :) A nawet prześwietlony o dwie blendy da radę uratować i zrobić porządną odbitkę. A kontrastowe sceny wołaj "na miękko" - czyli wyrównawczo, do tego jeszcze pamiętaj - aby zbyt energicznie nie przewracać koreksem podczas wywoływania bo ..podbijasz kontrast właśnie. Ja standardowo wołam Trix-a, tak że pierwsza minuta przewrotki ciągłe, a potem co minutę 1-2 razy. Genialnym połączeniem (ale niestety drogim) jest Trix + Prescysol .. ja pozostałem przy połączeniu Tri-X + Xtol 1:1 na dzień, Tri-X + D76 1:1 na noc (forsowanie) i dla jakichś detali czy portretów Tri-X + FX39 1:14.
pozdr.
--D.
"Nec habeo, nec careo, nec curo".
--D.
"Nec habeo, nec careo, nec curo".
ja teraz męczę GP3 od jakiegoś czasu
świetne rezultaty otrzymałem wołając w D76 1+1, 10min : przewracam na początku 4-5 razy(10s w sumie),a potem na 5tej i 8mej minucie i przed samym zlaniem
szczegóły ładne,niezbyt kontrastowe,ogólnie super na film za 8złociszy
świetne rezultaty otrzymałem wołając w D76 1+1, 10min : przewracam na początku 4-5 razy(10s w sumie),a potem na 5tej i 8mej minucie i przed samym zlaniem
szczegóły ładne,niezbyt kontrastowe,ogólnie super na film za 8złociszy
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia z GP3, raptem tylko 3 rolki. Film masakrycznie wrażliwy na porysowanie i przyciąga paprochy jak magnes.Basil pisze:ja teraz męczę GP3 od jakiegoś czasu
W załączniku przykład GP3 w Thorntonie 2-kąpielowym (5+5min)
Lokalizacja: stary cmentarz żydowski we Wrocławiu.
Nie, nie robiłem odbitek. Z tym zawijaniem to porażka. Włożenie go do uchwytu skanera to prawdziwa mordęga. Nie wiem, jak to Kodak robi, ale wszystkie ich filmy średnioformatowe suszą się idealnie płasko.
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
Jeszcze pół biedy jak film próbuje przyjąć kształt rolki (czyli zwija się wzdłuż dłuuuugiego boku) - to sprężynowanie nawet jakoś lepiej utrzymuje film w moich uchwytach (V700). Ale sporo slajdów zwija się w poprzek (czyli wzdłuż krótkiego boku) - i to jest dopiero kicha....JaZ99 pisze:Nie, nie robiłem odbitek. Z tym zawijaniem to porażka. Włożenie go do uchwytu skanera to prawdziwa mordęga. Nie wiem, jak to Kodak robi, ale wszystkie ich filmy średnioformatowe suszą się idealnie płasko.
A co do płaskiego suszenia - kwestia odpowiedniej warstwy w strukturze filmu (czyli coś na czym można też oszczędzić).

Zwijanie się filmu wzdłuż to problem podłoża i jak piszesz braku odpowiedniej warstwy. I z tym niewiele da się zrobić.
Ale wyginanie się w poprzek filmu, to kwestia suszenia. Film z przesuszonyą żelatyną zwija się w kierunku właśnie obrazu, odwrotnie jest gdy żelatyna ma większą wilgotność niż podłoże.
Obydwa problemy załatwia leżakowanie w książkach lub nawet albumach.
Ale wyginanie się w poprzek filmu, to kwestia suszenia. Film z przesuszonyą żelatyną zwija się w kierunku właśnie obrazu, odwrotnie jest gdy żelatyna ma większą wilgotność niż podłoże.
Obydwa problemy załatwia leżakowanie w książkach lub nawet albumach.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Wow, dzieki! :) Czyli suszylem zbyt dlugo (albo w zbyt suchym powietrzu/duzej temperaturze)?J.A. pisze:Zwijanie się filmu wzdłuż to problem podłoża i jak piszesz braku odpowiedniej warstwy. I z tym niewiele da się zrobić.
Ale wyginanie się w poprzek filmu, to kwestia suszenia. Film z przesuszonyą żelatyną zwija się w kierunku właśnie obrazu, odwrotnie jest gdy żelatyna ma większą wilgotność niż podłoże.
