co właśnie wywołałeś?

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin

skpt
-#
Posty: 739
Rejestracja: 17 kwie 2018, 11:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skpt »

Z_photo pisze: 28 gru 2025, 17:41 Czy negatyw przygotowujesz jako proste odwrócenie cyfrowego pozytywu, czy też dopracowujesz go jakoś?
W tym wypadku nie giąłem niczego produkując negatyw z pozytywu, natomiast obniżyłem kontrast obrazka przed wydrukiem, żeby przesunąć czerń negatywu w szarość. Folia, której użyłem, to tania folia do sitodruku. Jej zdolność do chłonięcia tuszu, szczególnie barwnikowego, jest taka sobie. Obniżając kontrast ułatwiłem jej zadanie ;) Natomiast te krzywe, to rzeczywiście trudny temat. Można oczywiście „wyzyskiwać” charakterystykę papieru żelatynowo-srebrowego, ale szczególne znaczenie ma to dla procesów „alternatywnych”, wykorzystujących światło UV. Gęstość drukowanego negatywu dla UV ma się nijak do gęstości dla „zwykłego światła”. Dodatkowo procesy „alternatywne” są często zupełnie „nieliniowe”. Są dedykowane tusze do drukarek Epson, zoptymalizowane dla UV. Są przyrządy pomiarowe (np. Heiland). Jest oprogramowanie pozwalające na regulowanie ilości tuszu, którym strzyka drukarka. Da się nad tym wszystkim zapanować, ale dla mnie podstawową, startową przeszkodą w tej „porządnej” cyfrowej ścieżce (poza kosztami oczywiście) jest zasychanie w drukarkach stosujących tusze pigmentowe. Barwnikowa, drukarka Canon, której używam, uruchomiona po półrocznym przestoju nie stwarza mi żadnych problemów przy wydruku. A wielomiesięczne przestoje regularnie mi się zdarzają. I to był dla mnie główny aspekt przy jej wyborze, wiele lat temu. Przepraszam, rozpisałem się… To pewnie efekt świątecznego obżarstwa :)
aka
-#
Posty: 6820
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

skpt pisze: 28 gru 2025, 11:48 Hybrydę na papierze srebrowym, pierwszy raz. Cyfrowy negatyw z plujki z tuszami barwnikowymi na plastiku ilforda mg v. Wczorajszy spacer.
Obrazek
Koniec świata...
Z_photo
-#
Posty: 1558
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Z_photo »

aka pisze: 28 gru 2025, 19:25 Koniec świata...
Eeeeee..., nie - ta ścieżka czy droga dokądś prowadzi.
Nowy Jork to nie jest, ale i nie koniec świata.

;-)
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
oKuba
-#
Posty: 3593
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

co właśnie wywołałeś?

Post autor: oKuba »

81/25
Foma 100
Diafine
20C, 2x 4 min., 10/60x3
aka
-#
Posty: 6820
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

Z_photo pisze: 28 gru 2025, 20:17
aka pisze: 28 gru 2025, 19:25 Koniec świata...
Eeeeee..., nie - ta ścieżka czy droga dokądś prowadzi.
Nowy Jork to nie jest, ale i nie koniec świata.

;-)
Ani chybi do sklepu z atramentami...
skpt
-#
Posty: 739
Rejestracja: 17 kwie 2018, 11:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skpt »

aka pisze: 28 gru 2025, 19:25Koniec świata...
Och nie! Wystarczy przejść tą dróżką około kilometra, by trafić na Saturna. W skali kosmicznej odległość niby pomijalna, ale... jak to ze sztuką współczesną - można łatwo minąć punkt libracyjny.
ODPOWIEDZ