Przekazywanka buciorowa

[Coil]

Niestety ja na razie nie nadaję się do niczego a już najbardziej do włóczęgi z aparatem. Jest coraz gorzej, mam ostre zapalenie ścięgien, które mimo mrożenia, naświetlania, leków i inszych zaszczyków nie chce się wygasić. Chodzenie zaczyna boleć coraz bardziej i zanosi się na to, że uziemienie na kilka tygodni na L4 mnie nie minie.
Proszę zatem brać o wybaczenie i nie wieszanie na mnie psów. Najgorsze, że ten syf krzyżuje mi inne ważne plany, które z tym wyjazdem wiązałem także gryzę się podwójnie. Jak tylko jako-tako będę się nadawał na wschodnią wizytancję będę sie upominał - oczywiście jak w miedzyczasie bucior nie zawędruje w inny kraniec naszego pięknego kraju.

[rbit9n]

starość nie radość, młodość nie wieczność. kuruj się chłopie, a nie przejmuj psami. o!

[figureliusz]

Jak tam szanse, żeby bucior ruszył w drogę? Tak sobie myślę, że jak będą min 3 filmy to wywołam odbitki (co tam mi wyjdzie) i mam jedną małą knajpkę przy Wilson placu, gdzie da się to powiesić :)

[CHoSSeN OnE]

Jakby był ktoś z Gdańska chętny na odbiór buciora ok godziny 8 rano na dworcu głownym lub w późniejszych godzinach, gdzieś na Długiej lub Długim Targu, to mógłbym przejąć bucisko i dostarczyć go w Gdańsku 20 maja [; O ile podróżująca ze mną osoba, mnie nie zje za tachanie jakiego tam buta...

[figureliusz]

jest schowany w plecaczku :)

[rbit9n]

no Gdańszczanie! który chętny na przytulenie buciora? przecież miał bucior podróżować, a nie kisnąć w Rzeszy.

[CHoSSeN OnE]

Dawać kolegi, nie gryzę (zazwyczaj)! Taka podróż buciora niemal przez całą długość Polski, z gór nad morze, to nie lada okazja! A z nad morza chyba będzie łatwiej go puścić dalej w świat niż z Rz [[;

[figureliusz]

Brać go! Przecież nie będę robić wystawy z Waszymi zdjęciami z jednego filmu

[matti_1989]

Nie czytałem całego wątku, ale jak co to mogę też wziąć udział i sfotografować bucika z Kopernikiem.

[figureliusz]

Byle do przodu!

[ModusOperandi]

Zgłosiłem swoją osobę, jako chętnego do strzelenia przygód buciora. Śledzić będę jego drogę i jak tylko but trafi w okolice Opolszczyzny to się zgłaszam.
Chyba, że gdzieś dalej mnie w polsze poniesie, wtedy będę się kontaktował.
Inny problem - nie znam dosłownie nikogo, kto fotografuje na kliszy a już zupełnie nikogo, kto umiałby obsłużyć TLR'a czy inny aparat średnioformatowy...
Wszystko to teraz cyfrowe 'dzieci'

[figureliusz]

A w sumie, to gdzie teraz jest Bucior? Już się nieco zgubiłem

[CHoSSeN OnE]

W Rzeszowie u Piotra (rbita) (;

[ModusOperandi]

Hmm - w dniach 7-8 czerwca jadę nad Solinę, więc pewnie bym mógł przejąć zestaw i wykonać 4 ujęcia.
W razie czego śledzę wątek cały czas...

[szoszon]

Pomysł z buciorem świetny, tylko duch w narodzie zaginął.
Jeśli dotrze wreszcie na północ chętnie go przejmę i uwiecznię.
Do Rzeszowa niestety za daleko żeby wyskoczyć po południu.