Fuji Reala w Rollei Digibase C-41

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1967
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Post autor: powalos »

hydro, co do kręcenie do nie do końca się z Tobą zgodzę. Wszystkie swoje filmy wołałem kiedyś tylko w Krokusach (innych koreksów nie było), a wcześniej w ruskich jednorowkowych. Nigdy nie miałem kłopotów z wywołaniem. Należało tylko dość energicznie i regularnie mieszać. Na pęcherzyki powietrza też była (i jest nadal) metoda. Po wlaniu wywoływacza należy dość energicznie uderzyć kilka razy dnem (można pod niewielkim kątem) o twardą powierzchnię. Kłopoty z "przelewaniem" się wywoływacza przez perforację i ślady tym powodowane były przy wywoływaczach akutancyjnych gdzie ruch filmu względem wywoływacza (lub odwrotnie) ograniczony jest to minimum. A co do powtarzalności wyników to należy robić notatki nie tylko co do czasu wołania danego materiału w danym wywolywaczu, ale również co do sposobu mieszania, lub przyjąć i stosować jedną technikę kręcenia. Ja stosuję: przez pierwszą minutę kręcę bez przerwy, a później przez 10 sekund na początku każdej nastepnej minuty. Obroty są dość energiczne. Pzdr.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 20:02 przez powalos, łącznie zmieniany 1 raz.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
Big_Lynx
-#
Posty: 173
Rejestracja: 12 wrz 2010, 20:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Big_Lynx »

hydro pisze:Metoda Kodaka czyli proces D76 - wszystkie firmy BW

przewracamy koreks co 30sek czyli dwie przewrotki na minute, choć mogą być 4.
ja myślałem do tej pory, że D-76 to nazwa handlowa wywoływacza, a nie procesu obróbki. Faktycznie producent podaje w instrukcji sposób mieszania (http://www.kodak.com/global/en/professi ... 78/j78.pdf). D-76 to wywoływacz raczej uniwersalny i jest kwestią gustu czy podoba się komuś jego działanie czy nie. Mnie bardziej przekonuje Rodinal lub DD-X
hydro pisze:Rotacja
czyli toczymy walec, może być w zlewozmywaku jak brak maszynki lub po stole jak toczą niektórzy.
no o tak archaicznym sposobie rotacji faktycznie nie pomyślałem, choć sam go używam ale tylko w odniesieniu do stabilizatora.
hydro pisze: Krokus 2000 - to nie koreks. To jakieś nieporozumienie. Gdzie jak gdzie, ale na tym forum powinniście dokładnie wiedzieć jak wygląda koreks i jak się go używa.
Dzięki za informację. Aż sam się dziwię jak ja wywołałem za dawnych lat ponad tysiąc negatywów w KROKUSach 2000 i 800. Muszę zrewidować swój pogląd w tej sprawie
hydro pisze:
Kręcenie NIE, bo:
- nie zapewnia równomiernej wymiany chemii na powierzchni filmu - początek wywołuje się szybciej niż koniec
- nie ma możliwości oderwania przypadkowych pęcherzyków powietrza
- nie zapewnia powtarzalnych wyników.
Generalnie prawda, ale pęcherzyki przy przewracaniu i wolnej rotacji wręcz powstają. Powtarzalność w przypadku obróbki analogowej to temat na profesurę.

hydro pisze: Proces D76
Ten proces jest tak skonstruowany, że pozwala dobrać/dostosować wywoływacz do filmu, a nawet sposób naświetlania filmu do wywoływacza. A więc stosując jeden film, a kilka różnych wywoływaczy można uzyskać w połączeniu ze zmianą temperatury i rozcieńczenia kilkadziesiąt różnych materiałów końcowych.
to wydaje mi się nie być szczególna własnością "procesu". Każdy wywoływacz czarno-biały i każdy film daje w tym zakresie ogromną elastyczność.
hydro pisze:
Proces C41, E6
W tych procesach to FILM jest dostosowywany do chemii. Jeżeli chcemy cokolwiek zmienić, to tylko film. Jedyna możliwość ingerencji w proces to push i pull. Nie ma tu miejsca na żadne fanaberie jak sposób kręcenia czy manipulowanie temperaturą. Ma być tak jak jest w instrukcji. Jak chcesz inny efekt zmień film.
Temperaturą można "manipulować" i podaje to instrukcja. Co do fanaberii to już nie zabieram głosu.
hydro pisze:
Dlatego D76 powinno się robić samemu, a gorące można oddać każdemu.
A DD-X też można samemu?
hydro pisze:
Przestańcie więc szerzyć wiedzę z ciemnogrodu :P
faktycznie. Dzięki za naukę i konstruktywne wskazówki. Człowiek uczy się całe życie
hydro pisze:
A jeżeli chodzi o krzywe charakterystyczne i czułość materiałów Fuji to zapraszam tu

http://www.marekmadej.com/

jedyne rzetelne kompendium wiedzy na ten temat w sieci. Resztę możecie odłożyć na półkę z bajkami.
Panu Markowi trudno odmówić kompetencji w tym co napisał choć wydaje mi się, że wiedza na tym portalu nie jest na tyle kompletna aby bezsensowne było także zajmowanie się innymi pracami ... choćby firmy Fuji

