Dostępność 620 w PRL
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Dostępność 620 w PRL
Wie ktoś może, jak było z używaniem w Polsce po wojnie aparatów na błony 620? Dostępne to było jakoś sensownie? Tak mnie zastanawia, kto używał Vollendy, com ją odratował ostatnio. Bo jest bardzo używana, tylko zaciekawiło mnie, czy przez Niemca, czy przez Polaka też.
Dostępność 620 w PRL
Za młody jestem, ale w literaturze z pierwszej X-latki sporo tego było, bo by sugerowało, że jednak był ten format używany.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Dostępność 620 w PRL
W sumie to tak, własnej produkcji chyba jeszcze za dużo nie było, to z importu mogły iść różne formaty.