Może niezrozumialem, ale to nie moja wina, że odbiór był taki. Ecale nie twierdzę, że taki był Twój zamiar. Stwierdzam tylko jakie były moje odczucia podczas czytania.
Ktoś ma doświadczenie z jednokapielowym procesem?
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Ktoś ma doświadczenie z jednokapielowym procesem?
Przepraszam Panowie. Nie chcę być seksistowski ale chyba piszecie z kobietą.
To mogłoby tłumaczyć tą nadwrażliwość na "protekcjonalny ton heteroseksualnego samca"
czyli innymi słowy "chamstwo i impertynencję"...
Ktoś ma doświadczenie z jednokapielowym procesem?
-
- -# mod
- Posty: 1707
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Ktoś ma doświadczenie z jednokapielowym procesem?
Czy mogę, Panowie, wypieprzyć wszystkie posty, które są mało merytoryczne?
Wiem, że zrobi się nudno, ale może tak właśnie ma być? Jeżeli ktoś komuś chce dać w mordę, to niech robi to na osobności. Jest taka ikonka "odpowiedz przez PW".
To pisałem ja, Wasz niepoprawny moderator.
Wiem, że zrobi się nudno, ale może tak właśnie ma być? Jeżeli ktoś komuś chce dać w mordę, to niech robi to na osobności. Jest taka ikonka "odpowiedz przez PW".
To pisałem ja, Wasz niepoprawny moderator.
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Ktoś ma doświadczenie z jednokapielowym procesem?
A dejże Panie nam tutaj jeszcze trochę popisać bo sam temat jest ciekawy.
Myślę, że osoba - twórca tego wątku, sama się do Ciebie zwróci o moderację jak jej już przejdzie prawdopodobna burza hormonalna
i w końcu poczuje że przesadziła ze swoją nadwrażliwością.
Bo zdania typu "nie jest moją winą że mój odbiór był nieprawidłowy" świadczą raczej o niestabilności w tym zakresie.
Jak wytniesz spór to zrobi się nie nudnie ale bezsensownie, no chyba że wymoderujesz także posty osoby "obrażonej" jak i jej "oprawcy". Powycinasz "impertynenckie" zapytania jak i oskarżenia o chamstwo.
Myślę, że osoba - twórca tego wątku, sama się do Ciebie zwróci o moderację jak jej już przejdzie prawdopodobna burza hormonalna
i w końcu poczuje że przesadziła ze swoją nadwrażliwością.
Bo zdania typu "nie jest moją winą że mój odbiór był nieprawidłowy" świadczą raczej o niestabilności w tym zakresie.
Ktoś ma doświadczenie z jednokapielowym procesem?
No, to żeś załagodził sytuację tą potencjalną burzą hormonalną... 
Dobra, dobra, panowie i ewentualne panie, nic wielkiego się nie stało, więc proponuję uznać, że nic wielkiego się nie stało i kontynuować flejma o wyższości wywoływania w szamponie z odżywką nad szamponem osobno i odżywką osobno, oraz na odwrót.

Dobra, dobra, panowie i ewentualne panie, nic wielkiego się nie stało, więc proponuję uznać, że nic wielkiego się nie stało i kontynuować flejma o wyższości wywoływania w szamponie z odżywką nad szamponem osobno i odżywką osobno, oraz na odwrót.