. .
hydro
-#
Posty: 9
Rejestracja: 21 kwie 2008, 21:17
Lokalizacja: posen

Post autor: hydro »

Hydro
hydro
-#
Posty: 9
Rejestracja: 21 kwie 2008, 21:17
Lokalizacja: posen

Post autor: hydro »

A DD-X też można samemu?
DD-X to wywoływacz Ilforda zaprojektowany do filmów z kryształkami Delta. Nazwa handlowa DELTA 100 i DELTA 400. Osobiście nie lubię tych filmów, choć inni się nimi zachwycają. Może do moich potrzeb są nieodpowiednie. Może w innych warunkach piałbym z zachwytu. Nie mniej jednak jest to dalej proces D76.
Big_Lynx pisze:Dzięki za informację. Aż sam się dziwię jak ja wywołałem za dawnych lat ponad tysiąc negatywów w KROKUSach 2000 i 800. Muszę zrewidować swój pogląd w tej sprawie
Ja mam 7 postów, Ty pokaż zeszyt wołań z tych tysięcy filmów. Wymoczyć, a wywołać jest różnica.
Big_Lynx pisze:Panu Markowi trudno odmówić kompetencji w tym co napisał choć wydaje mi się, że wiedza na tym portalu nie jest na tyle kompletna aby bezsensowne było także zajmowanie się innymi pracami ... choćby firmy Fuji
Bo Fuji robi najlepszy materiał jaki jest dostępny na rynku! Zarówno jak i kolor tak i BW. Używam też innych jak Tri-X, FP4+, czasem jakiś ADOX ale ACROSA i NEOPANA nic nie przebija. Super filmem była też AGFA APX. Ogólnie pracuje na Fuji, Kodak i Tetnalu, dużo też A49. Ilford ma tylko jeden dobry film - FP4+. I papier... matowy baryt Ilforda rozkłada mnie na łopatki... ale i tak wołany w tetenalu.

PS. A tak swoją drogą, skoro masz takie doświadczenie jakie mówisz, że masdz kolego, to dlaczego nic się nie nauczyłeś? ;-)
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 21:07 przez hydro, łącznie zmieniany 1 raz.
Hydro
hydro
-#
Posty: 9
Rejestracja: 21 kwie 2008, 21:17
Lokalizacja: posen

Post autor: hydro »

powalos pisze:hydro, co do kręcenie do nie do końca się z Tobą zgodzę. Wszystkie swoje filmy wołałem kiedyś tylko w Krokusach (innych koreksów nie było), a wcześniej w ruskich jednorowkowych. Nigdy nie miałem kłopotów z wywołaniem. Należało tylko dość energicznie i regularnie mieszać. Na pęcherzyki powietrza też była (i jest nadal) metoda. Po wlaniu wywoływacza należy dość energicznie uderzyć kilka razy dnem (można pod niewielkim kątem) o twardą powierzchnię. Kłopoty z "przelewaniem" się wywoływacza przez perforację i ślady tym powodowane były przy wywoływaczach akutancyjnych gdzie ruch filmu względem wywoływacza (lub odwrotnie) ograniczony jest to minimum. A co do powtarzalności wyników to należy robić notatki nie tylko co do czasu wołania danego materiału w danym wywolywaczu, ale również co do sposobu mieszania, lub przyjąć i stosować jedną technikę kręcenia. Ja stosuję: przez pierwszą minutę kręcę bez przerwy, a później przez 10 sekund na początku każdej nastepnej minuty. Obroty są dość energiczne. Pzdr.
to się nazywa chyba system fomy - do dziś to drukują na swoich materiałach ;-) Zacznij przewracać. Pierwszy film pewno przewołasz ale z drugiego, trzeciego będziesz zadowolony.
Hydro
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1967
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Post autor: powalos »

hydro, ani myślę! :mrgreen: Zbyt wiekowy już jestem, a poza tym jestem zadowolony z wyników jakie otrzymuję. Pzdr.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
Big_Lynx
-#
Posty: 173
Rejestracja: 12 wrz 2010, 20:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Big_Lynx »

powalos pisze:hydro, co do kręcenie do nie do końca się z Tobą zgodzę. Wszystkie swoje filmy wołałem kiedyś tylko w Krokusach (innych koreksów nie było), a wcześniej w ruskich jednorowkowych. Nigdy nie miałem kłopotów z wywołaniem. Należało tylko dość energicznie i regularnie mieszać.
Tak na marginesie to Krokusy też można przewracać. Były dość szczelne. Trudno jednak wywoływać jeden film 135 w pojemności 2l :-; To nie był zły koreks. Przede wszystkim miał mechanicznie niezłe szpule i negatywy nawijało się łatwo. Poza tym szpule były "krystalicznie" przeźroczyste co nominowało użycie koreksu do odwracalnych procesów ORWO. "To se ne vrati" ;-:
Awatar użytkownika
Big_Lynx
-#
Posty: 173
Rejestracja: 12 wrz 2010, 20:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Big_Lynx »

