Naświetlanie dużych jasnoniebieskich przedmiotów

Problemy z doborem materiału, naświetlaniem w ciężkich warunkach.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

szoszon
-#
Posty: 31
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:00
Lokalizacja: Chojnice

Naświetlanie dużych jasnoniebieskich przedmiotów

Post autor: szoszon »

Mam zamiar zrobić kilka zdjęć starego amerykańskiego samochodu .
Kolor niestety(?) jasnoniebieski. Obawiam się prześwietlenia, a zależy mi, bo temat ciekawy.
Przejmować się tym i zmniejszyć ekspozycję o 1-2 EV, czy dać sobie spokój?
Dodam może, że aparat to P6 a film Foma100, ewentualnie T-Max 400.
Awatar użytkownika
figureliusz
-#
Posty: 821
Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: figureliusz »

szoszon pisze:Obawiam się prześwietlenia
Jasnoniebieski jest jasnym kolorem? No to możesz spodziewać się niedoświetlenia :-)

Jak nie potrzebujesz wielu zdjęć i nie żałujesz klatek to walnij +3 +2 +1 0 na każde ujęcie i siup. Szybko i sprawnie.

Albo:
szara karta, pomiar punktowy, system strefowy, o tym powinieneś poczytać.
.

Dłużej i sprawniej :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez figureliusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10320
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

figureliusz pisze:Albo:
szara karta, pomiar punktowy, system strefowy, o tym powinieneś poczytać.
.

Dłużej i sprawniej :mrgreen:
Szybciej i efektywniej. Tylko trzeba wcześniej o ss (tfu bez skojarzeń) poczytać.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
szoszon
-#
Posty: 31
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:00
Lokalizacja: Chojnice

Post autor: szoszon »

Weesee ma jak najbardziej rację. To najlepszy sposób, tylko potrzeba do tego trochę doświadczenia, a ja go nie mam.
Wydaje mi się, że błony są bardziej uczulone na kolor niebieski i stąd moje pytanie(jeśli się mylę to poprawcie).
Jeżeli naświetlę mierząc na ciemne opony to reszta może być mocno prześwietlona. Najlepiej chyba popróbować z różną ekspozycją. W końcu mam aż 12 klatek, a to nie tak mało. :-D
szoszon
-#
Posty: 31
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:00
Lokalizacja: Chojnice

Post autor: szoszon »

Możesz wierzyć albo nie, ale temat zgłębiałem teoretycznie i staram się w jakiś sposób stosować w praktyce. Praktyka ma jednak to do siebie, że nie da się jej nabyć w godzinkę. Trzeba czasu i dużo naświetlonych klatek.
Nie denerwuj się więc, że w międzyczasie o coś zapytam.
ODPOWIEDZ