Foma z wysypką
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Foma z wysypką
Słuchajcie, czy to Fomie coś się takiego przytrafia, czy to ja jej to jakoś robię, że na negatywach w niektórych miejscach miewam drobniutkie jakby zadry w emulsji? Na odbitce pocztówkowej ma toto poniżej milimetra średnicy czarnej kropki i za nią, wszędzie w jedną stronę i tak samo długie, ciągnie się milimetr, może dwa jaśniejszego cienia. Czyli jakby coś dziabało emulsję w jednym miejscu, zrywało ją i rozsmarowywało obok. I to się robi falami, część klatek ma, a potem nie.
Foma z wysypką
Ja obserwuję na Fomapanie 100 losowe "dziury" w emulsji. Losowe rozmieszczenie, nieduża liczba, ale się zdarzają. Tani film, czego oczekiwać...
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Foma z wysypką
W dwusetce 120 czesto sie rozne (d)efekty przydarzaja, dlatego unikam. W przypadku setki i czterysetki nieregularnie, ale tez zupelnie wolne od wad nie sa. Widac juz taki ich urok 

Foma z wysypką
Tanie Fomy sa dobre, bo są dobre i tanie, wiem
Zastanawiałem się tylko, czy na przykład nie mam jakiegoś paskudztwa w worku ciemniowym, które by mi się czepiało emulsji i ją wyżerało, drapało, albo coś. Aczkolwiek owszem, słabo to widzę i pytam tylko na wszelki wypadek.

Foma z wysypką
PPaweł Malo prawdopodobne. Spotkalem sie kiedys z sytuacja, gdzie koledze mieszkajacemu w starym budownictwie, rdza z rur a raczej jej „okruszki”, powodowaly okaleczenia negatywow. Po zastosowaniu filtra problem minal.
Foma z wysypką
Jak u Lema w "Skarbach króla Biskalara"
No ale marne chance, jak mawiają Francuzi, bo u mnie plastik.

Foma z wysypką
Ty miałeś kolegę, a ja tego doświadczyłem osobiście. Choć pewności nie mam czy to była rdza, bo jednak rury wodociągowe są ocynkowane od bardzo dawna. Raczej tzw czarnych się w wodociągach nigdy nie stosowało.
Problemem nie musi być rdza, o czym wyżej, a raczej odrywające się osady. Nie chcę Cię namawiać na wydatki, ale filtr nawet sznurkowy założony na poborze wody może wiele pokazać i zaradzić.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Foma z wysypką
A to mam taki. Nic tam się zresztą specjalnego nie osadza.
Foma z wysypką
No to żeby wyeliminować wodną przyczynę, deptam.
Używasz kranówki czy przegotowanej (w inny sposób uzdatnianej)?
Używasz kranówki czy przegotowanej (w inny sposób uzdatnianej)?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Foma z wysypką
Miejże litość nad kolegami, oni już mają swoje lata. Przecież nie mogę się tu przy wszystkich przyznać, że kranówki, bo jak napiszę prawdę, to paru na zawał padnie.
Foma z wysypką
Wiesz, opierając się na tym, co ludzie piszą. A że pisząc o destylowanej wodzie zdemineralizowanej ze źródeł oligoceńskich równocześnie mogą wołać do żony, żeby nie wylewała gorącej wody po gotowaniu pierogów, tylko im oszczędnie zostawiła na rozrobienie wywoływacza, to osobna sprawa

Foma z wysypką

Wbrew pozorom kranovit, jeżeli jest czysty, a z tego co opisujesz, to Twój jest raczej czysty, wcale nie jest taki zły. Źle uzdatniona może być gorsza. Np. w każdej wodzie poza H2O, rozpuszczone są sole wapnia. Dopóki są rozpuszczone, to są niegroźne. Groźne stają się gdy przechodzą w kamień kotłowy, a to następuje w procesie gotowania. Przegotowaną wodę należy pozostawić do odstania na długi czas, doba to dobry okres, to bezwzględnie konieczne, by właśnie kamień osiadł. Potem trzeba ją delikatnie zlać, uważając by nie zabełtać tego co osiadło. Jeżeli drobinki kamienia kotłowego latają w roztworach tudzież wodzie płuczącej, to będą uszkadzać emulsję.
Poza tym z tego co rozumiem, to problem występuje tylko z Formą, więc nie jest problemem Twojego procesu.
Ja używam wody po odwróconej osmozie. Czyli naprawdę czystej demi. I zachęcam do tego innych, ale nigdy nie twierdziłem, że to konieczne.
O ile dobrze pamiętam, to technik219, używa tak jak Ty kranovitu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Foma z wysypką
Wiem o co chodzi. Miałem identyczne na Fomie 100 baaaardzo dawno temu. Po oględzinach i dedukcji doszedłem do wniosku, że to wynik używania ściągaczki do wody z negatywów. Nie była to klasyczna, "kupna" sciągaczka tylko namoczony, potem odciśnięty kawałek irchy, którym po złożeniu na pół ściągałem wodę przed zawieszeniem do suszenia. Drobinka kamienia/kurzu/jakiegoś "syfu" podczas przecierania irchą przesuwała się ciągnąc za sobą emulsję. Przestałem używać ściągaczki z irchy i problem się skończył. Przy okazji wyjaśniam, że nie była to sprawa jakiejś partii filmóww, bo zawsze kupuję co najmniej 10-pak lub puszkę 17 m. i po postawieniu diagnozy i przedsięwzięciu środków zaradczych na pozostałych filmach z tej partii plamek już nie było. Chociaż... jeżeli Ty ściągaczki nie używasz a masz taki sam problem to może rzeczywiście jest to wada oblewu?
Lux mea lex
Foma z wysypką
Ja używam kranówki przefiltrowanej przez "britę" i nigdy w życiu nie używałem ściągaczek wody do negatywów. Problemem był losowy "czarny deszcz" na Formie 200 i przestałem jej używać . Co do "brity" to można używać filtra pod koniec jego ”życia" i zrobić sobie baniak wody zapasowej. Robię tak od kilkunastu lat i jest ok.
Fan Pentax'a.