PC TEA a Negatywy Fomy

[oKuba]

Popełnił błąd.

Ale gdzie ten blad? Dodajac 25ml z rozpuszczonym 1g fenidonu na 100ml dodal 0,25g. Tak jak w przepisie. Jedynie co zmienil to te 25ml z TEA na glikol. To ten blad?

[rbit9n]

jak wyżej, te 25ml ma raczej niemierzalny w warunkach domowych wpływ na pH roztworu roboczego, a ilościowo zawartość fenidonu się zgadza, tak więc stosunek 1:50 jest prawidłowy.
co do kwasu askorbinowego, to nie wiemy, ale podejrzewam, że może być mniej wrażliwy na rozkład termiczny w środowisku bezwodnym, więc te 120°C w TEA mogą być mniej szkodliwe, niż 100°C w roztworze wodnym.

[J.A.]

Zara, panowie. Proporcja się NIE zgadza.
1 z syropu w którym jest 0,25g substancji, to wychodzi 0,0025 substancji w RR. Tyle jest w przepisie.
A po tej modyfikacji 1 = 0,002g substancji. W roztworze roboczym brakuje na każde 50 objętości 0,0005g substancji.
Zresztą w przypadku kwasu askorbinowego także jest ten sam błąd. 0,09g vs 0,072g.
Ogólnie mamy większe rozcieńczenie wszystkich składników. Czyli mniej gęsty syrop.
Skład powinien wyglądać tak.
TEA 100
Glikol 25
Witamina 11,25
Fenidon 0,31
Bromek 0,25

[oKuba]

J.A., rozpuscil 1g fenidonu w 100ml glikolu. 25ml tego roztworu nie zawiera 0,25g fenidonu?

Moze sa rozne przepisy? Wedlug tego co ja spotkalem proporcje sie zgadzaja

[J.A.]

oKuba, zawiera, ale sumaryczna objętość wywoływacza zamiast 100 = 125 i proporcja 1:50 przestaje być ważna.
Inaczej.
Zrób normalne D76 na litr., ale rozpuść go w 1,25 litra wody.
Czy Twoim zdaniem czas dla wywoływania w stoku (tfu) będzie odpowiedni?

[oKuba]

J.A., Ale dlaczego w 1.25L? Tego nie czaje. Wszystko sie zgadza z jednym wyjatkiem. Zamiast 100ml TEA jest 75ml. To o ta 1/4 chodzi?

W komentarzach do filmu, ktos tez o to zapytal. Podobno nie robi to roznicy, tak jak Piotr przypuszczal, pod wzgledem ph czy jest 100 czy 75ml TEA. Jak ktos chce byc bardziej papieski, to moze zwiekszyc stezenie fenidonu w glikolu do 5% a wtedy bedzie to 95ml zamiast 100ml TEA.

[rbit9n]

nie mamy większego rozcieńczenia, gość wziął 75 ml TEA i 25 ml PG, co łącznie daje 100 ml rozpuszczalników.

w 25 ml PG można uprościć, że jest 0,25 g fenidonu, natomiast w 75 ml TEA jest 9g kwasu L-askorbinowego, teoretycznie powinno być 8,88g, ale można pominąć. ogólnie chłop zrobił dobrze i proporcję na roboczy też ma dobrą.

[J.A.]

Robi !% roztwór fenidonu, później do 100ml TEA dodaje 25ml fenidonu rozpuszczonego w glikolu

oKuba, rbit9n, bardzo Was przepraszam, byłem na smarku i nie włączyłem filmu, polegałem tylko na tym co napisał Leszek.
Idę oglądać.

[oKuba]

ogólnie chłop zrobił dobrze

Plus dodatkowo nigdzie nie podgrzewal do 100/120 stopni C. Wszystko trzymal w dloni, wiec pewnie 50C plyn nie przekroczyl.

[J.A.]

Ok. Obejrzałem. 75 ml i 25. Wszystko się zgadza.
oKuba, nie utrzymasz 50 °C w dłoni (znaczy ja nie utrzymam )
Muszę w końcu zrobić ten wywoływacz.

[oKuba]

oKuba, nie utrzymasz 50 °C w dłoni (znaczy ja nie utrzymam

Wiec pewnie i ja nie utrzymam. Tak palnalem na oko. W kazdym razie daleko tym jego roztworom do 100/120C co rowniez jest pozytywne

[oKuba]

A tak nawias pytajac, gdzie mozna kupic takie mieszadelko z „tluczkiem“ jakiego on uzywa? Wie ktos moze?

[J.A.]

co rowniez jest pozytywne

bardzo.
Co do mieszadełka, to nie wiem. Ja używam magnetycznego. I polecam. Nowe kosztują dużo za dużo, ale trafiają się na aukcjach za cywilizowane pieniądze. Warto szukać z podgrzewaniem.

[oKuba]

Warto szukać z podgrzewaniem.

Posiadam taka z demobilu. Dobra sprawa ale takie mieszadelko z tluczkiem tez by sie czasami przydalo

[rbit9n]

Robi !% roztwór fenidonu, później do 100ml TEA dodaje 25ml fenidonu rozpuszczonego w glikolu

oKuba, rbit9n, bardzo Was przepraszam, byłem na smarku i nie włączyłem filmu, polegałem tylko na tym co napisał Leszek.
Idę oglądać.

spoko, spoko, ja w sumie nie musiałem oglądać, tyle się rozcieńczeń naliczyłem w pracy, że do trzeciego miejsca po przecinku w pamięci robię.

ogólnie chłop zrobił dobrze

Plus dodatkowo nigdzie nie podgrzewal do 100/120 stopni C. Wszystko trzymal w dloni, wiec pewnie 50C plyn nie przekroczyl.

znaczy fakt, z tym grzaniem przesada, spokojnie można podgrzać do 75°C, albo lepiej do 120°C.
przy czym jak wspomniałem, tej temperatury wymaga kwas L-askorbinowy, fenidonowi wystarczy 85 - 95°C. idzie utrzymać w ręce.

A tak nawias pytajac, gdzie mozna kupic takie mieszadelko z „tluczkiem“ jakiego on uzywa? Wie ktos moze?

Paterson robił takie mieszadełka. minus taki, że robi bąbelki i natlenia roztwory wodne, tu raczej nie szkodzi.