Obiektywy powiększalnikowe

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Jasiek Matacz pisze:dadan_mafak --> jeśli możesz proszę rozwiń temat tego mieszacza. Czyli jeśli mam komory mieszające 24x36,6x6 i 6x9 a standardowo część robię na 24x36 i część na 6x4.5 to zawsze powinienem mieć założoną komorę 6x6?

Pewnie tak się to skończy co już Jerzy potwierdził, ale generalna zasada jest taka, że powie Ci to...odbitka :-D
Bo...strachy z pomiarów równomierności oświetlenia to jedno a odbitka to drugie...
Dla przykładu, taki bardzo szanowany (i bardzo słusznie) Laborator 1200 ma spadek siły światła około 0,30-0,35d między centrum a narożnikiem (skrajnym narożnikiem, ciut poza klatką 24,36mm). Ale kompletnie tego nie widać na odbitkach z porządnych negatywów. Niestety gdy negatyw jest cienizna i czas naświetlania jest dobrany bardzo precyzyjnie bo inaczej cienie (których prawie nie ma na negatywie, są strasznie płytkie) utoną w czerni, to wtedy taka odbitka straszy jaśniejszymi narożnikami co widać zwłaszcza na czarnej ramce dookoła klatki...ramka w środkowej części jest kompletnie czarna a w narożnikach ciemno szara...wspomniany Focomat IIC ma tą różnicę 0,08-0,1d i jest praktycznie wolny od tej przypadłości.
Druga sprawa jest bardziej "osobista" czyli zależy od jakości mieszacza - bo w w/w powiększalnikach całość jest równomierna, jedynie skrajny narożnik, na samym końcu ma spadek...może Meopta ma spadek porównywalny ale zaczyna się znacznie wcześniej i tym samym efekt będzie dużo bardziej widoczny...

Ciemnia jest bardzo odporna na teoretyzowanie (jak pomysł od którego zaczął się ten wątek - 210mm do negatywu 4x5 - jestem pewien, że to esencja teoretyzowania a nie coś wynikłego z praktyki, ewentualnie zwalenie winy na obiektyw w momencie gdy problem jest spowodowany czym innym) i jedynie trenowanie odbitek daje prawidlowe wnioski :mrgreen:

Na koniec jeszcze jedna rzecz, jeśli robicie pełna klatkę i robicie to na ramkach bezszybkowych...to nie możecie tak robić :mrgreen: Na kondensorze tak, na mieszaczu z góry musi być szybka a nie ramka bo ramka...zasłania część światła...jest gruba i nieprzeźroczysta a rozproszone źródło światła powinno "atakować" negatyw z każdej strony.
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

czyli lepiej od góry dać szybkę a na dole ramkę czy normalnie szybki? W ogóle w odwiecznym sporze szybki vs. ramki za czym ty jesteś?
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

z góry szybka, na dole ramka. zalecenie wymuszone rodzajem oświetlenia...
w sporze jestem za zdrowym rozsądkiem...to negatyw - czyli odbitka powinien zadecydować co ma być - ramka, szybka, parami, osobno...to jaką ma grubość, powierzchnię, czy jest prosty, jego rozmiar...
większość (24x36 i średni) robię z ramką na dole i szybką na górze.
4x5 bez szybek (o ile nie jest to durny Rollei IR)
większe od 4x5 praktycznie tylko w szybach choć kusi mnie zrobić bezszybkową 8x10 (ale tylko do horyzontalnego powiększalnika)
Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 285
Rejestracja: 27 maja 2012, 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

dadan_mafak pisze:Ciemnia jest bardzo odporna na teoretyzowanie (jak pomysł od którego zaczął się ten wątek - 210mm do negatywu 4x5 - jestem pewien, że to esencja teoretyzowania a nie coś wynikłego z praktyki, ewentualnie zwalenie winy na obiektyw w momencie gdy problem jest spowodowany czym innym) i jedynie trenowanie odbitek daje prawidlowe wnioski
Bardzo dzięki. O to właśnie mi chodziło.
Technikardan + mała szklarnia
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

dadan_mafak pisze:Ciemnia jest bardzo odporna na teoretyzowanie
Pozwolę się nie zgodzić w pełni z tym zdaniem. Choćby taki preflashing. Zakładam, że najpierw powstała teoria, a dopiero potem praktyka ją potwierdziła. Bardzo trudno mi sobie wyobrazić dobry efekt wynikły z przypadkowego minimalnego zaświetlenia papieru.
Jak testowałem ledowe lampy ciemniowe "Mira", to stosowałem obie metody pomiarowe, i Kodaka i Ilforda. Obie mają podstawy teoretyczne i w obu przypadkach teoria pokrywa się z praktyką.
Fotografia w swej ciemniowej części to fizyka i chemia. Obie jak najbardziej teoretyczne dziedziny, bardzo odporne na magię.
Chyba, że poprzez słowo "teoretyzowanie" rozumiesz bajdurzenie nie poparte prawdziwą wiedzą.
Ale na takie teoretyzowanie odporna jest każda dziedzina ludzkiej działalności. ;-)
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