Fantastyczne zdjęcie. To Trixa i HC110 Niemcy już mieli na wojnie ?(tej drugiej, światowej )ulv pisze:Mi zaś TRIX smakuje w HC-110, z piw zaś lubię tak Perłę niepasteryzowaną jak i różne wynalazki
Obrazek
(via Flickr gdzie opis wołania jest)

Tak samo mieli jak Bronice SQ-B, na której wykonałem te fotografie
Żałowałem, że na wyjazd do Exploseum nie zabrałem mieszkowego Voigtlandera Bessy i jakiegoś filmu pokroju Efke 25...
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
www.stegierski.com
-
- -#
- Posty: 127
- Rejestracja: 22 lut 2011, 20:59
- Lokalizacja: Warszawa
tutaj masz stosowne info.
http://www.digitaltruth.com/devchart.ph ... mdc=Search
przy takich parametrach naświetlania, nie powinno mieć znaczenia czy wołasz w 09 czy w rodinalu. zresztą wszystkie mutacje 09 są tam "przekierowywane" na rodinal. sam korzystałem z tych propozycji, co prawda przy innych negatywach. zawsze wychodziło należycie.
http://www.digitaltruth.com/devchart.ph ... mdc=Search
przy takich parametrach naświetlania, nie powinno mieć znaczenia czy wołasz w 09 czy w rodinalu. zresztą wszystkie mutacje 09 są tam "przekierowywane" na rodinal. sam korzystałem z tych propozycji, co prawda przy innych negatywach. zawsze wychodziło należycie.
-
- -#
- Posty: 127
- Rejestracja: 22 lut 2011, 20:59
- Lokalizacja: Warszawa
dzieki wielkie, nigdzie tego info nie mogłem znaleźć chociaż kojarzy mi się że chyba kiedyś robiłem już Tmaxa 400 na 1600 ale tak to jest jak się nie zapisuje wszystkiego :)
dodam tylko że film jest conajmniej 10 lat po terminie, nie znalazłem za bardzo porad odnośnie wołania filmów po terminie i wołam je standardowo jak nówki :)
jeśli jednak byłaby jakaś rada odnośnie wołania staruszków to też chętnie poczytam.
pozdrawiam
dodam tylko że film jest conajmniej 10 lat po terminie, nie znalazłem za bardzo porad odnośnie wołania filmów po terminie i wołam je standardowo jak nówki :)
jeśli jednak byłaby jakaś rada odnośnie wołania staruszków to też chętnie poczytam.
pozdrawiam
chwała!
jeśli chodzi o filmy przeterminowane, zasadniczo powinno się je prześwietlać niż nie doświetlać. czasem jeśli film był prawidłowo przechowywany (w warunkach chłodniczych, w zamrażalniku) można uważać, że film nie stracił na czułości. co do wywoływania, to z tym różnie. niektórzy się skłaniają ku wywoływaczom typu hydrofen (z benzotriazolem) inni nie. ja swego czasu wołałem przeterminowaną dwadzieścia lat swiemę w rodinalu 1:50, ale z dodatkiem KBr, jako antyzadymiacza. wyszło nawet porządnie.
tak czy siak, przeterminowanego t-max'a przewalonego na 1600 nie wołałbym w rodinalu, prędzej bym polecił microphen, który dodatkowo podnosi czułość pudełkową.
wiedzę o wołaniu przeterminowanych filmów znajdziesz na forum, ale niestety nie jest ona usystematyzowana.
pozdrawiam
P.
jeśli chodzi o filmy przeterminowane, zasadniczo powinno się je prześwietlać niż nie doświetlać. czasem jeśli film był prawidłowo przechowywany (w warunkach chłodniczych, w zamrażalniku) można uważać, że film nie stracił na czułości. co do wywoływania, to z tym różnie. niektórzy się skłaniają ku wywoływaczom typu hydrofen (z benzotriazolem) inni nie. ja swego czasu wołałem przeterminowaną dwadzieścia lat swiemę w rodinalu 1:50, ale z dodatkiem KBr, jako antyzadymiacza. wyszło nawet porządnie.
tak czy siak, przeterminowanego t-max'a przewalonego na 1600 nie wołałbym w rodinalu, prędzej bym polecił microphen, który dodatkowo podnosi czułość pudełkową.
wiedzę o wołaniu przeterminowanych filmów znajdziesz na forum, ale niestety nie jest ona usystematyzowana.
pozdrawiam
P.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr