Potrzebuję pomocy,
mam takie coś jak na zdjęciach, obiektyw ma a raczej powinien mieć elektroniczną migawkę tylko zostało po niej parę kabelków i trochę zębatek. Czy można coś sensownego z tego zrobić i do kogo uderzyć z butelką w tej sprawie?
to z lotniczego szkła. Musisz dokupić samolot żeby tym sterować. Albo poszukać takiego samolotu co to mógłby mieć i wymontować. Słyszałem, że w Syrii jakiś ruski spadł, może zdążysz
Słowo daję, projekt sensownej migawki diy na polak potrafi i jedziemy.
na razie nie udało mi się intelektualnie rozkminić tej migawki na gumkę od majtek :(
a działa :/
W Polsce znajdziecie około 300-1000 zainteresowanych takim tematem a chętnych mniej (do ilu dotrzecie?), także moim zdaniem PolakPotrafi odpada, chyba że chcecie wydać kalendarz - prędzej.
Takich projektów było na zachodzie, nawet ktoś robił bezprzewodowo wyzwalaną migawkę, tak żeby dziur w pudle nie robić. Ten Calkowsky to dobra opcja, sterownik zrobić samemu i będzie.
Sam mam migawkę pneumatyczną o przekroju 12 cm i zastanawiam się jak ją wyzwalać...
tylko przy szczelinowej i to takiej konstrukcji drgania muszą być raczej zabójcze.
centralna jest pod tym względem stabilniejsza więc prostsza do wykonania(?)
taharii pisze:tylko przy szczelinowej i to takiej konstrukcji drgania muszą być raczej zabójcze.
centralna jest pod tym względem stabilniejsza więc prostsza do wykonania(?)
w centralnej nie regulujesz szczeliny lamelki, a drgania zależą od masy lamelek ;)