Wybory do Parlamentu RP
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Wybory do Parlamentu RP
Byłbym wdzięczny za odpowiedzi w ankiecie, ew. prosiłbym o uzasadnienie. Partia/kandydat mnie nie interesują.
Co prawda wybory nie są jeszcze oficjalnie ogłoszone, ale na 99% się odbędą.
Zacznę od siebie: Tak, bo:
- to mój obywatelski obowiązek
- bo mnie krew zalewa jak widzę kto mnie "reprezentuje" w Parlamencie
Co prawda wybory nie są jeszcze oficjalnie ogłoszone, ale na 99% się odbędą.
Zacznę od siebie: Tak, bo:
- to mój obywatelski obowiązek
- bo mnie krew zalewa jak widzę kto mnie "reprezentuje" w Parlamencie
Nawet nie mam potrzeby nic dodawać:)ku6i pisze:Zacznę od siebie: Tak, bo:
- to mój obywatelski obowiązek
- bo mnie krew zalewa jak widzę kto mnie "reprezentuje" w Parlamencie
Pozdrawiam
I object to all this sex on the television. I mean! I keep falling off!
"the ribbon"
Copyright © 2007 Peter Robinson, http://www.monopix.co.uk/index.shtml
"the ribbon"
Copyright © 2007 Peter Robinson, http://www.monopix.co.uk/index.shtml
Niech to posłuży za komentarz.


"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Weesee, tylko w czasie wyborów możesz pokazać władzy co o niej myślisz. Idąc twoim tokiem rozumowania, nigdy nie będzie takiej sytuacji o której piszesz, bo nawet jeśli 60% obywateli RP chciało zrobić tak samo jak ty, to i tak tych głosów nieważnych byłoby jakiś 0.5%, bo przecież każdy myśli, że zrobi tak, jeśli zrobią to inni! Idź proszę na wybory, zaznacz wszystkich kandydatów/żadnego/domaluj sobie następną kratkę, cokolwiek, ale oddaj ten nieważny głos i przekonaj swoich znajomych, którzy również myślą tak jak ty, żeby zrobili to samo!
Takie czekanie, "aż zrobią inni" przypomina mi czekanie na zbawienie z czasów porozbiorowych. Oczekiwanie na Mesjasza, który zbawi umęczony naród, który sam nie potrafi tego zrobić. "A jego numer czterdzieści i cztery"
Becool, ale wytłumacz mi, jak to jest, że 10 km ode mnie, w Czechach jakoś tak nie jest. W innych krajach podobnie. Czyżby jakieś pole siłowe chamstwa, pragnienia władzy i prywaty rozciągało się dokładnie nad naszymi granicami? Ciebie też proszę, idź na wybory, oddaj nieważny głos. Pokaż wszystkim rządzącym, co o nich myślisz. Jeśli by się okazało po wyborach, że nieważnych głosów jest np. 8%, to to by chyba komuś dało do zrozumienia.
Takie czekanie, "aż zrobią inni" przypomina mi czekanie na zbawienie z czasów porozbiorowych. Oczekiwanie na Mesjasza, który zbawi umęczony naród, który sam nie potrafi tego zrobić. "A jego numer czterdzieści i cztery"
Becool, ale wytłumacz mi, jak to jest, że 10 km ode mnie, w Czechach jakoś tak nie jest. W innych krajach podobnie. Czyżby jakieś pole siłowe chamstwa, pragnienia władzy i prywaty rozciągało się dokładnie nad naszymi granicami? Ciebie też proszę, idź na wybory, oddaj nieważny głos. Pokaż wszystkim rządzącym, co o nich myślisz. Jeśli by się okazało po wyborach, że nieważnych głosów jest np. 8%, to to by chyba komuś dało do zrozumienia.
j.w.
W Rosji do niedawna jeszcze była kratka "Przeciwko wszystkim" i głos jak najbardziej się liczył. Nie idąc do wyborów pozwalamy pośrednio, aby wyborcy o średniej wieku powyżej 60 lat wybrali za nas. W poprzednich wyborach wiadomo jak to wyglądało. Mnie też się nie podobają ich mordy kaprawe i świńskie oczki, ale to jedyny sposób żeby demokratycznie wyrazić swoje niezadowolenie.
