To jak jazda na rowerze...

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10301
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ja łyżeczkę mam, dostałem ją w dekadenckiej knajpce w Ołomuńcu. :mrgreen:
Podobnie jak rbit9n nie wydaje mi się by palenie wymyślono na potrzeby filmu, bo łyżeczka którą mam pochodzi z początku uw.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

sweetek pisze:[...] I minus: taka łyżeczka to wydatek 70-80 zł na targach staroci. [...]
widziałem takie w Pradze w cenie do dwustu koron, teraz pewnie drożej, bo ostatni raz w Pradze byłem chyba w 2005 r. w Internetach natomiast można kupić takie łyżeczki za cenę do 50 guldenów polskich.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
jerezano
-#
Posty: 499
Rejestracja: 02 mar 2012, 22:26
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: jerezano »

Nic nie stało w ubiegłym wieku na przeszkodzie, żeby przez dziurawą łyżeczkę lać lodowatą wodę ;)

Jak specyjał dojrzeje, to się spróbuje różnych sposobów...

Po co wydawać 80 zł. U mnie wiertarka leży w garażu, łyżeczka też się znajdzie... Nie takie rzeczy się przewiercało ;)
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: rbit9n »


Wooojtas pisze:
Pozdrawia lubelska katedra farmakognozji :)))
ja zasadniczo bardziej związany byłem z Katedrą Botaniki Farmaceutycznej.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
oKuba
-#
Posty: 3475
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

To jak jazda na rowerze...

Post autor: oKuba »

rbit9n Startujesz na złotą łopate w tym tygodniu?
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: rbit9n »

oKuba pisze: 04 mar 2024, 13:34 rbit9n Startujesz na złotą łopate w tym tygodniu?
nieeee.... jedną już mam.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
oKuba
-#
Posty: 3475
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

To jak jazda na rowerze...

Post autor: oKuba »

Skoro juz temat odkopany a i jerezano jeszcze aktywny, to chcialem zapytać o wrazenia smakowe po tym przepisie na absynta zamieszczonym w watku
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: rbit9n »

oKuba pisze: 04 mar 2024, 14:20 a i jerezano jeszcze aktywny,
raczej "znów".
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
jerezano
-#
Posty: 499
Rejestracja: 02 mar 2012, 22:26
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: jerezano »

oKuba pisze: 04 mar 2024, 14:20 Skoro juz temat odkopany a i jerezano jeszcze aktywny, to chcialem zapytać o wrazenia smakowe po tym przepisie na absynta zamieszczonym w watku
Stwierdzam, że chyba trzeba być artystą żeby ten absynt smakował... :) Mnie jednak nie podchodzi za bardzo więc wniosek nasuwa się sam :lol:
Wolę rumik lub dębówkę własnej roboty.
oKuba
-#
Posty: 3475
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

To jak jazda na rowerze...

Post autor: oKuba »

jerezano Od marca do października.Faktycznie rzadko tu bywasz. Już nawet zapomniałem o co pytałem. Ale sobie przypomniałem ;-) Podziękował
jerezano
-#
Posty: 499
Rejestracja: 02 mar 2012, 22:26
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: jerezano »

Ja sobie też przypomniałem, że przecież jest Korex :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: rbit9n »

jerezano pisze: 06 paź 2024, 09:26
oKuba pisze: 04 mar 2024, 14:20 Skoro juz temat odkopany a i jerezano jeszcze aktywny, to chcialem zapytać o wrazenia smakowe po tym przepisie na absynta zamieszczonym w watku
Stwierdzam, że chyba trzeba być artystą żeby ten absynt smakował... :) Mnie jednak nie podchodzi za bardzo więc wniosek nasuwa się sam :lol:
Wolę rumik lub dębówkę własnej roboty.
ja artystą nie jestem, ale lubię gorzki smak. na przykład z piwa najbardziej lubię Radegasta.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
jerezano
-#
Posty: 499
Rejestracja: 02 mar 2012, 22:26
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: jerezano »

Wiadomo - piwo to inna para gumofilców. Radegast to bardzo przyzwoite piwko.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

To jak jazda na rowerze...

Post autor: rbit9n »

a piłeś tego nowego?

Obrazek

zacna goryczka, te klasyczne w porównaniu z tym,to normalnie cukiereczek.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ODPOWIEDZ