czy da sie takie cos "obsluzyc" bez nawijarki/ladowarki?
konkretnie pytam o to - http://allegro.pl/negatyw-czarno-bialy- ... 83214.html
do filmu dolaczone sa puste kasetki z odcietym koncem negatywu.
Chcialem zaznaczyc, ze nigdy nie korzstalem z analoga i jestem w trakcie kompletowania zestawu, wiec prosze pisac tak, zebym zrozumial ; )
film kupowany na metry
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
Cześć!
można spokojnie nawinąć bez ładowarki, musisz mieć tylko miejsce z całkowitą ciemnością. Poza tym sposoby były już często opisywane, można łatwo znaleźć zarówno u nas na forum jak i przez google. Ja przewiniłem już kilkadziesiąt metrów w taki sposób:
Do wystającej końcówki filmu doklejam taśmę klejącą, , tak by z dołu i góry trochę odstawało, przygotowuje wszystkie kasetki.
na wysokości ok 180cm nad podłogą w ciemnościach mam wkręcony haczyk na który wieszam wyjętą z opakowań szpulkę z filmem. Przygotowuje też sobie do kieszeni nożyczki i zapamiętuje gdzie mam kasetki a gdzie pudełko na nawinięte filmy. Gasze światło i wyciągam film. Po powieszeniu łapie za końcówkę i ciągnę tak by prawie końcówką dotknąć ziemi, ciap przy samej szpulce. uciętą końcówkę przykładam do końcówki wystającej z kasetki (pamiętaj by emulsje z obu filmów były do środka szpuli, tzn np strona bez emulsji musi być przyłożona do strony z emulsją drugiej części). Przykładam i dociskam taśmę a następnie zawijam do środka wystające kawałki. Ręcznie kręcę szpulkę tak by film prawie cały schował się do kasetki. Powtarzam do skutku. W średnio godzinę- półtorej nawijam 30,5m puszkę na ok 40 klatkowe kawałki.
Są inne, może dla niektórych wygodniejsze, sposoby, ale to już możesz wyszukać.
można spokojnie nawinąć bez ładowarki, musisz mieć tylko miejsce z całkowitą ciemnością. Poza tym sposoby były już często opisywane, można łatwo znaleźć zarówno u nas na forum jak i przez google. Ja przewiniłem już kilkadziesiąt metrów w taki sposób:
Do wystającej końcówki filmu doklejam taśmę klejącą, , tak by z dołu i góry trochę odstawało, przygotowuje wszystkie kasetki.
na wysokości ok 180cm nad podłogą w ciemnościach mam wkręcony haczyk na który wieszam wyjętą z opakowań szpulkę z filmem. Przygotowuje też sobie do kieszeni nożyczki i zapamiętuje gdzie mam kasetki a gdzie pudełko na nawinięte filmy. Gasze światło i wyciągam film. Po powieszeniu łapie za końcówkę i ciągnę tak by prawie końcówką dotknąć ziemi, ciap przy samej szpulce. uciętą końcówkę przykładam do końcówki wystającej z kasetki (pamiętaj by emulsje z obu filmów były do środka szpuli, tzn np strona bez emulsji musi być przyłożona do strony z emulsją drugiej części). Przykładam i dociskam taśmę a następnie zawijam do środka wystające kawałki. Ręcznie kręcę szpulkę tak by film prawie cały schował się do kasetki. Powtarzam do skutku. W średnio godzinę- półtorej nawijam 30,5m puszkę na ok 40 klatkowe kawałki.
Są inne, może dla niektórych wygodniejsze, sposoby, ale to już możesz wyszukać.
Re: film kupowany na metry
Jak nigdy nie robiłeś zdjęć metodami tradycyjnymi to kup lepszy materiał. Sam robię na polypanie, ale ma swoje wady. Żeby się nie zrazić polecam ci kodak t-max 100 :Phellbike pisze: Chcialem zaznaczyc, ze nigdy nie korzstalem z analoga i jestem w trakcie kompletowania zestawu, wiec prosze pisac tak, zebym zrozumial ; )
Kup z 2-3 rolki pobaw się z tym i zobaczysz jaka to frajda wyciągnąć z koreksu własnoręczne wywołany negatyw :P
Co do nawijania każdy ma swoja metodę. Ja robię podobnie jak kolega w poście wyżej z tym że odmierzam na szerokość ramion.
Czasami zdarzają się dziury w emulsji. Niema warstwy antyodblaskowej. Światełka bardzo świecą i czasem przez brak emulsji zepsujesz sobie fajny kadr.hellbike pisze:na razie chce robic sobie zdjecia, sprzet do wywolywania planuje kupic nieco pozniej.
Ale czy ten film ma z tym jakis zwiazek? Czy jakos inaczej sie go wywoluje?
Dodaje przykład. Robiąc na takich wynalazkach musisz być świadom tego że nie zawsze uzyskasz zamierzony efekt.
też nie kupowałbym nie sprawdzonego materiału - ile zaoszczędzisz kupując Ilforda FP4, Deltę 100 lub Kodaka T-maxa? 20zł w miesiąc?
próbowanie na kiepskich materiałach może Cię zniechęcić. Jak zobaczysz własne zdjęcie na takiej Delcie 100 np., to gwarantuję że usiądziesz z wrażenia.
Co do POLYPAN F to wydaje mi się że nie ma on warstwy przeciwodblaskowej i w efekcie wszędzie tam gdzie powinno być niebo będziesz miał białą dziurę rozlewającą się na sąsiednie pola.
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=187394
próbowanie na kiepskich materiałach może Cię zniechęcić. Jak zobaczysz własne zdjęcie na takiej Delcie 100 np., to gwarantuję że usiądziesz z wrażenia.
Co do POLYPAN F to wydaje mi się że nie ma on warstwy przeciwodblaskowej i w efekcie wszędzie tam gdzie powinno być niebo będziesz miał białą dziurę rozlewającą się na sąsiednie pola.
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=187394
Oczywiście, że się da. Ale polyp to słaby film, nie napinaj się na niego.hellbike pisze:czy da sie takie cos "obsluzyc" bez nawijarki/ladowarki?
konkretnie pytam o to - http://allegro.pl/negatyw...2701283214.html
Albo T-rix. Genialny materiał za śmieszną kasę.dugi1985 pisze:Żeby się nie zrazić polecam ci kodak t-max 100 :P
Bo masz coś kole 170 cm wzrostu.dugi1985 pisze:Co do nawijania każdy ma swoja metodę. Ja robię podobnie jak kolega w poście wyżej z tym że odmierzam na szerokość ramion.

zaje...e zdjęcie.dugi1985 pisze:Skan_02.jpg
No zlituj się. Tu się nie ma co wydawać. On nie ma antyhalo.szable pisze:Co do POLYPAN F to wydaje mi się że nie ma on warstwy przeciwodblaskowej
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Mam 180 parę cm wzrostu :PJ.A. pisze:hellbike pisze:czy da sie takie cos "obsluzyc" bez nawijarki/ladowarki?
Bo masz coś kole 170 cm wzrostu.dugi1985 pisze:Co do nawijania każdy ma swoja metodę. Ja robię podobnie jak kolega w poście wyżej z tym że odmierzam na szerokość ramion.zaje...e zdjęcie.dugi1985 pisze:Skan_02.jpg
Wiem że fota super, ale dziewczyna pytała się od kiedy w jej kuchni nietoperze latają :P