co właśnie wywołałeś?

[Adams]

powiększam na papierze Fuji DPII

O, dzięki. Się trochę zacukałem bo DPII to część nazwy papieru do drukarek...

widać też jak są traktowane filmy w labach na maszynach przeciągowych, oraz jakie są różnice w jakości wywołania.

Mam w pobliżu lab w którym zdarzyło mi się kilka razy wołać testową rolkę z nowo nabytego aparatu, pomijając wątpliwości co do świeżości kąpieli to mechaniczne uszkodzenia zawsze były. Slajdy wołane w warszawski labie ("dwukolorowym") też mi się trafiły zadrapane. Takie życie...

niestety nie jet to PS

Apage satanas!

DPII ma całą linię wykończenia, jak robiłem na 3 rodzajach i wszystkie były ok i bez potrzeby kalibracji, robiłem też na budżetowych i porównując zdjęcie do zdjęcia to jest różnica. Zabieram się też do Kodaka Endura- zobaczymy , narzazie chemia Kodaka mnie rozczarowała bo nie zadziałała.

Najbardziej wkurza jak meczysz się z jednym zdjęciem bo do końca nie wiadoma jaka to dominanta

[Adams]

Zapomniałem dodać że niezłym wyzwaniem jest zrobienie stykówki

[4Rider]

Mrozy ustąpiły, więc ogłaszam rozpoczęcie sezonu 2021:

Bronica S2A
Nikkor-P 75/2.8
Foma 400@1600
ID-68 20* 20'


I ten rok będzie rokiem Fomapana...

[powalos]

Ilgord Delta 100, HC-110, 1:31, 6 min., 20° C. Aparat Pentax 645n.

[4Rider]

Dziś Pierwszy Las i nowy autorski przepis:


Bronica S2A
Nikkor-P 75/2.8
Foma 400@800
ID-68 1+3 19-21*
40' semi-stand
[przewrotki: 1' 11'(20") 22'(20") 31'(20") oraz powolutku od 38' do końca już]

PS: muszę dodać że będzie to często chyba używana kombinacja - wygląda to rewelacyjnie na negatywie

Acha co do pomiaru to kopułkowy (SeKonic L-208) -1EV (bez korekcji na filtr) -
jest to dla mnie złoty środek odkryty pod koniec zeszłego roku

[4Rider]

PS: muszę dodać że będzie to często chyba używana kombinacja - wygląda to rewelacyjnie na negatywie

No na skanie już nie rewelacyjnie, ale jak na Fomę i tak bardzo dobrze, wygląda że (prawie) wszystko się na negatywie zmieściło,
skany prosto ze skanera, po przepuszczeniu przez PhotoScape będzie lepiej, materiał również bardzo dobry do powiększeń,
[skany 1200 dpi_Canon 9000F Mark II, można kliknąć by powiększyć]:

[skpt]

Trochę beskidzkiej czekolady na plastiku mg v:

[zladygin]

Świetne zdjęcia. Mój klimat.
Kuba, przepraszam...

[zladygin]

rochę beskidzkiej czekolady na plastiku mg v:

Na ceracie? feee

[PPaweł]

Ale czemu to takie wszystko krzywe?

[4Rider]

zladygin, jest okey, oczywiście że tak

PPaweł, jeśli idzie o moje to się naprostuje - były robione z bardzo niewygodnych i śliskich miejsc,
a po drugie ledwo już widzę, bo przespałem w tym roku może jakieś 36 godzin w sumie...
[ale na Flickr będą już proste jak bambus w La Ciotat ]

PS: na dodatek wszystkie moje lecą w lewo, a to Piotrka w prawo

[skpt]

Na ceracie? feee

Nie mam warunków, tam gdzie powiększalnik wstawiłem, żeby płukać papiery. Cieszę się, że w ogóle udało mi się wznowić zabawę (-: Wszystko w swoim czasie...

Ale czemu to takie wszystko krzywe?

Jeśli to w sprawie mojego obrazka, to robiąc je dla siebie nie jestem jakoś strasznie przejęty pionami, poziomami, itd. Jak mam presję na poprawną perspektywę, to się szarpię z 4x5. Ale i tam odstępstwa nie są dla mnie dyskwalifikujące. Oczywiście zdaję sobie, że dla wielu będzie to synonimem tandety, której należy unikać. Nic nie poradzę. Taki ze mnie prymitywny, tandetny typ Tutaj obiektyw był w dodatku konkretnie uniesiony w górę, coś musiało się zwalić. Szczerze mówiąc, mniej mi to przeszkadza, niż słabe kąty proste maskownicy. A tych też nie zawsze chce mi się pilnować. A ta przydługa pisanina, to efekt buńczucznego nastroju, w którym dziś pozostaję, co mi się raczej rzadko zdarza. Wybaczenia upraszam (-:

[zladygin]

Nie mam warunków, tam gdzie powiększalnik wstawiłem, żeby płukać papiery. Cieszę się, że w ogóle udało mi się wznowić zabawę (-: Wszystko w swoim czasie...

Piotrek, żartowałem... to tak trochę na marginesie debaty na tenat nowego papieru ilforda. Robię też na plastikowej "piątce" i jestem nią zachwycony. No, ale ekonomia chyba zmusi do przejścia na... FB.

[skpt]

Żartu się domyśliłem, tym bardziej, że debatę przyuważyłem Ale jakoś tak mimochodem wykształciłem chyba sentyment do nocnego klejenia do szyby i do odcinanej "blachy" po wyschnnięciu. A nadto mam z pół roli fomabromu, której chwilowo nie mam jak użyć (pociąć, suszyć, itd.). Ta piątka natomiast daje się tonować na ładną dla mnie czekoladę - to w niej bardzo jest dla mnie fajne i z racji tej czekoladowości podrzuciłem obrazek. Może kogoś ucieszy taka możliwość. Plastiki fomy bardzo słabo reagowały na toner m.z. Plastików ilforda chyba nie próbowałem.

[mrek]

Ale jakoś tak mimochodem wykształciłem chyba sentyment do nocnego klejenia do szyby i do odcinanej "blachy" po wyschnięciu

I przy odcinaniu ten dźwięk, który za pierwszym razem wydał mi się dźwiękiem pękającej szyby! No nie? Uwielbiam go.