Możesz nie iść do wyborów, ale potem morda w kubeł, nie narzekaj, że mohery wybrały. Proszę wybaczyć mój ton rodem z sejmowej mównicy, ale mam dość takich tłumaczeń.
W Rosji do niedawna jeszcze była kratka "Przeciwko wszystkim" i głos jak najbardziej się liczył. Nie idąc do wyborów pozwalamy pośrednio, aby wyborcy o średniej wieku powyżej 60 lat wybrali za nas. W poprzednich wyborach wiadomo jak to wyglądało. Mnie też się nie podobają ich mordy kaprawe i świńskie oczki, ale to jedyny sposób żeby demokratycznie wyrazić swoje niezadowolenie.
Możesz nie iść do wyborów, ale potem morda w kubeł, nie narzekaj, że mohery wybrały. Proszę wybaczyć mój ton rodem z sejmowej mównicy, ale mam dość takich tłumaczeń.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ku6i, laczy nas tu na forum fotografia a nawet scislej rzecz biorac jej analogowa czesc.... nawet lepiej, czesc czarno-biala.... chyba nie ma sensu by nas miala dzielic tak brudna sprawa jak polityka.... ;)
Zyjemy w panstwie gdzie wybory sa dobrowolne i tajne! Zatem kazdego rzecza osobista jest to czy spelnia, lub jak spelnia obowiazek obywatelski....
Uwierz mi ze w Twym wieku mialem podobne przekonanie! Nie isc na wybory to grzech! Nie wyobrazalem sobie jak moznaby nie isc na glosowanie! Mialem te przyjemnosc uczestniczenia w pierwszych wolnych wyborach!
Niestety od tamtego czasu wiele minelo.... na wielu wyborach juz bylem.... juz mi sie chyba nie chce...
Zreszta niska frekwencja rowniez o czyms swiadczy.... i gdyby nasi politycy mieli choc kszte honoru i uczciwosci to wyciagneliby z tego jakies wnioski....
rbit9n, a swoja droga to ciekawy pomysl.... glosowac przeciw wszystkim....
Zreszta kto wie.... nie chce mi sie ale moze duch jakis przedwyborczy mnie jeszcze ogarnie.... kto wie? W kazdym razie dzieki za zaproszenie ;)
Zyjemy w panstwie gdzie wybory sa dobrowolne i tajne! Zatem kazdego rzecza osobista jest to czy spelnia, lub jak spelnia obowiazek obywatelski....
Uwierz mi ze w Twym wieku mialem podobne przekonanie! Nie isc na wybory to grzech! Nie wyobrazalem sobie jak moznaby nie isc na glosowanie! Mialem te przyjemnosc uczestniczenia w pierwszych wolnych wyborach!
Niestety od tamtego czasu wiele minelo.... na wielu wyborach juz bylem.... juz mi sie chyba nie chce...
Zreszta niska frekwencja rowniez o czyms swiadczy.... i gdyby nasi politycy mieli choc kszte honoru i uczciwosci to wyciagneliby z tego jakies wnioski....
rbit9n, a swoja droga to ciekawy pomysl.... glosowac przeciw wszystkim....
Zreszta kto wie.... nie chce mi sie ale moze duch jakis przedwyborczy mnie jeszcze ogarnie.... kto wie? W kazdym razie dzieki za zaproszenie ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Jesteśmy chyba w podobnym wieku i uwierz mi, nie opuściłem w życiu żadnych wyborów czy to parlamentarnych czy prezydenckich a zdarzało się, że nawet wtedy jak akurat nie miałem w sprawie nic do powiedzenia. I póki sił starczybecool pisze:ku6i, ... Uwierz mi ze w Twym wieku mialem podobne przekonanie! Nie isc na wybory to grzech! Nie wyobrazalem sobie jak moznaby nie isc na glosowanie!

