płukanie barytów

slawoj · Post autor: **slawoj** » 12 mar 2008, 18:11

Arnold Kaliszka pisze:Wyczytałem że takie samo działanie ma
siarczyn sodowy bezwonny - 20 gram na litr.

Tak samo działa sól kuchenna. Jest to zjawisko osmozy, czyli przenoszenie związków chemicznych do roztworu o większym stężeniu.
Zjawisko to wykorzystywali fotografowie na okrętach wojennych US Marines podczas II Wojny Światowej. Płukali papiery w wodzie słonej, czerpanej bezpośrednio z oceanu.

AndrzejG · Post autor: **AndrzejG** » 13 mar 2008, 16:54

Dzięki za odpowiedzi
Czyli wody i czasu nie żałować.
Pozdrawiam.

slawoj · Post autor: **slawoj** » 14 mar 2008, 17:50

Trzeba ograniczać koszty - tam gdzie się da, oczywiście.

AndrzejG · Post autor: **AndrzejG** » 14 mar 2008, 18:03

Trzeba uważać, żeby przyjemność nie stała się obsesją.

czegevara · Post autor: **czegevara** » 14 mar 2008, 18:49

A czy nieznaczne podniesienie temperatury (ok. 30 st) wody płuczącej nie powinno znacznie skrócić procesu??

Helios · Post autor: **Helios** » 16 mar 2008, 23:07

Może zostać skrócony ten proces jak od temperatury emulsja spłynie :)

maqsz · Post autor: **maqsz** » 06 gru 2009, 22:31

Pozwole sobie reaktywowac ten nieco juz kopalny watek.

Pare dni temu po razi pierwszy robilem powiekszenia na barytach.

Wiekszosc trzymalem w w biezacej wodzie okolo 45 minut, ale pare zupelnie nieudanych odbitek przeplukalem jakies 10-15 minut. Z ciekawosci zrobilem test z nadmanganianem - slaby roztwor nie wykazywal ani sladu odbarwienia, gdy zmieszalem go z woda splywajaca z odbitki.

dejnekas · Post autor: **dejnekas** » 06 gru 2009, 22:36

zawsze się zastanawiałem czy te czasy płukania nie są zawyżone. W końcu płukanie negatywów metodą Ilforda wymaga przecież zdecydowanie mniej wody. Oznacza to ze w większym stopniu zależne to jest od sposobu płukania niż czasu.

maqsz · Post autor: **maqsz** » 07 gru 2009, 11:15

Sposob jak sposob - umywalka i ciurkajaca woda. Na dodatek woda majaca mniej niz 20 stopni, wiec wedle wszelkich zasad odbitki nie powinny sie byly w ogole wyplukac.

Moze mam jakich chinski podrabiany nadmanganian :)

rbit9n · Post autor: **rbit9n** » 08 gru 2009, 07:47

z analitycznego punktu widzenia, potrzebne są nam dwie probówki, do których wlewamy rozcieńczony roztwór KMnO4 w ilości np. 10 ml do każdej. r-r powinien być dość blady, jednak patrząc na probówki od góry (mając białą kartkę za tło), powinniśmy kolor r-ru nadmanganianu widzieć dość wyraźnie. następnie do probówki A, kontrolnej, dodajemy np. 5 ml wody destylowanej, a do probówki B, dodajemy 5 ml wody z płukania filmu lub papieru, przybliżamy obie probówki, patrzymy od góry i jeśli kolor w probówkach ma taką samą intensywność, znaczy że KMnO4 nie został zredukowany przez tiosiarczany, jeśli r-r w probówce B jest minimalnie bledszy, znaczy że płukać należy dalej.

maqsz · Post autor: **maqsz** » 08 gru 2009, 15:20

Tak to mniej wiecej robilem, ale przy nastepnej okazji nie omieszkam powtorzyc z wieksza dokladnoscia...

dejnekas · Post autor: **dejnekas** » 12 gru 2009, 19:49

rbit9n, al powiedz mi proszę co to jest KMnO4 ?? tak po polsku :)

maqsz · Post autor: **maqsz** » 12 gru 2009, 19:55

Nadmanganian potasu :)

janykiel · Post autor: **janykiel** » 22 maja 2011, 14:47

A nie próbował ktoś skonstruować własnej płuczki? Ceny gotowych są dość wysokie... :/

Henry · Post autor: **Henry** » 22 maja 2011, 20:54

Na angielskojezycznych forach pojawiają się takie konstrukcje. Od prostych typu pochylona kuweta i rurka z dziurkami, przez pionowe na kilka papierów, aż po pionowe z labiryntem.
A jak wrzucisz na google patents to nawet schematy i opisy dostaniesz:
http://www.google.com/search?hl=en&safe ... INT+WASHER