ale ktoś jeszcze może potwierdzić albo podać inne czasy i sposoby merdania, a jakby był przykład to hoho, idealnie było by ? [;
Edyta:
Niby Excel Fomy to to samo, a digitaltruth podaje 15 min dla 1+1 Excela. Czasy stocka te same, co dla Xtola. Zdjęcia z flickra dla 1:1 Xtola i 9:30 min jakby jakoś takie niedowołane... ale to tylko zdjęcia z flickra... Kto tam wie, co z nimi było robione... Jest jakiś przelicznik czasu dla rozcieńczeń Xtola jak np. dla D-76 ?
Ostatnio zmieniony 24 cze 2011, 22:15 przez CHoSSeN OnE, łącznie zmieniany 2 razy.
Inną możliwością jest Rollei Pan25, który jest również ukarany grzywną drobnoziarnisty powolny film prędkości.
wszelkie czasy podawane "na gotowca" można traktować wyłącznie jako punkt wyjścia do własnych ustaleń. Masz przecież inny termometr, inaczej poruszasz podczas obróbki, masz inne preferencje co do charakteru obrazu - dla jednego film będzie wywołany idealnie, dla innego będzie niedo- lub prze-wołany. Inaczej się wywołuje pod skaner, inaczej pod powiększalnik. Inaczej pod powiększalnik z głowicą, inaczej pod kondensorowy, a jeszcze inaczej do skanowania. Skąd wiadomo jak i "pod co" był wywoływany film przez tego kogoś na digitaltruth? Jest za dużo czynników zmiennych i kryteriów oceny, żeby przyjmować to co tam podają za pewnik. Takie jest moje zdanie. A'propos Fomy: Zauważyłem, że niektóre materiały Fomy 10 lat temu wymagały dłuższego o ok. 25% czasu wywoływania, niż obecne. Zresztą Foma nie jest tak stabilna pod względem parametrów jak np. Ilford i praktycznie każdą partię emulsyjną należy "wymacać".
Ależ wiem, ale od czegoś jednak muszę zacząć, dlatego szukam jakiegoś punktu startowego, z którego w miarę poprawnie wyszło (; A jeśli postaram się powtórzyć merdanie wg. schematu, to podobny wynik powinien wyjść. Producent w instrukcjach podaje jak mieszać i trzymając się tego, pierwszy raz z fomą wyszedł (w stocku i prawie, ale to już mój ewidentny błąd), a przecież nie wiem jak dokładnie mieszali, jak szybko i energicznie (;