A wiesz co, pierwszy raz usłyszałem publicznie od władzy: tu MY, tam ONI no i zbaraniałem. Mam wiele powodów, żeby czuć się innym (gorszym) ale NIGDY nikt tak mnie nie dotknął i nie dał do zrozumienia, że jestem iny niż ONI, ci lepsi. Mam tu na myśli wystąpienie szanownego premiera bodajże w stoczni gdańskiej. becool, to nie polityka nas dzieli tylko ludzie!!!becool pisze:.... chyba nie ma sensu by nas miala dzielic tak brudna sprawa jak polityka.... ;)
Poza tym jestem wstrząśnięty wynikami ankiety, prawie połowa deklaruje się nie iść na wybory, o rety ... Tego na prawdę nie można olewać, świetne świadectwo sobie wystawiamy

Masz absolutna racje!!! Czasem w codziennym zyciu, walczac o to "dziekuje".... czlowiek czuje sie jak Don Kichot... walczy z wiatrakami.Coil pisze:MY powinniśmy próbować coś w niej zmienić jeżeli nam sie coś nie podoba. Nie mówię tu o rwaniu się od razu na mównicę sejmową, najprostrze rzeczy będą jej miłe: dzień dobry, dziękuję, papierek do kosza nie na ulicę albo wrzucenie głosu do urny.
Byc moze stad wynika moj defetyzm... co do wyniku wyborow/przyszlosci kraju chcialbym byc dobrej mysli.
Pozdrawiam serdecznie!
Dlaczego ma dzielić, dyskusja słuzy wymianie poglądów a nie podziałom. Osobiscie lubię miec przyjacół o innych poglądach politycznych, moralnych czy etycznych. Jeżeli wszyscy w gronie są tego samego zdania, to mozna sobie wspólnie poprzytakiwać lub ponarzekać i szybko robi się nudno.becool pisze:chyba nie ma sensu by nas miala dzielic tak brudna sprawa jak polityka.
Zgadzam się ze wszystkimi którzy powyżej (i z tymi co będą poniżej) uważają że na wybory trzeba chodzić. Trzeba pamiętać że cały elektorat R. Maryja pójdzie bo ich lider im każe, wszystkie ruchy typu bojówkarskiego też pójdą (bo są karni), a zniechęcona, myśląca, i wachająca się inteligentna część społeczeństwa zostanie z ręką w nocniku.
Becool, pomyśl że wywołanie w Tobie tego typu odczuć to też część walki politycznej. Nie można się temu marazmowi poddać, a od chamstwa nie oczekuj honoru i uczciwości. Na nich moze tylko podziałać siła, w tym wypadku Twój głos i głos tych których nakłonisz w dyskusji do pójścia do wyborów i odpowiedniego głosowania.becool pisze:na wielu wyborach juz bylem.... juz mi sie chyba nie chce...
U siebie zawsze głosuję, mieszkam w różnych okregach wyborczych, przed każdym domem stoi zawsze plakat partii i polityka którego popieram. Tylko tak mogę działać, nawet jak przegrywam to nie mam poczucia bezsilności.
.
Masz na myśli ten cytat "MY stoimi tam gdzie wtedy, ONI tam, gdzie stało ZOMO" (czy jakoś tak)?Coil pisze:A wiesz co, pierwszy raz usłyszałem publicznie od władzy: tu MY, tam ONI no i zbaraniałem. Mam wiele powodów, żeby czuć się innym (gorszym) ale NIGDY nikt tak mnie nie dotknął i nie dał do zrozumienia, że jestem iny niż ONI, ci lepsi. Mam tu na myśli wystąpienie szanownego premiera bodajże w stoczni gdańskiej. becool, to nie polityka nas dzieli tylko ludzie!!!
ha cos w tym jest! Przeciez to nie Ci "zniecheceni" wybrali Jedrusia.georgio pisze:Trzeba pamiętać że cały elektorat R. Maryja pójdzie bo ich lider im każe, wszystkie ruchy typu bojówkarskiego też pójdą (bo są karni), a zniechęcona, myśląca, i wachająca się inteligentna część społeczeństwa zostanie z ręką w nocniku.
No coz bardzo chcialbym sie mylic, przekonac sie ze naprawde warto. Madrze mowicie i podnosi to troche czleka na duchu, jednak kiedy wlacze telewizor... to az sie w glowie nie miesci.
Afery, korupcja, zlodziejstwo, chamstwo, kombinatorstwo, lapownictwo....
Kiedy sie to skonczy???
georgio, czy u Ciebie tez tak jest?
Bo tu w kraju odnosze wrazenie, ze ludziom imponuje wlasnie cwaniactwo, zlodziejstwo i kombinatorstwo. Odnosi sie to wlasnie do zycia codziennego...
Pozdrawiam serdecznie!