No, pod koniec właściwie określiłeś te zagadnienie, oczywiście teoria nie potwierdzona w praktyce, taki jest sens mojej wypowiedzi :mrgreen:
Niestety na forach jest pełno cudacznych teorii...stąd mój skrót myślowy :-D
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

A tak zupełnie przy okazji.
Powinienem w końcu wymienić obiektyw do małego obrazka.
Na ebayu znalazłem dwa co by minie interesowały.
1. Componon-S 2,8/50mm
2. ROKKOR CE 2,8/50mm
Oba w podobnej cenie ok 250 zł z wysyłką.
Co byście radzili? A może przepłacę?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Wolałbym przeznaczyć 100-120 eur i zapolować na Apo Rodagona...
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Zgoda, ale mały obrazek nie jest tym co mnie najbardziej interesuje. Ale jakąś przyzwoitość i tu trzeba zachować. A moim zdaniem tę przyzwoitość zapewni 50-60 euro.
Poza tym jak od jakiegoś czasu przyglądam się obiektywom na ebayu, to raczej polowanie skończyłoby się na kwocie 200 lub więcej euro.
No więc? Będzie to średnia półka? Bo w taką celuję.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Minolty nie znam, Componon-S jest baardzo spoko...
Awatar użytkownika
zby
-#
Posty: 42
Rejestracja: 24 cze 2007, 23:43
Lokalizacja: www.kordys.pl
Kontakt:

Post autor: zby »

im mniejszy negatyw tym wieksza przywoitosc zachowac nalezy. przy odrobinie cierpliwosci kupisz w niemcowni za 30-50 eur focotara 50 z duza soczewa z przodu.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10290
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Co to znaczy z dużą soczewką?
Na marginesie to ten obiektyw skreśliłem
1. ceny od 100 euro w górę
2. nie widziałem jaśniejszego niż 4,5 a to mnie nie specjalnie interesuje.
3. mały obrazek to nie to co mnie kręci najbardziej.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
zby
-#
Posty: 42
Rejestracja: 24 cze 2007, 23:43
Lokalizacja: www.kordys.pl
Kontakt:

Post autor: zby »

Z dużą soczewką - oznacza, że będzie wyglądał tak jak w załączniku, na korpusie napis "focotar", często w komplecie z pierścieniem 17675, niepotrzebnym Ci ale przydatnym do focomatów I. Warto, bo rzutuje wybitnie płaski obraz i nie kosztuje tyle co focotar 2. Rzeźnik absolutny. 55, 30, 36 eur - to są ceny, które ostatnio osiągał na aukcjach ebayowych - to a propos pierwszego punktu Twojej argumentacji. Drugi (szczególnie) i trzeci też są dla mnie niezrozumiałe;)
Załączniki
focotar.jpg
Awatar użytkownika
Mariusz [mr.]
-#
Posty: 50
Rejestracja: 18 lip 2013, 02:35
Lokalizacja: pl.rec.foto.cyfrowa

Post autor: Mariusz [mr.] »

« Jeżeli martwi Cię, że Twojego wciąż wybornie ostrego UWA (np. ±72mm kryjące 4×5” plus zapas na pokłony) może nie czekać już nic naprawdę wspaniałego (albo i całego LF pod niego, byle podróżnego) — możemy pogadać… »
Awatar użytkownika
morotegari
-#
Posty: 470
Rejestracja: 20 kwie 2008, 16:07
Lokalizacja: Legnica

Post autor: morotegari »

Mam 2 sztuki Focotara II i Minoltę CE 50/2.8.

Nie zauważyłem różnicy w jakości obrazu między tymi dwoma obiektywami (może za słabo szukałem?).
Minolta jest na pewno poręczniejsza- największy obiektyw powiększalnikowy jaki widziałem. Ma rozmiary typowej 50-tki do małego obrazka. Do tego płynne i skokowe ustawianie przysłony oraz podświetlenie ustawionej wartości.
ODPOWIEDZ