Przywitam się tu. Po ponad 15 latach wróciłem do fotografii analogowej. Wiele się przez te 15 lat zmieniło, raczej na gorsze. Kiedyś moim ulubionym materiałem była Provia, pamiętam takie pomocne artykuły Marka Madeja o jej naświetlaniu… Dziś fotografuję na Fomie, głównie 400, ale lubię 200. Mam aparat średnioformatowy, w sumie nawet dwa, ale wolę mobilność małego obrazka i głównie w takim formacie fotografuję.
Kiedyś chyba miałem tu konto, ale pewno się przez tyle lat zmyło.
A zdjęcie jest z gór z tego roku. Plamy negatywu w górnej części kadru nie wiem skąd. Może to urok Fomy, może wołanie w labie. Teraz już wołam sam.
Edit: zdjęcie wygląda jak pupa, nie umiem wklejać z komórki, z komputera korzystać mi się nie chce, wybaczcie. Niech tak na razie zostanie.