Poziomy pasek ciągnący się przez cały negatyw

[PPaweł]

uprzedzano mnie przed tym forum - teraz wiem dlaczego

Panie kolego, nie bądź Pan taki snołflejk. Trza być twardym Słowianinem, a nie miętką nindzią.

[J.A.]

Poziomu kultury twojej wypowiedzi

Proszę czytać ze zrozumieniem

[technik219]

uprzedzano mnie przed tym forum - teraz wiem dlaczego

Czyli wszedłeś na własne ryzyko. A stara rzymska maksyma głosi: Volenti non fit iniuria

[miki11]

Czyli wszedłeś na własne ryzyko.

Co wcale nie zwalnia nas z reprezentowania odpowiedniego poziomu kultury osobistej. To jest wyraz szacunku dla wszystkich uczestników forum.

[technik219]

Twardziele nie jedzą miodu. Twardziele żują pszczoły!

[aka]

Jednak gimnazja to nie był dobry pomysł

[PhiLiXer]

Ja nie mogę, trochę mnie tu nie było, a tu takie ostre dyskusje! Już odpowiadam na wszystko

Tylko na jednej rolce? Bardziej wyglada na problem z migawką - sprawdź inne negatywy.

Tak, problem występuje tylko na jednej rolce

Zwykle? Migawka sama sie nie naprawi :)
Jeżeli zamula, to mogły być objawy już wcześniej, będa na następnej rolce. Nie na każdej klatce przecież - mogą to być albo długie albo te najkrótsze czasy. Sugeruję tylko autorowi wątku sprawdzenie.

Nic nie ma na poprzednich ani następnych rolkach

Ewidentnie za mało wywoływacza.

Trochę to dziwne, wlewałem go wręcz za dużo… i to o wiele, bo nie wiedziałem jeszcze wtedy, że nadwyżka wywoływacza ma znaczenie

Fredrixxon, przypuszczam, że ani zrozumienia techniki wywoływania filmów, ani zrozumienia słowa pisanego się nie nauczyłeś. Mało tego nie wiesz, że na negatywie to co ciemne, na pozytywie wychodzi jako jasne, a skoro na pozytywie mamy ciemny pas, to oznacza, że na negatywie jest jasny i kolega PhiLiXer wyraźnie to napisał, że to jest na negatywie.
Z kolei zwalniająca migawka wydłuża naświetlanie i powoduje ciemniejszy pas na negatywie.
Dobrej nocy.

Tutaj chyba J.A. ma rację - z tego co widzę to delikatnie widać, że przerwę na negatywie między normalnym naświetleniem a tym jasnym widać również na odstępach między klatkami i na perforacji, chociaż jest to tak znikome, że już sam nie wiem czy to jest naprawdę czy to tylko zwidy.
W sumie to teraz powinienem zajmować się czymś innym (nauką do egzaminu albo spaniem) no ale jakoś tak mi się wydłużyło. I to samo do uczestników dyskusji - zamiast odpowiadać mi w ciągu tych trzech dni możecie ten czas poświęcić na trzymanie za mnie kciuków na egzaminie . Z góry dziękuję.

[Z_photo]

(...) z tego co widzę to delikatnie widać, że przerwę na negatywie między normalnym naświetleniem a tym jasnym widać również na odstępach między klatkami i na perforacji, chociaż jest to tak znikome, że już sam nie wiem czy to jest naprawdę czy to tylko zwidy.

W tych obszarach nie rejestrowano obrazów, więc różnice wynikające z ew. wadliwej obróbki nie mogą być ewidentne.

[J.A.]

Mogą, jeżeli jest to niedowołanie, to można zaobserwować to na gęstości zadymienia, choć faktycznie, raczej bez przyrządu pomiarowego jest trudno.

[rbit9n]

jeśli pasek jest na wszystkich klatkach na tej samej wysokości, to można wykluczyć migawkę, bo ta w zależności od czasu naświetlania powinna dawać pasek na różnych wysokościach.

co do poziomu wywoływacza i innych, to jeśli wołasz jeden film 135 w puszce na dwa filmy 135, dobrze jest mieć na górze pustą szpulę, żeby ta dolna na wszelki wypadek nie podniosła się na rdzeniu, żeby nie wystawała ponad poziom cieczy.

[PhiLiXer]

jeśli pasek jest na wszystkich klatkach na tej samej wysokości, to można wykluczyć migawkę, bo ta w zależności od czasu naświetlania powinna dawać pasek na różnych wysokościach.

co do poziomu wywoływacza i innych, to jeśli wołasz jeden film 135 w puszce na dwa filmy 135, dobrze jest mieć na górze pustą szpulę, żeby ta dolna na wszelki wypadek nie podniosła się na rdzeniu, żeby nie wystawała ponad poziom cieczy.

Tak, wszędzie pasek jest na tej samej wysokości. Drugą szpulę też dawałem chociaż z innego powodu - nie wiedziałem, czy jeśli będzie tyle odstępu to czy przez koreks nie przejdzie światło. Czyli to nie było kompletnie bezużyteczne .