Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego

Obiektywy do aparatów i powiększalników.

Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin

Z_photo
-#
Posty: 1554
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego

Post autor: Z_photo »

Arturl pisze: 21 gru 2025, 18:59 ... ponieważ ingerencja fizyczna może (choć nie musi) zmatowić nieznacznie soczewkę.
Stosując odpowiednie środki nie ma takiego ryzyka - pasta z dwutlenku ceru to ten sam środek, który stosowany jest do polerowania soczewek na etapie ich produkcji.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Z_photo
-#
Posty: 1554
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego

Post autor: Z_photo »

Arturl pisze: 21 gru 2025, 18:59 Zmywając ingerujesz (tylko) chemicznie,
P.S.
Zmywanie to nie zawsze tylko chemiczna ingerencja. Niekiedy efekt jest także fizyczny w postaci zmytej powłoki, o czym się raz boleśnie przekonałem - a to mimo użycia delikatnego środka czyszczącego, specjalnie przeznaczonego do optyki.
Co ciekawe, na youtube znalazłem filmik gdzie pokazano mycie soczewki w identycznym obiektywie i tam takiej przykrej niespodzianki nie było.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
miki11
-#
Posty: 2325
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego

Post autor: miki11 »

Z_photo pisze: 22 gru 2025, 09:44 Zmywanie to nie zawsze tylko chemiczna ingerencja. Niekiedy efekt jest także fizyczny w postaci zmytej powłoki, o czym się raz boleśnie przekonałem - a to mimo użycia delikatnego środka czyszczącego, specjalnie przeznaczonego do optyki.
Co ciekawe, na youtube znalazłem filmik gdzie pokazano mycie soczewki w identycznym obiektywie i tam takiej przykrej niespodzianki nie było.
Problemem samym w sobie jest brak informacji na temat rodzaju powłok stosowanych na różnych etapach produkcji. W ogóle dokumentacja to pięta achillesowa sprzętu analogowego. Usiłuję znaleźć podręcznik serwisowy do omawianego modelu Canon'a, a chciałbym też przeczytać w dokumencie sygnowanym przez firmę Canon, które soczewki (ściślej nawet: które powierzchnie) są pokryte powłokami antyrefleksyjnymi (najlepiej ze szczegółowym opisem i zmianami w czasie). To by pozwoliło podnieść jakość serwisu i zwiększałoby szansę na ostateczny sukces.

Z aktualności, zregenerowałem i zamontowałem 6 rolek zoom'a (poznając ciekawe aspekty budowy i niejako pułapki tej konstrukcji), luzy ustąpiły całkowicie. Zostały jeszcze 3 rolki przedniego tubusa, ale to dopiero po złożeniu przedniego członu optyki. Zdemontowałem ponownie interesującą mnie soczewkę nr 5, potwierdziłem powierzchniowy charakter artefaktu (przednia powierzchnia w zamkniętej przestrzeni) i powoli szykuję się do polerowania. Z tego, co słyszę tu i tam, pastę przygotowujemy mieszając dwutlenek ceru (IV) z wodą w stosunku 1:1.
_________________
Łatwe nie cieszy
ODPOWIEDZ