Kiepska jakość skanów - wina labu czy fotografa?

Problemy z doborem materiału, naświetlaniem w ciężkich warunkach.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

manfred
-#
Posty: 9
Rejestracja: 29 cze 2011, 22:44
Lokalizacja: Kraków

Kiepska jakość skanów - wina labu czy fotografa?

Post autor: manfred »

Jakiś czas temu zakupiłem Ricoha KR - 5 Super II. Wypstrykałem próbną kliszę. Na co dzień fotografuję cyfrową lustrzanką więc myślałem, że aż tak zielony nie jestem. Przyznam się, że delikatnie prześwietlałem zdjęcia ponieważ kliszą był przeterminowany o miesiąc Kodak Gold 200. Jeszcze nie wiedziałem, że ten miesiąc ma małe znaczenie, choć z drugiej strony nie leżał w lodówce.

Zdjęcia nie mają nic wspólnego z tym czym się zachwyciłem oglądając inne w internecie. Być może to wina kliszy, moich trzęsących się rąk, lub wreszcie skanowania w labie. Sam nie wiem. A może są ok? Co robić by uniknąć efektu jak tego na tym ciemnym zdjęciu? Nie wiem sam, proszę o opinię. W drodze do mnie jest Ilford Delta 400 więc oddam go znajomemu do wołania i skanowania, zobaczę efekty. Pozdrawiam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 29 cze 2011, 23:00 przez manfred, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

manfred pisze:Co robić by uniknąć efektu jak tego na tym ciemnym zdjęciu?
Niedoświetliłeś to i skaner wyciągnął swoje szumy.

Poza tym skany z labu są tylko jako indeksy żebyś wiedział co było na filmie - jakości się nie spodziewaj - nie za to zapłaciłeś ;-)
manfred
-#
Posty: 9
Rejestracja: 29 cze 2011, 22:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: manfred »

w takim razie gdzie skanować kolorowe filmy? :)
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

manfred pisze:w takim razie gdzie skanować kolorowe filmy? :)
Albo u kogoś kto ma dedykowany skaner do filmów i zna się na rzeczy, albo samemu, w domowym zaciszu (ale na dobrym sprzęcie, na słabym to moim zdaniem strata czasu...). :)

P.S. Filmy do światła dziennego w świetle sztucznym mają sporo niższą czułość (będę strzelał, ale z tego co kojarzę zwykle to jest zmiana między 1-2 EV).
manfred
-#
Posty: 9
Rejestracja: 29 cze 2011, 22:44
Lokalizacja: Kraków

Post autor: manfred »

a jeżeli będę chciał odbitki z danego filmu to czy one również będą tak wyglądały? Jak to się teraz odbywa? Skanują i drukują?


Oprócz tego bardzo prosiłbym kogoś o wytłumaczenie mi różnicy ("na chłopski rozum") między negatywem, a slajdem.
rouge_lucifer
-#
Posty: 3
Rejestracja: 22 mar 2011, 17:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: rouge_lucifer »

manfred pisze:a jeżeli będę chciał odbitki z danego filmu to czy one również będą tak wyglądały? Jak to się teraz odbywa? Skanują i drukują?
Witam wszystkich,

Odbitki będą wyglądać tak jak je zeskanują. Albo jeszcze gorzej. To są teraz najczęściej wydruki ze skanów. Ostatnio poprosiłem lab o zrobienie "odbitek" i to co dostałem to była jakaś masakra. Ten sam efekt uzyskałem na swoim zwykłym, płaskim skanerze skanując na "auto". Dodatkowo lab przyciął mi te wydruki zupełnie dowolnie. Jeśli nie kopiuje się samemu koloru w ciemni, to najlepiej skanować samemu i potem samemu przygotować materiał i z pendrakiem pójść do labu.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

witaj na forum!
rouge_lucifer pisze:Jeśli nie kopiuje się samemu koloru w ciemni, to najlepiej skanować samemu i potem samemu przygotować materiał i z pendrakiem pójść do labu.
... i zastrzec, że mają nie wtykać paluchów w poprawianie kontrastów, kolorów i czego tam jeszcze. w takim wypadku, trzeba mieć sprawdzony i zaufany lab, bo inaczej to może być różnie. ja co prawda często naświetlań kolorowych w labie nie robię, ale nie mogę złego słowa powiedzieć na chłopaków z kodaka w grafice, o!
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ODPOWIEDZ