hydro pisze:
A DD-X też można samemu?
DD-X to wywoływacz Ilforda zaprojektowany do filmów z kryształkami Delta. Nazwa handlowa DELTA 100 i DELTA 400. Osobiście nie lubię tych filmów, choć inni się nimi zachwycają. Może do moich potrzeb są nieodpowiednie. Może w innych warunkach piałbym z zachwytu. Nie mniej jednak jest to dalej proces D76.
Ja DELTAmi jestem zachwycony. FP także lubię. Generalnie Ilford w zakresie fotografii B/W niezwykle mi się podoba. DD-X to dla mnie doskonały wywoływacz w którym można także obrabiać filmy niekryształkowe. Zupełnie nieźle mi wyszły nawet SHANGHAI ... choć to oczywiście spora przesada używanie takiego wywoływacza do takiego filmu :-;

Ja nie spotkałem się z określeniem procesu wywoływania kodem "D76" - a tym bardziej odniesieniem do mieszania koreksem. Dla mnie to jest wywoływacz opracowany przez Kodaka. Osobiście składałem D76d bo był bardziej kontrastowy co dla negatywów Fotopan (szczególnie S) miało spore znaczenie.
hydro pisze:
Big_Lynx pisze:Dzięki za informację. Aż sam się dziwię jak ja wywołałem za dawnych lat ponad tysiąc negatywów w KROKUSach 2000 i 800. Muszę zrewidować swój pogląd w tej sprawie
Ja mam 7 postów, Ty pokaż zeszyt wołań z tych tysięcy filmów. Wymoczyć, a wywołać jest różnica.
niestety nie mam takiego zeszytu. Mam notatki o wywoływaniu Fotopan FF, S, HL, FOTO65, ORWO NP15, 22, ... w takich wywoływaczach jak Hydrofen, ORWO A49, D76 własnej roboty. No - mogę zrobić zdjęcie szafy archiwum z negatywami i przeźroczami ... tylko po co ...

Przez ostatni rok wywołałem niewiele - może z 30 filmów w tym wspominane niżej Acros i podróbki Fuji typu Legacy
hydro pisze: PS. A tak swoją drogą, skoro masz takie doświadczenie jakie mówisz, że masdz kolego, to dlaczego nic się nie nauczyłeś? ;-)
Bo ja mało zdolny jestem. Taki sobie samouk. Uczyłem się wszystkiego sam z książek Tadeusza Cypriana i Ansela Adamsa. Pierwszy koreks taśmowy jaki miałem w rękach miał napis na opakowaniu Correx, pierwszy film wywołałem w kuwecie (bez mieszania ale z machaniem :-;), a pierwsze odbitki wykonałem metodą stykową w prześlicznej ramce z czerwonym suknem. Kolorowe odbitki robiłem w 20C; podobnie przeźrocza. Obróbką wysokotemperaturową zająłem się dwa miesiące temu bo w końcu znalazłem trochę wolnego czasu. Gdzie mnie tam do obecnych mistrzów tematu ... ale cieszę się, że fotografia analogowa żyje i rozwija się (stand development, wywoływacze dwukąpielowe typu Diafine - super!)
Awatar użytkownika
Big_Lynx
-#
Posty: 173
Rejestracja: 12 wrz 2010, 20:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Big_Lynx »

powalos pisze:hydro, ani myślę! :mrgreen: Zbyt wiekowy już jestem, a poza tym jestem zadowolony z wyników jakie otrzymuję. Pzdr.
wiekowy, wiekowy ... nie możemy się tym przejmować :-; Dla mnie największym przeżyciem ostatniego roku było pierwsze użycie metalowego koreksu (jak. np. w http://www.youtube.com/watch?v=5VsdeNBm ... re=related) ... po latach nawijania plastikowych szpulek. Zawsze jest czas na zabawę jeżeli tylko pasja jest :-;
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1967
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Post autor: powalos »

Big_Lynx, pasja jest. Tylko czasu baaardzo brakuje. Za cztery latka emerytura to może wówczas bardziej wrócę do fotoobróbki. Tylko pytanie następne: jak wtedy z moimi finansami będzie? :lol:
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
Big_Lynx
-#
Posty: 173
Rejestracja: 12 wrz 2010, 20:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Big_Lynx »

powalos pisze:Big_Lynx, pasja jest. Tylko czasu baaardzo brakuje. Za cztery latka emerytura to może wówczas bardziej wrócę do fotoobróbki. Tylko pytanie następne: jak wtedy z moimi finansami będzie? :lol:
no jak będzie? - super! Wystarczy posłuchać polityków :cry: . Ważne aby chemia i materiały nie drożały ... i przeżyły te cztery lata :-; ... a z tym pewności nie ma
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Zaktualizowałem pierwszy post w tym wątku, dodając obiecany wykres dla świeżej chemii.
ODPOWIEDZ